Skocz do zawartości

Szukam kompanów- Kraków


Gość Sylwek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Propozycja nr 1:

Kraków => Myślenice => Rabka => Mszana => Szczawnica (Jaworki?) (do Szczawnicy można dojechać normalnie drogą krajową, albo przez Ochotnicę Dolną - tej drogi chyba nie ma na mapie, ale jest bardzo ładna) => Niedzica => Nowy Targ (Zakopiec?) => Czarny Dunajec => Przeł. Krowiarki => Zawoja => Wadowice albo Myślenice. Wychodzi ok 280km bez Wadowic, Ochotnicy i Zakopca.

 

Propozycja nr 2:

Do Niedzicy jak w opcji 1, potem Slovensko w kierunku Popradu, dalej na Zachód w kierunku Liptovskiego Mikulasa, potem Huty i Velke Borove, Chyżne, powrót Zakopianką albo przez przeł. Krowiarki. Ze 400 może się z tego zrobić.

 

Propozycja nr 3:

Kraków => Olkusz => Jaworzno => Chrzanów => Tenczynek => Krzeszowice => Paczółtowice => Kraków. Poniżej 200km. To bezpieczna trasa w razie zmiany pogody - cały czas jest się nie dalej niż 30-40 minut od Krakowa, więc jak się rozleje, to można sprawnie uciec.

 

Propozycja nr 4:

Dla lubiących zakręty jest jeszcze fajna droga do Rożnowa (nie krajowa, tylko "przez wioski") - jest dość równa, powinna być też mało ruchliwa. Z Rożnowa można myknąć w okolice Puszczy Niepołomickiej (wiedzie przez nią kilka dróg, na których nie ma zakazu ruchu (może był i urwali...)). Cała pętla nie powinna przekroczyć 150-180km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monka - mogę Ci pożyczyć kask i kurtkę (kurtka trochę sfatygowana po ślizgu, a w kasku nie daje się otworzyć szybka, bo mechanizm nawala, ale chyba lepsze to niż nic ). Może nawet rękawiczki nadwyżkowe by się znalazły

motur tez pozyczysz? :)

na tym twoim to chetnie bym pojechal gdzies do lasu:)

 

ale niestety - sobote mam zajeta wiec odpadam z wycieczki, mszy, ogniska i innych atrakcji :|

zdrv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- sobote mam zajeta wiec odpadam z wycieczki' date=' mszy, ogniska i innych atrakcji :|

zdrv[/quote']

Dobra, to w sobotę mogę Ci pożyczyć 8) :lol:

A tak serio, to mój bracki ma też enduracza, więc ja mogę wziąć jego sprzęt, Ty byś wziął mój i moglibyśmy wyskoczyć kiedyś na jakąś niedużą rundkę po moich tynieckich okolicach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Propozycja nr 1

Fajna' date=' tylko czy zdążymy na 13:00 do Mnikowa...

Propozycja nr 2

Ta jeszcze fajniejsza, ale na bank nie zdążymy :)

Chyba, że nie musimy zdążyć na mszę i wystarczy, że zdążymy na "po mszy". Porsze o wypowiedzi!

Propozycja nr 3

Troszku krótka...

Propozycja nr 4

Ta też ciekawie wygląda' date=' al skłaniałbym sie chyba ku pierwszej, bo ja MSZ w razie niewyróbki czasowej mozna łatwo skrócić.

 

Tera parę konkretów:

1. Jak na razie rozumiem, że jadą następujące osoby:

Fugazi, Filip, CosmoSquiq, Groch, Xtrvfr + Szereny, + Siaśka, którą moge z KRK zabrać ja, a potem to już bedzie miała siodełek do wyboru do koloru :buttrock:

2. Wyjeżdżamy z KRK o 10:00! WYJEŻDZAMY, powtarzam WYJEŻDŻAMY, czyli zbiórka gdzieś o 9:30, oczywiście zataknowani i zaopatrzeni w pinionc !!! (ja bym mógł wczesniej, ale niektórzy podchodzą do tego... wężykiem żeby nie powiedzież ZygZakiemR :) )

3. Jesli kogoś pominąłem lub ktoś z tej listy nie jedzie to prosze napisać! Proszę też o wypowiedzi co do trasy -> trzeba ustalić wygodne miejsce spotkania i czas tegoż spotkania

 

Ale jakas zagraniczna traska tez mile widziana.

Myślałem, że w sobotę pracujesz ??

 

A tak serio' date=' to mój bracki ma też enduracza, więc ja mogę wziąć jego sprzęt, Ty byś wziął mój i moglibyśmy wyskoczyć kiedyś na jakąś niedużą rundkę po moich tynieckich okolicach.[/quote']

Mnie wybierz, mnie...

Też chcę spróbować na enduraku ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o naszą wycieczkę, to

1) nie muszę zdążyć na mszę

2) każda traska mi pasi, po liściach, błocku, szutrach też ;) Proponowałbym jedak nie przesadzać z odległościami, bo jeśli będzie zimno, to przydzadzą się częste postoje ot celem oszczędzania zdrowia (przestrzegam też przed przemarzniętymi paluchami - wpływ tego zjawiska na bezpieczeństwo jazdy jest niemały, nie wiem ilu z nas ma rękawiczki przystosowane do takich temperatur, ale pewnie niewielu). Dystans 200-300km przyzwoitymi drogami powinien być ok. Sam dam radę więcej, ale nie chcę żeby pasażerki przeklinały pomysłodawcę trasy, gdy będą dygotały z zimna drganiami o dużej częstotliwości i amplitudzie...

 

Ruff - może trafi się okazja w sobotę, jak nie, to później pewnie też. Moje moto jest obecnie pół-enduro, bo gumy ma nieterenowe. Dla miłośników prawdziwie ekstremalnej jazdy polecam dogadanie się z panami z KTM - można za nieduże pieniądze wypożyczyć od nich wyczynowe moto i poszaleć na torze w Raciechowicach. Dostarczają motocykle na miejsce samochodami, zapewniają pełny serwis i ubezpieczenie (można więc obawiać się tylko o własne zdrowie) :)

Moto w stylu szosowe enduro polecam na polskie drogi każdemu - znika większość problemów typowych dla szosówek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruff wrote :

Myślałem, że w sobotę pracujesz ??

 

Ano pracuje, tak mi sie siakos rzekneuo ogolnikowo, na zaś , na inny dzien ;) .

 

Ale mam szybkom propozycjem dla ludu na jutrzejszy popołudzień.

Otoż, wedlug bardzo dobrego serwisu pogodowego, http://weather.icm.edu.pl/

jutro ma byc jesienna "lampa", a co za tym idzie, moze by gdzies smignąć

jakoms wienkszom grupom ?

 

Tak np kolo 17:30 zeby juz wyjechac.

 

Moze to byc ostatni cieply wieczor w tym sezonie, (to tak zeby was zachecic :) )

 

 

 

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna koncepcja to kopsnąć sie do Zakopca i potem wracać tą traską, o której mówił Matek (wylatuje sie w Chabówce tylko nie pamiętam gdzie się zaczyna Matek przypomnij mi !!! .

jak do Zakopca to powrót przez Kościeliską,Czarny Dunajec(dobry asfalt,winkielki) do Chabówki-tyle tylko że znów do zakopca :) .Co do mszy- ja się nie chcę spóżnic,więc myśle że 150km-200km to max. Traska przez lasy też może być-pojedziemy sobie wtedy spokojnym tempem.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swój głos (o ile plecaczki mają głos?:)) oddaję na... trasę nr 4. Ale chętnie pojadę też gdzie indziej,dalej i najdalej. Orlich Gniazd mi nie żal - taką trasę zrobiliśmy w maju czy czerwcu. Mogę nie zdążyć na mszę. Zezwolenie od małżonka już mam :smile2:

nie chcę żeby pasażerki przeklinały pomysłodawcę trasy' date=' gdy będą dygotały z zimna drganiami o dużej częstotliwości i amplitudzie...[/quote'] nie martw sie, jesteśmy twardzielami 8) 8) (o czym chyba nie muszę przypominać :roll: )

oby nam tylko pogoda jakiegoś figla nie spłatała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeeee chiba Ci się pomylił Groch z Ziggim, którego poznałaś na dachu GEANTa

 

O rzesz... ;) To wszystko dlatego, że ludzie mają przedziwny zwyczaj przedstawiania się imionami :!: Grrr... :x

 

Siaśka

nie martw sie, jesteśmy twardzielami (o czym chyba nie muszę przypominać )

 

Heh, Siasia, po tych setkach kilometrów jakie zrobiłaś na tylnim siedzeniu Virażki, to chyba nikt nie ma wątpliwości, że jesteś najtwardsza z całej ekipy :)

 

A tak, ZygZak będzie :smile2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla miłośników prawdziwie ekstremalnej jazdy polecam dogadanie się z panami z KTM - można za nieduże pieniądze wypożyczyć od nich wyczynowe moto i poszaleć na torze w Raciechowicach. Dostarczają motocykle na miejsce samochodami, zapewniają pełny serwis i ubezpieczenie (można więc obawiać się tylko o własne zdrowie)

Moto w stylu szosowe enduro polecam na polskie drogi każdemu - znika większość problemów typowych dla szosówek.

Tak zacząłem :mrgreen: , wakacje ---> to jest coś takiego ja 50cc i moge na tym legalnie jeździć??? troche póżniej ---> a są 50cc crossy?? pażdziernik 2002 ----> Raciechowice, nauka jazdy biegówką, pierwszy raz na dużym moto. KTM 525 EXC :twisted: . Po Raciechowicach ---> Senda, Senda, Senda!!! Maj 2003 ---> o, jakie fajne moto i nawet ma elektryczny rozrusznik. Następny dzień ---> Miszczu właścicielem Gilery GSM :mrgreen: KTM i Raciechowice RULZ!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawiązując do moich wczesniejszych bazgrołów,

zapowiadam co nastepuje :

 

Chetnych na jakas lokalna smiganke w ten jutrzejszy niby suchy i cieply popołudzień,

zapraszam jutro (czwartek) pod MakDonalda obok Ikei/Makro,

przy wylocie na Olkusz. Godz. 18:00 - 18:15.

 

Kto moze i ma czas niech zapodaje.

 

Do ulukania :)

 

 

Nerka !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo chetnie sie przyłaczę do wycieczki, ale jak zawsze nie jestem w 100% pewny, jak plecaczek bedzie chciał jechać i pogoda bedzie OK to jadę

jesli chodzi o propozycje to jestem za orlimi gniazdami i zakopanym

 

być moze przyjedzie 2 kumpli ale tego też nie jestem pewien

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chetnych na jakas lokalna smiganke w ten jutrzejszy niby suchy i cieply popołudzień,

zapraszam jutro (czwartek) pod MakDonalda obok Ikei/Makro,

przy wylocie na Olkusz. Godz. 18:00 - 18:15.

 

jak zdaze to bede....

co prawda -sucho- to jest ale co do -ciepło- to bym sie spierał......

 

a tak btw to wlasnie pogode przegladalem i cos o deszczu wspominali.....na jutro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...