MotoGP Jerez 2006

[Fat]

No co jest, serial MotoGp się rozpoczął i żadnego odzewu???

 

Jak dla mnie dzisiejszy wyścig był nudny - zabrakło nieco emocji i walki. Obserwując widowiskowe uślizgi Desmosedici po cichu liczyłem, że Capirossiemu jednak skończą się te opony i będzie się coś działo, a tu nic. Brawa dla Pedrosy za świetny debiut, jednak mógł walczyć do końca i nie odpuszczać. Pozytywnie zaskoczył mnie kolejny debiutant, Casey Stoner - również niezła pozycja. Trochę rozczarowany byłem jazdą Nakano, który po świetnej kwalifikacji na wyścigu spisywał się raczej średnio, choć solidnie. Trochę szkoda Gibernau i Rossiego - kto wie, może gdyby początek wyścigu nie potoczył się tak pechowo dla nich, to może nie byłby on później tak bezpciowy? Ogólnie czuć pewien niedosyt, może za dwa tygodnie w Katarze będzie lepiej.

[Gość dr.Big]

Po wyscigu 125ccm i 250ccm, wyscig MotoGP byl dosc mdly. Podobalo mi sie, ze Rossi zostal pacniety na pierwszym zakrecie. Ironia losu po wypchnieciu Gibernau w 2005 :) ?

[rozek]

Wyścig z poczatku pasjonujacy, ale pozniej coraz mniej.

 

 

PS. Gra ktos w lige typerow na motogp.pl ??

[01kriters]

Może wyścig królewskiej klasy nie był wyjątkowo pasjonujący, ale technika jazdy i ten kunszt to nawet w Erze tego nie mają !!!Podejrzewam że Pedrozie kondycji zabrakło, a stary wyga Capirossi i tak pewnie tak łatwo skóry by nie sprzedał, (zawsze był moim fanem szczególnie jak jeździł na 2-suwowej Hondzie, nie wiem czy pamiętacie jak kiedyś dostał czarną flagę i pomimo tego zrobił jeszcze 3 okrążenia :rolleyes:, cały team był wściekły, za to zachowanie został zdyskfalifikowany na pewien okres )... Rossi miał szczęście że jego upadek tak się skonćzył, niewiele brakowało, a pewnie nie zobaczylibyśmy go w następnej eliminacji. Chociaż przynajmniej nie płakał tak jak panienka - "Gibrenau.

 

 

Co tu dużo mówić.. czekamy na kolejny wyścig.. tylko pewnie nie będziemy już siedzieć przed telewizorami, a na motocyklach :).

 

pzdr.

[Młoda]

No fajnie znowu jestem zacofana :unsure: Chłopaki poiwedzice na czym to leci, bo ostatnio mam problemy z kablówką bubu no :rolleyes:

 

Młoda :)

[karzeł]

Eurosport

[Młoda]

karzeł Dzieki :)

 

Młoda :rolleyes:

[Wolenweider]

01kriters zawsze był moim fanem szczególnie jak jeździł na 2-suwowej Hondzie

 

 

 

 

 

 

 

no to nieżle :rolleyes:

dla mnie wszystkie wyscigi były ciekawe .po takiej przerwie :) rewelacja.

 

 

rozek Napisano Dzisiaj, 06:31

Wyścig z poczatku pasjonujacy, ale pozniej coraz mniej.

 

 

PS. Gra ktos w lige typerow na motogp.pl ??

ja gram

[Frencci]

Diabli by to wzieli- nie ogladalem tego. Moze wiecie gdzie znajde skrot z wyscigu...?

[Wolenweider]

Diabli by to wzieli- nie ogladalem tego. Moze wiecie gdzie znajde skrot z wyscigu...?

 

jutro od 9 rano na eurosporcie bedziesz mial powtórke :)

 

Diabli by to wzieli- nie ogladalem tego. Moze wiecie gdzie znajde skrot z wyscigu...?

 

jutro od 9 rano na eurosporcie bedziesz mial powtórke :rolleyes:

 

Diabli by to wzieli- nie ogladalem tego. Moze wiecie gdzie znajde skrot z wyscigu...?

 

jutro od 9 rano na eurosporcie bedziesz mial powtórke :unsure:

 

Diabli by to wzieli- nie ogladalem tego. Moze wiecie gdzie znajde skrot z wyscigu...?

 

jutro od 9 rano na eurosporcie bedziesz mial powtórke

[Performer]

Nie dość ,że dzisiaj pierwszy raz w tym sezonie pojezdziłem to jeszcze zdarzyłem obejrzeć MotoGP :rolleyes: Eliaz zawalił i tyle, nieelegancko jest wjeżdzać komuś w tylne kółko :unsure: Odpadł (upadł ale wstał) Rossi,Gibernau i skończyła się ostra walka w czołówce stawki. Pzdr.

 

ps. a widzieliście jak Eliaz ze złożonymi rękami przepraszał Rossiego :)

Edytowane 26 Marca 2006 przez Performer

[Tasiek]

Ogólnie wyscig nie byl taki zly... Troszke mam zal do realizacji ze mało pokazywali co sie na tylach dzieje. Na Eliasa nie ma co sie zloscic... To sa wyscigi kazdemu moze sie zdarzyc...Pozniej po wyscigu przeprosil Rossiego a ten sam w jakiejs tam wypowiedzi stwierdzil ze nie ma co sie pienic na niego i koniec. Tylko nastepnym razem jak nie bedzie mial miejca na wycofanie niech wybierze jakis inny moto do strzalu :) Ogólnie mysle ze Vale poradzi sobie spokojnie w nastepnych rundach i szybko odrobi strate... Co do Capirexa.. Gosc poprostu dzisiaj mial swoj dzien :unsure:

 

Dziekuje :rolleyes: :angry:

[Boniek]

Obejrzałem tylko wyścig MotoGP i w sumie wiele ciekawego się nie działo. Mój faworyt Rossi wypadł z gry od razu także potem kibicowałem Pedrosie żeby dołożył Capirossiemu za którym nigdy nie przepadałem :) Widać było różnicę w stylu jazdy. Ducati rzucało się ostro po torze, a z tyłu spokojnie Pedrosa trzymający dystans. Szkoda, że do końca nie wytrzymał.

(zawsze był moim fanem szczególnie jak jeździł na 2-suwowej Hondzie, nie wiem czy pamiętacie jak kiedyś dostał czarną flagę i pomimo tego zrobił jeszcze 3 okrążenia

Pamiętam tą jazdę na czarnej fladze. Jednak bardziej zapadł mi w pamięć moment kiedy w sezonie 1998 Capirossi wywalił z toru Haradę. Zagrywka poniżej pasa :/

[Magnum 200]

Brawa dla Rossiego za waleczność. Nie poddał się... Podniósł motocykl, pojechał dalej i dojechał choć na 14 miejscu ale dojechał :) :rolleyes: :unsure:

[Gość Occult]

Nie wiem dlaczego ale każdy wyścig wzbudza we mnie duże emocje...

Szkoda mi tylko Sete, który na rozgrzewce rano miał pierwszy czas, i który mógł być na podium.

Rossi? No cóz... tak bywa :notworthy: