Skocz do zawartości

Ciekawa sprawa.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Oglądałem w pewnym komisie - powiedzmy ,,X" motocykl i słyszę: 1996 rok, ok. 10 000 km na elektronicznym liczniku, import Belgia. Patrzę na silnik a między kapami a blokiem wystają ranty czystych uszczelek i odrobina zielonego koloru. Czy motocykl po 10-u latach może mieć niezniszczone wystające (1-3 mm) uszczelki? Nawet przy myciu przez te wszystkie lata?! Dodam, że to Honda a więc dobra marka.

 

Wszelkie uwagi mile widziane.

Tak sobie troszeczkę jeździmy: http://motowyjazdy.ubf.pl/news.php

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmień nazwe tematu na "śmierdząca sprawa". Gdyby rzeczywiście silnik miał zrobione tylko 10 000 km to po co go w takim razie rozbierać?? Chlopaki "pomylili" się najpewniej o jedno zero. Rozumiem, że wiekszość sprzętów komisowych ma kręcone liczniki....ale ku*** wszystko powinno mieć jakieś granice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście trochę 'śmierdzi'. Chociaż ja kupiłem 1,5 miesiąca temu swój moto rocznik 1999 i przebieg 11600 - też mnie dziwił tak niski przebieg ale udało mi się znaleźć poprzedniego właściciela z Niemiec (Internet to potęga) i on potwierdził, ten przebieg. Mało jeździł więc nie nakręcił. Tak więc i takie rzeczy się zdarzają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...