Skocz do zawartości

Ducati... ogólna dyskusja


Rekomendowane odpowiedzi

witam panie i panowie

zostalo mi to forum polecone wiec korzystam z zaproszenia i kilka slow o mnie

od ponad 20tu lat meszkam w sydney, australia. na motorach jezdze zaledwie kila lat; kiedys trzeba zaczac

to jest moj drugi monster; pierwszy byl 620i. ten ma 800cc. jazda Vtwin wg mnie to prawdziwa przyjemnosc, ale to jest subiektywny punkt widzenia

 

ducati maja to do siebie ze zmieniac oryginalne czesci jest nie konczacym sie a przy tym niezwykle kosztownym zajeciem. ale dla ducati carbon fibre jest tym czym chrom dla harley's

 

ok, to na tyle

jesli ktos z was ma monster lub kwiestie dotyczace ducati monster - chetnie wymienie poglady

 

pzdr

melvin

Edytowane przez melvin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hallo Melvinie ;-]

Noo, nastepny Ducatista na Forum! Mam 998, wiec nie pogadamy specjalnie: "jak to bywa w czasie jazdy na Monsterku" ale pisz do Dominika- ma Monstera i daje czadu nim jak milo po torze! Co do carbon fibre- znam kogos, kto robi takie rzeczy do Ducati-nie dosyc, ze po nizszych cenach niz w Duc.Perf-a do tego w jakosci im nie ustepujacej, a napewno wytrzymalsze sa niz 'te papierowe' oryginaly. Sam mam wszystko od Niego.

Forza Ducatiii!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...pisz do Dominika- ma Monstera i daje czadu nim jak milo po torze! Co do carbon fibre- znam kogos, kto robi takie rzeczy do Ducati-nie dosyc, ze po nizszych cenach niz w Duc.Perf-a do tego w jakosci im nie ustepujacej, a napewno wytrzymalsze sa niz 'te papierowe' oryginaly

 

witam jacku......to wlasnie dominik polecil mi to forum. jak na razie rozgladam sie i czytam inne posts ktore niestety ale malo maja z ducati do czynienia

co do cen CF to nawet nie wspominaj; wszystko co sie dalo wymienilem na CF oprocz baku i prawie ze nerke musialem na to sprzedac ;-)

 

byc moze oprocz dominika ktos z monsterkiem sie odezwie

na razie, jacku........stay upright

 

melvin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

O Melvin, "szara eminencja DML"! ;)

 

Witaj Melvin na największym forum w PL, niestety nie dukatowym, tylko ogólnym :) Tak czy owak to mocne miejsce w sieci. Nie sugeruj się liczbą 7000 userów - systematycznie czyścimy bazę z martwych dusz, w przeciwnym razie mielibyśmy teraz z 50.000 userów.

 

Tak czy siak musimy tu porobić trochę PRu wokół Ducati, bo ludzie ciągle mają w głowach jakąś papkę o makaronach

 

A przecież wszyscy wiedzą, że jak się weźmiesz za Monstera, to wpadłeś po uszy w duuuuże problemy finansowe i emocjonalne. Nerkę oddasz, żonie wpierdzielisz, dalej będziesz przerabiał :)

 

To jest jak hazard, jak zaczniesz przerabiać Monstera to jesteś uziemiony. Ale ile z tego przyjemności - bezcenne.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy siak musimy tu porobić trochę PRu wokół Ducati, bo ludzie ciągle mają w głowach jakąś papkę o makaronach

 

witaj zarzadco..........czytalem, czytalem

epitet "wloski zlom" utkwil mi w pamieci. nalezy pamietac ze ducati maja to do siebie ze musza byc regularnie servisowane; wypadalo by olej zmieniac co 3.000, dac irridium swiece i wlewac nisko-oktanowa benzyne ze stacjii o duzej przepustowosci by nie trafic na "zla benzyne"

 

rowniez nie sa to skosno-okie scigacze wiec jak ktos chce pedzic z wiatrem na wyscigi - monster to nie to, choc wiatru dostanie wiecej niz by tego chcial ;)

 

zobaczymy czy otworzymy innym oczy i pokazemy droge do wiecznego banana w kasku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

tez dosiadam czsami monstera 900 przez dwa sezony jedynie opdmówiła współpracy lampka rezewy co mi bardzo nie przeszkadza a pozatym to swietne moto do "brykania " poz warunkiem że robi sie to samemu (moja żona go nienawidzi) tym lepiej dla mnie :bigrazz:

pozr wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
poz warunkiem że robi sie to samemu (moja żona go nienawidzi) tym lepiej dla mnie

 

 

:bigrazz: Mam podobnie :biggrin: I mi z tym dobrze :bigrazz:

Kiedyś wziąłem żonę na kilka dni do Pragi. Pojechaliśmy Monsterem zapakowanym jak pickup. Zona nie wspomina chyba tego dobrze, tym bardziej jak z tymi sakwami robiłem winkle koło Karpacza :D

Tak czy owak fatalne moto do podróżowania we dwoje. Samemu można, ale bez wielkich bagaży.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie Ducati Monster 900 jest boski. Jest to moto z charakterem i zdecydowanie wyróżnia się z tłumu japońskich plastików ;)

 

 

 

Dominik co myślisz o tym potworku:

 

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=126169809

 

troche już wisi na alegro, ale cenowo jest w moim zasięgu(prawie :icon_mrgreen: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to swietne moto do "brykania " poz warunkiem że robi sie to samemu

 

panowie, panowie..........to przeciez jest oczywiste. nim monster wyjedzie ze sklepu trzeba mu usunac i do kosza wyrzucic tylne podnozki. wtedy nie ma pukusy, nie ma proszenia sie od lepszej polowy "kochanie, jedzmy gdzies razem" itd

jest jeszcze wiele innych "zasad" dla wlascicieli monsterow ale to przy okazji

 

 

 

 

.......... fotka

Edytowane przez melvin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
Dominik co myślisz o tym potworku:

 

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=126169809

 

troche już wisi na alegro, ale cenowo jest w moim zasięgu(prawie )

 

 

To jest motocykl z tego samego źródła, z którego mam swój - mieliśmy kupić wtedy 4 sztuki, ale udało się tylko 3, czwartego ktoś nam wyhaczył. Jak widać, teraz się znalazł.

 

W tym motocykli do zrobienia jest rama, tzn, ma ona kilka brzydkich spawów po policyjjnych kufrach i gmolach. Trzeba ogołocić moto, wyjąć ramę, wypiaskować i wymalować proszkowo. Idealna zabawa na zimę, a i demontaż plus montaż nie należy do najtrudniejszych.

 

Poza tym trzeba w tym egzemplarzu zwrócić uwagę na sprzęgło (u mnie wysiadło dość szybko, co spowodowane było jazdą przez policję ze zbyt dużym obciążeniem). Padają także wysprzęgliki sprzęgła dydraulicznego. To większe niedomagania.

 

Jeśli nie był robiony serwis to trzeba zostawić trochę kasy na wymianę pasków i regulację luzów zaworowych. Reszta rzeczy jak w każdym innym motocyklu.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy dalej szukać ?

 

ja sie nie znam co ile w polsce kosztuje ale mysle ze to kupa kasy za motor eksploatowany przez matolow ktorzy na pewne o niego nie dbali; bo i po co?

ja bym byl cierpliwy i szukal monsterka od entuzjasty ktory wiadomo ze motor szanowal, robil regularny service itd

......ale jak mowie - ja nie znam waszych ani cen ani warunkow

 

 

dla przykladu popatrz co by ci kupilo ok 20.000PLN

 

.......... NA SPRZEDAZ

 

 

 

 

'02 Ducati Monster 620 ie - 28 K - - AUD $8500

Custom dual headlamp - Angel Eyes

Ducati performance chip

Ducati performance Remus pipes

Bar end mirrors

Tailchop

New rear tyre, almost new front tyre

New chain

super clean

Major service just done and always serviced from Gowanlach Ducati

Edytowane przez melvin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...