CB750 K

[wieczny student]

Witajcie! Szukam użytkowników Hondy CB750 K! Proszę o informacje dotyczące eksploatacji, awaryjność... Chodzi mi po głowie kupno takiego sprzęta po wimianie pierścieni, panewek i rozrządu. Pozostanie mi wyregulować gaźniki, tradycyjnie nowy olej i... no własnie. Czy takie moto to niezawodna maszyna, czy raczej wymagająca finansowo, nienadająca się na studencką kieszeń? Jestem pod wpływem tego motocykla, więc w miarę potrzeby zastąpcie mój rozsądek i mi wybijcie ten pomysł z głowy :mrgreen:

 

[ Dopisane: 23-02-2006, 16:13 ]

No co Wy :-)! Był ktoś taki na forum, ale nie pamiętam ksywki :?

 

[ Dopisane: 23-02-2006, 17:04 ]

Znalazłem, pan Harnaś. Ale jakby co to dalej czekam na opinie o tym moto :buttrock:

[KubaMart]

kolega ma taka z 1980 r.

wersja 16 zaworowa i silniczek podkrecony do +- 100 km

co njalesze ;) motor mial juz chyba z 5 powaznych dachowań :P doslownie i w przenosni. dziwne ze wlasciciele jeszcze zyja . motor jest bardzo dobry i przodporny na " ekspolatacje ". jest to chyba naprawde bdb motor

[PROC]

co njalesze Very Happy motor mial juz chyba z 5 powaznych dachowań Very Happy

nie kumam twojego poczucia humoru :roll:

 

http://www.centrum.kicks-ass.org/stuff/sho...lbum.php?id=336 to jest Honda Redasa, ale teraz raczej nie widać go na 4um.

[wieczny student]

Model który mam na oku to rocznik 1978, pierwszy z 16 zaworowym motorem. Jednakże cena (choć niska - 3900 do targowania) może kryć za sobą kolejne wydatki, ponieważ nie wiadomo, na ile dokładnie przeprowadzono remont... w przyszłym tygodniu mam ją sobie obejrzeć i osłuchać.

[KubaMart]

ja tam sie nieznam na japoncach ale !!

1 kolega mial 5 dachow i motor zyje i ma niezlego jeszcze jada ale mu duzo pali kolo 10 L ,

a 2 kolega remontowal silnik i wpompowal w sam silnik kolo 2500 zl :lol: i niestety na nic sie to nie zdalo, jakies cuda wianki z zagranicy sciagal zeby silnik zrobic ,potem sprzedawal motocykl bez silnika . utopil kase i tak to sie skonczylo

generalnuie te stare cb 750 K to fajnie sie prezentuja i silnik to chyba dobra strona , bo czesto sie pojawia stwierdzenie ze honda ma dobre silniki

[koniaczek]

I jakbys taki zanabyl to bylbys kolejny lansujacy sie japonskim klasykiem.

Ty, ja i Greedo bedziemy jezdzic pod kolumne... och rozmarzylem sie

 

podsumowywujac: klasyki rzadzą ;) :P :P :( :( :D

[Adam M.]

Wieksze prawdopodobienstwo sukcesu mialbys z oryginalna CB 750 K z wczesnych lat 70 tych - jednowalkowa i 8 zaworowa.

Co prawda ciezko juz dostac czesci gaznikowe, ale to stosunkowo proste moto, 16 zaworowa CB jest juz bardziej skomplikowana, ma duzo lancuchow w silniku i kiepskie napinacze. Jak jej zrobia "polski" remont na dorabianych panewkach, szlifowanym wale i rzemieslniczych pierscieniach to dlugo nie pojezdzisz.

Zajrzyj do tematu " Gdzie dorobic pierscienie" czy cos takiego - tam facio robi tak GS650G - zobaczymy jak mu wyjdzie. Rowniez w tym temacie wypowiada sie Barnaby, ktory ma taka Honde po remoncie i twierdzi ze przejechal 14 tys km w sezonie - moze lepiej kupic od niego jesli wiadomo ze moto jezdzi ???

 

Adam M.

[PROC]

Dobrą opinia cieszą się pierścienie z Łódzkiej PRIMY

Co do skomplikowania 16 zaworowej CB to trzeba pamiętać że luz zaworowy jest tam regulowany za pomocą płytek.

[wieczny student]

Temat o dorabianych pierścieniach zaraz przestudiuję, dzięki za wiadomość.

 

Co do moto - emocje już opadły, pojawił się rozsądek 8) . Przeprowadziłem z Greedem małe śledźctwo wśród znajomych właściciela. Ja dowiedziałem się, że moto było sprowadzone z Włoch nie na chodzie, i ożywione w Polsce. Były problemy z ładowaniem, troche z silnikiem (szczegółów nie znam, bo się nie rozpisywali), rok temu zmienione pierścienie i panewki, bo moto zostawiało niebieską chmurę za sobą. Dowiedziałem się te, że naprawy były konsultowane z klubowym mechanikiem (członkiem klubu motocyklowego, do którego należy właściciel Hondy). Greedo natomiast usłyszał, że za taką cenę to okazja...

 

Nie chcę by tak skończyła się moja przygoda z motocyklowaniem, więc na prawdę będę się doszukiwał wszystkiego. Poza tym mam na oku jeszcze parę innych, nowszych japończyków.

 

 

podsumowywujac: klasyki rzadzą

Zawsze tak uważałem, a o cb750k marzę nie od dziś... Jednakże miałem taki plan: teraz bezpieczna japonia, Urala robię na klasyka ze szparunkami, a potem taka Hondzia... A jak wyjdzie? A no to się już zobaczy :-D. Dziękuję za odzew w temacie - jak bede wiedział coś więcej, to dam znać!

[JacaB]

Zawsze tak uważałem' date=' a o cb750k marzę nie od dziś... [/quote']

 

Taaaa, ja też z tego powodu dobrze nie sypiam :P Honda o której mówisz to taka niebieska od gościa z Pruszkowa? Też sie do niej przymierzałem choć tylko rozmawiałem nie widziałem moto.

Może pogadaj z Ryżym Koniem, swego u siebie w warsztacie miał rozgrzebany silnik, zresztą całą resztę też coś ciekawego będzie mógł powiedzieć.

Jak zakupisz to daj znać chętnie zobaczę chodzące cacko na żywo. Moja honda stoi pod plandeką ale zbieram się do przygotowania jej do sezonu.

[domell]

chopie sie nie zastanawiaj jak jest za rozsądną kaske ja za mojego dałem 6000 79 rok na szprychowanych kołach włożyłem 3000 4i pół miecha 20000 km i ani na chwile nie nażekałem w tym roku jedzie ze mną do irlandii do pracy jak cos to dzwoń 0698255852 domel szczecin

 

[ Dopisane: 14 ]

uwga na łańcuchy kmpl. 400 a slizów nie koopisz bo nie produkóją a na magazynach w hondzie tez nima jeden cena 500. wyje*ałem na sprzeta całą kase jaką miełem ale warto pie... inne japony ten sprzęt jest naprawde ok. :twisted: :twisted: ;) :banghead:

[wieczny student]

Cena jest niebezpiecznie niska. A teraz została jeszcze opuszczona, bo brak zainteresowania... Szczerze mówiąc zbyt duże ryzyko, a ja nawet jeszcze nie mam żadnej roboty, by ewentualnie zarobić na wydatki remontowe. Myślę że rozsądniej na moim miejscu darwać sobie teraz, a do tematu powrócić za parę lat...

[hikor]

Eh, trzy lata lansowałem się Hondą CB900 F '82. Cud, miód i ultramaryna. W życiu sobie nie daruję, że ją pogoniłem. Ale już ostrzę sobie pazury na następną. 270 kg żelastwa i wspaniały silnik. A te klasyczne kształty ;) Będę go miał i już!