Skocz do zawartości

Sam-zaporożec


Gość Anonymous
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie!Od wielu lat marzę a własnej maszynie.Lubię siężki sprzęt.Mam okazję kupić Sama z silnikaiem zaporożca.Motorek jest extra,tylko nie wiem jak silik.Czy są z nim kłopoty,jak z częściami i z wszystkim innym.Mo0że pomożecie mi podjąc właściwą decyzję.Z niecierpliwością czekam na opinie od Was.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli chodzi o silnik to za stówke na szrocie mozesz znalesc prawie kapletny

jesli chodzi o motorek to wiadomo kazdy ma inne gusta

a jek ci sie podoba i bedziesz mial cierpliwosc przy nim siedziec

;) to bierz go brachu i nie ogladaj sie na innych :)

www.sokolriders.com

--- jezdze bo lubie ---

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik Zaporożca w motocyklowej ramie potrafi wyglądać naprawdę zaj***ście.Czasem widuję ładne sprzęty na Bajzlu.Główny minus to sprawa z legalną rejestracją.

A jak to wygląda w tym przypadku?

Jeśli nie jest zarejestrowany,to przynajmniej ja dałbym sobie spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maszyna jest zarejestrowana,wygląda pięknie,właśnie taka mi się podoba.Tylko ten silnik-nie wiem czy nie będę miał z nim kłopotu.Może ktoś z Was mial taki sprzęt i coś mi doradzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...
  • 1 miesiąc temu...
Panowie!Od wielu lat marzę a własnej maszynie.Lubię siężki sprzęt.Mam okazję kupić Sama z silnikaiem zaporożca.Motorek jest extra,tylko nie wiem jak silik.Czy są z nim kłopoty,jak z częściami i z wszystkim innym.Mo0że pomożecie mi podjąc właściwą decyzję.Z niecierpliwością czekam na opinie od Was.Pozdrawiam

To jest moto wyjątkowo wyjątkowe. Nie służy do długich wijaży, ale przecież sztywniaków w Polsce jeżdzi sporo /także harlejowatych/. Takie moto służy do pokazywania się = na zasadzie wyjątku, czegoś szczególnego. Dla sensacji. No a już sound ma przebogaty. Choćby dla niego można mieć w garażu takie coś. To jest toczydełko z pięknym basem. I tak to musisz widzieć = jako głowne moto nie nadaje się. Jako moto ciekawostka. moto na pokaz - tak!

Wiesz - ja jestem z Kielc. Koło Kielc jest takie małe miasteczko Bodzentyn. A w tym Bodzentynie jest taki długi /chyba z kilometr/ dojazd do ryneczku uliczką szerokości może 6-7 metrów z chodnikami licząc. Jak byłem na początku tej uliczki / a jechałem sobie na dwójeczce takie 20-25 na godz./to w ryneczku już robiło się przeformowanie szeregów. Ludziska zajmowali miejsca na skraju chodnika, żeby popatrzeć na wariata w tym czarnym, futrzanym kasku. Tak to cecho odbijane od parterowych chałupek niosło email = jadę, wjeżdżam /wtedy emaile były tylko takie. innych jeszcze nie było/.Ja to uwielbiałem. A ty - no jak nie spróbujesz to nigdy nie będziesz wiedział.

Ale wiesz -ja mam już parę lat, a w osiemdziesiątych latach wszystko na motorach było inne. Ja wtedy miałem prawie czterdzieści lat. Ale jak moto-GOŚCIU - taki koło sześćdziesiątki - powiedział do mnie po imieniu, a jeszcze jak zdrobnił moje imię= to raczej przyjąłem to za wyraz jego sympatii do mnie. I nie odważyłem się zwrócić mu uwagę na to, że traktuje mnie jak MŁODEGO. No w końcu był w wieku mojego ojca. Wtedy wszystko było poustalane, poukładane... A ostatnio obraził się na mnie facet, do którego zwróciłem się per Pawełku / a gostek jest niemal 2-krotnie ode mnie młodszy / - też motocyklista /tzn on sam się za takiego uważa/ . Obraził się, bo wie więcej ode mnie o diodach i scalakach. No fakt - jak ja się pasjonowałem mikroelektroniką to marzeniem było zdobycie tranzystora TG 3A. Kurna- co to był za tranzystor!!! Pojechałem po 2 sztuki aż do Krakowa, bo tylko tam były.

Zależy więc czego od motoru oczekujesz ? Miałem takie coś 2 sezony - znam miód na serce lany podczas pokazów ...bez jazdy. Do słuchania i oglądania. Zabawka, igraszka blaszana...Mnie to pasowało, tobie może nie będzie taka funkcja pasować....

Cholera- ale jaja!! Chyba znów kupię sobie zapeczka!! Piękna rzecz. Piękna!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Nie no, niby sam, ale wrażenie robi piorunujące. Bardzo ładna maszyna, chociaż nie fustuje w motorach tego typu..

 

Co masz na myśli pisząc niby sam. Ja odniosłem warzenie że uważasz samy za jakiś gorszy gatunek motocykla! Według mnie to zrobienie samemu czegoś takiego pokazuje dopiero umiejętności jego twórcy.

 

A poza tym naprawdę piekna maszyna!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...