Pływająca tarcza???

[Tomek Kulik]

No to muszę Cię zmartwić. XZ550 ma stałe tarcze lecz pływające zaciski. Reszty nie chciało mi się sprawdzać.

[Adam M.]

PGR, popatrz dokladniej w te zaciski.

Najbardziej prymitywny system pamietam z Hondy CB 750 ( 69r ) - zacisk z ramieniem ruszajacy sie na pionowym bolcu w plaszczyznie poziomej - zawsze zapewnial nierowne zuzycie okladzin.

Ciekaw jestem czy w starych anglikach cos stosowali,czy moze nie ( tzn Triumph 140 / 150, Norton Commando, BSA Rocket 3 ). To samo z Laverda 750 / 1000 / 1100. - po prostu nie pamietam.

Postaram sie sprawdzic.

 

Adam M.

[enduromaster]

na szywno jest jeszce w derbi atlantis i senda (ale to nie motocykle) oraz w becie alp

[Tomek Kulik]

na szywno jest jeszce w derbi atlantis i senda (ale to nie motocykle) oraz w becie alp

Czy przypadkiem nie są to zaciski dwutłoczkowe, gdzie wypada po jednym tłoczku na stronę tarczy? Takie zaciski są sztywne, niepływające.

[PGR]

No to muszę Cię zmartwić. XZ550 ma stałe tarcze lecz pływające zaciski. Reszty nie chciało mi się sprawdzać.

 

 

Masz rację, z tym sobie poleciałem (dopisałem później) reszta się zgadza

 

[ Dopisane: Wtorek Luty 28, 2006 5:58 pm ]

Powtarzam jeszcze raz

Wiem bo sam mam FZXa i oryginalny zacisk jest dwutłoczkowy i na sztywno przykręcony do widelca a tarcza na sztywno bez nitów do kołą. To samo w FZ XVZ i o ile dobrze pamiętam w starym maxie. A w porównaniu do CB 750 z 69r to przeciez ultra nówki

 

[ Dopisane: Wtorek Luty 28, 2006 6:04 pm ]

Sztywne systemy więc są stosowane i to z powodzeniem. NIe widzę również przeciwwskazań do założenia do innego motocykla z oryginalnymi pływającymi tarczami, stalowej sztywnej tarczy o odpowiednich parametrach bo dopóki nie złapie bicia (a nie złapie jeśli nie latasz sportowo po torach i nie nagrzewasz do ekstremalnych temperatur) to nie będzie żadnych kłopotów z układem hamulcowym. Takie jest moje zdanie i każdy ma prawo się z nim nie zgodzić. 8)

[enduromaster]

Czy przypadkiem nie są to zaciski dwutłoczkowe, gdzie wypada po jednym tłoczku na stronę tarczy? Takie zaciski są sztywne, niepływające.

tak, dwutłoczkowe, po każdej stronie tłoczek, beznadziejnie to zrobione, klocki pożera w oczach

[PGR]

MOże załóż inne klocki nie miękkie to nie będziesz tak narzekał na to rozwiązanie

[PROC]

np. Yamaha: FZ 750 stary model FZX 750 XVZ1200 XZ 550 itd. tarcza stała zacisk również.

 

Zapomniałeś jeszcze o legendarnej MZ ETZ z tarczą na sztywo i zaciskiem 2 tłoczowym :clap:

 

tak' date=' dwutłoczkowe, po każdej stronie tłoczek, beznadziejnie to zrobione, klocki pożera w oczach[/quote']

 

Teoretycznie tłoczki po obu stronach w sprawnym zacisku mają się same dopasowywać to tarczy i łapać równomiernie, jednak w praktyce zawsze któryś klocek jest wcześniej przez co zużycie jest nierównomierne i w konsekwencji szybsze.

 

Co do zacisków pływających to zwłaszcza w starych modelach trzeba o nie bardzo dbać gdyż mogą się one "zacinać" na prowadnicach przez co podobnie jak w 2 tłoczkowym zacisku klocki pracują nierówno.

 

Tak na prawdę wszystkop jest dobre... gdy jest dobre i nowe

[PGR]

No i gdzie te spece od pływających układów się podziały :?: :clap: Da się na sztywno :?: Ano da...

[PROC]

Da się na sztywno Question Ano da...

 

...da, ale jednak skuteczność pływających układów jest wyczuwalnie lepsza

[herflik]

czeee

 

No i gdzie te spece od pływających układów się podziały Question Wink Da się na sztywno Question Ano da...

 

Jasne ze sie da , ale tylko w przypadku zacisków dwutłoczkowych (w domysle - wspolosiowe tłoczki po obu stronach tarczy ) . Sprubuj skojarzyc sztywny jednotloczkowy zacisk z niepływającą tarczą .. ciekawe co sie stanie :twisted:

 

Sumując

-plywajace tarcze stosuje sie w przypadku sztywnych zaciskow ( i to nie wazne czy jedno czy wielotloczkowych , bo w tym drugim przypadku dochodzi nam tylko drugi stopien swobody ukladu co dobrze robi na skutecznosc )

-plywajace zaciski stosuje sie w przypadku trudnosci technologicznych (i ekonomiczno-eksploatacyknych) w wykonaniu plywajacych tarcz (np samochody ... juz pierwsze Fiaty 125p mialy plywajace zaciski bo NIE da sie tego inaczej rozwiazac )

-ostatnio modne zaciski mocowane radialnie skojarzone sa z plywajacymi tarczami

 

pozdrawiam herflik

 

ps . pomijam zagadnienia praktycznej eksploatacji roznych typow hamulców bo nie mam na tyle doswiadczenia .. wiec powyższe prosze traktowac jako gadaninę teoretyka :twisted:

[PROC]

Sprubuj skojarzyc sztywny jednotloczkowy zacisk z niepływającą tarczą .. ciekawe co sie stanie Twisted Evil

 

nie ma sztywnych jednotłoczkowych zacisków

zawsze jednotłoczkowy = pływający

 

bo NIE da sie tego inaczej rozwiazac

jak nie a zaciski z tłoczkami po 2 stronach

[herflik]

czeeee

Cytat:

Sprubuj skojarzyc sztywny jednotloczkowy zacisk z niepływającą tarczą .. ciekawe co sie stanie Twisted Evil

 

 

nie ma sztywnych jednotłoczkowych zacisków

zawsze jednotłoczkowy = pływający

 

 

Fragment mojej wypowiedzi ktory zacytowales mial zabarwienie lekko ironiczne :mrgreen:

 

jak nie a zaciski z tłoczkami po 2 stronach

 

a przeczytales dokladnie co napisalem ?

 

trudnosci technologicznych (i ekonomiczno-eksploatacyknych)

 

pozdrawiam herflik

[Tomek Kulik]

(...)

-plywajace tarcze stosuje sie w przypadku sztywnych zaciskow ( i to nie wazne czy jedno czy wielotloczkowych (...)

Pozwoliłem sobie uwidocznić dwa słowa z Twojej wypowiedzi.

Otóż palnąłeś głupstwo' date=' dajmy na to śpieszyłeś się przy pisaniu.

Zakres pracy osiowej tarczy pływającej, prawdziwej a nie pseudopływającej jak w GS500, nie przekracza dwóch milinetrów.

Czyli jest kilkakrotnie mniejszy niż zakres pracy tłoczka w zacisku. Zatem w układzie [i']zacisk sztywny jednotłoczkowy + tarcza jakakolwiek [/i], mamy absurd konstrukcyjny polegający na pracy tylko jednej strony tarczy, przy tłoczku.

Wsio.

[PROC]

mamy absurd konstrukcyjny polegający na pracy tylko jednej strony tarczy' date=' przy tłoczku[/quote']

herflik dokłądnie o to mi chodziło co napisał Tomek