shadok Opublikowano 15 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2006 Zabrałem się do sezonowej wymiany płynów.Hamulec - bez problemu, płyn zlałem, nalałem (nowy ofkors) odpowietrzyłem.Srzęgło - płyn zlałem, nalałem (też nowy ofkors) odpowietrzyłem i d...Sprzęgło nie działa. Powtórzyłem - to samo.Ki czort? Na starym płynie działało, na nowym nie? Może to się inaczej robi niż hamulce? Ma kotoś pomysł/doświadczenie/sposób/poradę?Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 15 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2006 Inaczej się robi. Po kilku pompnięciach (1) puszczasz klamkę (2), odkręcasz odpowietrznik (3), wciskasz ją (4), zakręcasz odpowietrznik (5), kilka pompnięć (6)(nawet nie do końca, lekko, czuć dźwignia "rośnie"). I tak do skutku. Jak zapowietrzyłeś układ, to warto zaatakować go od tylca (czyli wcisnąć płyn przez odpowietrznik, strzykawką). Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shadok Opublikowano 15 Lutego 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2006 Dzięki za odpowiedź, spróbuję. Zresztą odpowietrzałem też przy pomocy strzykawki przeciągając płyn ze zbiorniczka. Spróbuję i "od tyłu" :) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 15 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2006 Jest to jeden z przykładów lekceważenia podstaw mechaniki motocyklowej.Akurat w tym przypadku to tylko sprzęgło a gdyby to się stało z hamulcem i przy częściowym zapowietrzeniu oraz pierwszej próbie sprawdzenia na trasie hamulec nie wyda ?Serwis za wymianę bierze kilka złotych i daje gwarancję na wykonaną pracę.Już kilka razy pisałem że prawdziwy motocyklista powinien zarabiać kasę w swoim zawodzie i część tej kasy zostawiać w serwisie bo czasy złotej rączki powoli mijają a teksty typu sam se naprawiłem i nie dam zarobić naciągaczom z serwisu swiadczą o kulturze i wychowaniu a także braku szacunku do innych. Napisz kolego na PW to Ci podpowiem gdzie zrobiłeś błąd podczas wymiany płynu.pozdro Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lolek Opublikowano 15 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2006 a teksty typu sam se naprawiłem i nie dam zarobić naciągaczom z serwisu swiadczą o kulturze i wychowaniu a także braku szacunku do innych. pozdro ...o kulturze i wychowaniu a także szacunku do innych , to świadczy Piotrze ale bynajmniej nie "naszej" tylko tych serwisów które robią partyzantke i naciągają ... ...z całym sacunkiem dla Ciebie oczywiście i dla Tojego serwisu :) to tak tylko off topic coby Cie ściągnąć troche na ziemię :lol: jak przyjdą czasy profesjonalnych serwisów to wtedy Twoja sugestia stanie się bardzo przydatna, narazie.... :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 15 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2006 Te czasy już nadeszłyZapraszam do nas na kawę.pozdroPS. może jeszcze nie wszędzie? :lol: Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shadok Opublikowano 15 Lutego 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2006 No i wszystko jasne. "Lewatywa" pomogła - jak to zwykle lewatywa, od reki mijają dolegliwości. Mam na myśli przepompowanie płynu od tyłu czyli przez odpowietrznik. Wszystko OK. Dzięki Paweł!Koledze Piotrowi chciałem również podziekować za porade na PW.Do spraw mechaniki podchodzę bardzo poważnie, dobre serwisy szanuję i z nich korzystam kiedy trzeba. Zaś grzebanie przy motorze to wlaśnie odskocznia, doskonała, od mozolnego zarabiania kasy w swoim zawodzie...Żarówki i cieknące krany w domu też sam naprawiam, wiem... Powinienem zlecać fachowcom...;-)Pozdrawiam :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.