Jedna z życiowych decyzji.

[piasektt]

najlepiej samemu robić

[endurowiec]

Ja polecam ktm exc125 z 96r. Wiadomo rok rokiem i troche kasy trzeba wlozyc,ale jak juz wszystko jest zrobione to chodzi bardzo dobrze.

[Mouse67]

Ja własnie kupiłem KTM SX 125 '04 za 11 tyś i jestem strasznie zadowolony bo wiem co w nim bylo robione i ze jest przygotowany do sezonu i wogole jak ten sprzet sie sprawowal dlatego ze kupiłem go od znajomego. Teraz przynajmniej mam pewnosc co tam siedzi ;)

[Lesnik.]

I jeżeli zostanowienie 1000zł u mechanika to takia straszna suma to pogratulować !

Pogratulować to można wyobraźni 14 latkowi ;) :banghead: :banghead:

[NiceTree]

Nie każdy ma warunki żeby u siebie w domu robić przegląd silnika!

Ja też musiałem swojego SXa oddać kumplowi do roboty, sam bym się za to z chęcią zabrał ale nie mam odpowiednich narzędzi i miejsca w garażu... A te 1000zł to razem z częściami a nie sama robocizna...

[Gawron]

no takie sa realia ;) tłok wedł danych fabrycznych nie powinien chulac dłuzej niz 20-25motogodzin a korba miedzy 40-50h a te 25h to przeciez 5 dobrych wyjazdów enduro. Wiele osób nie stosuje sie do tych zalecen i mówia ze nic sie nie dzieje :banghead: niestety dzieje sie i to bardzo. "zjezdzony" tłok ma mniejsza srednice niz powinien i przekrzywia sie w cylindrze niszczac nicasil (to chodzi o setne milimetra), lub moze poprostu peknoc tak samo jak i korba. niestety ale 1000zł w tym sporcie na "remont" to nie jest wiele. Ale co fakt to fakt najlepiej robic to samemu i raczej nie potrzeba jakis wyspecjalizowanych narzędzi ale chociaz odrobina wiedzy (no wiadomo ze wszystkiego sie samemu nie da)

[Lesnik.]

Chodzi mi o inny fakt. Pewnie zaraz mi się za to dostanie, ale jak widzę takie teksty to... Tu nie chodzi o to czy Piasektt wymyśla, czy mówi prawdę. Tu chodzi o to jakie ma podejście, i że jeszcze potrafi kogoś opieprzyć za to że być może tatuś nie daje Mu takich wielkich sum na remont drogiego motocykla ;) :banghead: :banghead:

[piasektt]

Chodzi mi o inny fakt. Pewnie zaraz mi się za to dostanie, ale jak widzę takie teksty to...  Tu nie chodzi o to czy Piasektt wymyśla, czy mówi prawdę. Tu chodzi o to jakie ma podejście, i że jeszcze potrafi kogoś opieprzyć za to że być może tatuś nie daje Mu takich wielkich sum na remont drogiego motocykla  ;)  :banghead:  :banghead:

 

Chyba nie rozumiesz tego co napisałem, eksploatacja takich motocykli jest droga i jeżeli się o niego nie dba. To zostawienie 1000zł u mechanika (części + robocizna) to nie jest to duża suma. Np. Tłok+ korba+łożyska + robocizna no to co tego wszystkiego za 200zł nie zrobimy. A jeżeli będziemy mieć pecha to i 3000zł bez problemu zostawimy za same części jeżeli byśmy kupowali orginalne podzespoły. Mi tatuś nie stety nie daje duży sum dlatego kupiłem rocznik 98 a nie np. 2003 żeby mi zostało więcej kasy na remonty i ekploatacje i ciuchy. W moich postach chodziło mi oto żeby uświadomić i przypomnieć że przy użytkowaniu takiego motocykla trzeba liczyć się z dużymi wydatkami !

[Gawron]

ok ten spór nie ma sensu bo wszystko jest jasne ;) remonty kosztuja ale nie kazdy ma na to kase. Jest na to jeden sposób: trzeba kupic spokojniejszy motor np. CRM 250 czy KDX 250 i to bedzie chodziło tak samo albo troszke lepiej niz cross 125 czy wyczyn enduro. Takie motory nie wymagaja tak czestego remontu, z reszta o tym pewnie doskonale wiecie :-)

[Lesnik.]

Bogaty biednego nigdy nie zrozumie... :roll:

[EnduroMax]

Chyba nie rozumiesz tego co napisałem, eksploatacja takich motocykli jest droga i jeżeli się o niego nie dba. To zostawienie 1000zł u mechanika (części + robocizna) to nie jest to duża suma. Np. Tłok+ korba+łożyska + robocizna no to co tego wszystkiego za 200zł nie zrobimy. A jeżeli będziemy mieć pecha to i 3000zł bez problemu zostawimy za same części jeżeli byśmy kupowali orginalne podzespoły. Mi tatuś nie stety nie daje duży sum dlatego kupiłem rocznik 98 a nie np. 2003 żeby mi zostało więcej kasy na remonty i ekploatacje i ciuchy. W moich postach chodziło mi oto żeby uświadomić i przypomnieć że przy użytkowaniu takiego motocykla trzeba liczyć się z dużymi wydatkami !

 

Tatuś "nie daje Ci dużo" tylko dał na exc i strój.

Jeśli chodz o robociznę to zobacz ceny na przykład u dominika które i tak są niskie jak na dobry warsztat i zobaczysz że samo rozłożenie, złożenie silnika, regulacje i takie drobiazgi to ponad 500zł wiec za wymiany i.t.d sama robocizna to około 800zł. Do exc za 200zł to możesz sobie owiewke kupić na wstępie.

Jeśli poproawnie sie użytkuje to koszty mogą spaść, trzeba poprostu dbać.

żeby nie wiedzieć że trzeba włożyć 3000zł na wstępie to trzeba być debilem a nie mieć pecha. Chyba dasz rade ocenic co zasadniczo jest do wymiany??

[piasektt]

EnduroMax z czytaniem u ciebie słabiutko, 3000zł można wpakować w trakcie sezonu jak jakiś części ulegnie awari. I jak dla mnie jesteś śmieszny masz coś daj na PW a nie zaśmiecasz temat !

[Moto_boY]

żeby nie wiedzieć że trzeba włożyć 3000zł na wstępie to trzeba być debilem a nie mieć pecha

Zastanow sie co piszesz najpierw.Jak kupisz zloma to mozesz i w niego wlozyc 5ooo zl ;)

.A co do utrzymania wyczyna, to faktycznie nie nalezy to do najtanszych...Hobby kosztuje

[PomyK]

tłok wedł danych fabrycznych nie powinien chulac dłuzej niz 20-25motogodzin

Jak chodzi Ci o pełną crossówkę typu RM/KX/YZ/CR to się grubo mylisz z tymi 25godzinami.Producenci tłoków zależy jakiej firmy dają gwarancję na tłok około od 8-10H,ale kto będzie zmieniał tłok co 8-10H ;) ,zawodnicy chyba tylko.Ja tam tłok co 30H zmieniam.

[enduroguy]

KDX 250

Nie wiem czy sie orientujesz ale ten motocykl osiaga moc 52km/7400obr/min takze z 125cm3 nei ma co porownywac :) . Ludzie mowia ze to w sumie KX250 ze swiatlami bo osiagi te same.

Zastanow sie co piszesz najpierw.Jak kupisz zloma to mozesz i w niego wlozyc 5ooo zl Banghead

No dlatego trzeba zbadac motocykl zeby nie wrzucic tych 5k. Wbrew pozorom mase rzeczy mozna sprawdzic przy zakupie!