Skocz do zawartości

Dodatkowe oświetlenie w enduro


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Na wielu rajdach enduro widać, że podczas nocnej jazdy zawodnicy maja duuuże lampy, i do tego jeszcze na kasku jakiś halogen. Wszystko to razem bierze pewnie ze 300-400W. Seryjnie w endurasach alternatory są o dużo mniejszej wydajności. A i na dodatkowym aku to przy takim poborze mocy chyba nie za daleko się ujedzie.

Wie ktoś może, jak to jest? Czy są stosowane inne alternatory, czy może rzeczywiście tylko dodatkowy akumulator, i to wystarcza na przejazd.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, XLR jest sprzętem przystosowanym fabrycznie do większego poboru mocy. Ale ja mam na myśli hard-endurasy typu WR czy EXC. Gas Gas EC 300 ma alternator o mocy 90 W zaledwie. To moim zdaniem za mało do zasilenia dodatkowych lamp.

Niektóre sprzęty, zwłaszcza 2suwy, albo motorki bez ziu-ziu-ziu (eletryczny rozrusznik), w ogóle nie mają akumulatora, tylko sam iskrownik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CO prawda nie miałem jeszcze możliwości sprawdzenia Jak XLR świeci w nocy ale myśle że będzie OK :) Jeżeli oglądałeś Dust to Glory to tan takie Hard Enduro jak XR600 były wyposażane również w podwujne reflektory, zauważyłem jeszcze taki patent że nad normalną owiewką mocowano drugie troche mniejsze światło, które również pozwalało na jazde w nocy.

 

Niektóre sprzęty' date=' zwłaszcza 2suwy, albo motorki bez ziu-ziu-ziu (eletryczny rozrusznik), w ogóle nie mają akumulatora, tylko sam iskrownik.

[/quote']

 

Moja XLR też niema akumulatora ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem Dust to GLory, inne filmy również.

Enduroboj, ty juz masz fabrycznie większą prądnicę.

Hmm, zdaje się, że nikt nie wie dokładnie, jak to jest ze zwiększaniem wydajności prądnic.

No nic, będe się martwił, jak kupię inny motor i zachce mi się jeździć w ciemnościach. :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartekj kup sobie latarkę na czoło dużo pomaga bo światło idzie razem z głową. Nie jest to w prawdzie rewelacja ale zawsze coś. widziałem to na jakimś filmiku http://www.enduromx.com/artiklar/artvr.asp#

pod tytułem "NovemberkĂĽsan 2003 " tam sobie dawali rade z tym patentem

Mają tam też te durze lampy co wspominałeś, ale to chyba są doczepiane? Czy coś? bo są dosyć spore

pozdro

Ja myślę że lampa na głowie ma zasilanie z aku żelowego. Bo te akumulatory mogą pracować pod dużym obciążeniem przez dłuższy czas. Wykorzystuje się je również do naświetlania podczas kręcenia kamerą wideo oraz nurkowaniu głębinowym i jaskiniowym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już zassałem wszystkie te filmiki 8) - widać, że naród się bawi w sport pełną gębą, i stac ich na to. Echch, chciałaby dusza do raju....

Myślę, że można kupić większe prądnice do tych sprzętów, o których mówię. Widac jak podczas dodawania gazu te lampy nad błotnikiem mocniej zaczynają świecić, czyli dostają zasilanie z motoru.

A faktycznie aku żelowy tez może być, choć jeden z tych gości ma na głowie lampę wielkości halogenu na podwórze :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...