Ducati... ogólna dyskusja

[rafi-r]

Naked...bez owiewek nie zawieje mi cylindrow? :biggrin:

Fakt mogą zacząć prychać. Ale czego się nie robi dla ... :lalag:

 

Wyobraźnię to macie, ale wybaczam- zimne jesienne wieczory ogarniają męskie mózgi :wink:

 

Co do hasła- oczywiście dotyczy wszystkich bez wyjątków. Trzymam za słowo :bigrazz:

Proste jak wszyscy to wszyscy. Ewa, Madi słyszycie?

[KingRider]

 

Proste jak wszyscy to wszyscy. Ewa, Madi słyszycie?

 

Tylko, że koleżanki już mają Nakedy :crossy:

[Geni]

Nakeda da się zrobić z każdego moto, ale niewiele wygląda tak dobrze po zdjęciu plastiku, jak Ducat.

:buttrock:

G.G.D. - Grupa Gołych Ducatów :biggrin:

[theodor.]

Ale chyba trzy dziewiątki bez skorupy wyglądają najlepiej :biggrin: Janku, pozdrawiam...

 

Jak rozbierać, to rozbierać :biggrin: --> http://img441.imageshack.us/i/golas.jpg/

 

No poza monsterem oczywiście :buttrock:

Edytowane 20 Listopada 2009 przez theodor.

[Geni]

Baaaa trzy dziewiątki to i bez przedniego zawiasu dobrze wyglądają :wink: .

[rafi-r]

Ale chyba trzy dziewiątki bez skorupy wyglądają najlepiej :biggrin: Janku, pozdrawiam...

 

Jak rozbierać, to rozbierać :biggrin: --> http://img441.imageshack.us/i/golas.jpg/

 

No poza monsterem oczywiście :buttrock:

Widzę, że dokumentujesz rozbiórkę. Dobrze, dobrze żeby Ci tylko R1ka nie wyszła po złożeniu.

Boss z miejsca by cię z Maniaxów wykopał :wink:

Theodor, a nie kusi Cię zrobić takiego zajefajnego cafe racera? Wiesz jak te ze zdjęć. Np. zadupek z parówy itd.

[RuBBeN]

Eh te Ducati (-stki... :biggrin: ) jakie one piękne - i takie "gołe".

A tak na poważnie to nawet ciekawa alternatywa takie ogryzki, jako polskie strret, porobić i gdzieś pogżmić. Niech ludzie widzą, że nie tylko posiadaczy ryż...-pędów nie stać na owiewki, ale nas też :smile: :flesje: i potem trza je nazwać street i profesjonalnie wystawićna ale-drogo z opisem "profesjonalnie przerobiony ..."

Edytowane 20 Listopada 2009 przez RuBBeN

[musieli]

Kochani, niestety dzisiejszy dzień zebrał żniwo. Trafiony to Łukasz Hołowiński z Desmomaniax-ów. Na szczęście żyje, ale jest całkiem mocno połamany. W poniedziałek składają mu biodro i kostkę, dziś zrobili rękę. Niestety jego ST4S chyba będzie wykasowane...

 

A taki ładny dzień się zapowiadał...

Edytowane 20 Listopada 2009 przez musieli

[rafi-r]

Kochani, niestety dzisiejszy dzień zebrał żniwo. Trafiony to Łukasz Chołowiński z Desmomaniax. Na szczęście żyje, ale całkiem połamany. W poniedziałek składają mu biodro i kostkę, dziś zrobili rękę. Niestety jego ST4S chyba będzie wykasowane...

 

A taki ładny dzień się zapowiadał...

Ciężko się jeździ jesienią, ludzie zaspani za kierownicami w ogóle nie patrzą. Ważne, że chłopak żyje.

[franekfilm]

Shit :icon_twisted:

Też dzisiaj klekotałem i fakt, ludzie chyba zapomnieli o motocyklach,trzeba uważać..

Pozdrów Desmomaniaxa, niech szybko wraca do zdrowia :lalag:

 

Wdowa na koniec odmówiła posłuszeństwa :banghead: , wstępna diagnoza- regulator napięcia.

Może ktoś ma do SS 1995 ?

Edytowane 20 Listopada 2009 przez franekfilm

[theodor.]

 

Łukasz, wracaj szybko do zdrowia.

Widziałem motocykl, musiał zdrowo oberwać.

A wszyscy niech na siebie uważają.

Ja uważać nie muszę, chyba że jedynie by się nie potknąć o silnik na środku garażu stojący :wink:

 

P.S. No i nie pomalowali mi ramy przed weekendem :banghead:

 

 

 

 

[Ropuch15]

zrychu za mówił regulator za jakiś czas będzie miał odezwij sie do niego

Łukaszu zdrowia życze

 

[KingRider]

Zdrowia, równiez od Pierników :lalag:

[nickname]

Witam

Mam pytanie odnosnie motocykli tej marki. a w szczegolnosci modelu monster 600 czy 620 i.e (wrazenia z jazdy, no i jak jest z ta awaryjnoscia)

Prosze o odpowiedzi uzytkownkow tych motocykli (obiektywne)

Pozdrawiam

 

Osobiście uważam, że nie ma złych maszyn (poza małymi wyjątkami.... dla przykładu ford escort :P) , są jedynie źli właściciele. Jaki egzemplarz kupisz tak będziesz jeździł, jedyny pewny sposób to nabyć nowy w salonie ;)

Edytowane 20 Listopada 2009 przez nickname

[RuBBeN]

Cytat(Bydle @ 30.01.2006 - 17:10)

Osobiście uważam, że nie ma złych maszyn (poza małymi wyjątkami.... dla przykładu ford escort :P) , są jedynie źli właściciele. Jaki egzemplarz kupisz tak będziesz jeździł, jedyny pewny sposób to nabyć nowy w salonie ;)

 

 

Ktoś jak ja kiedyś chyba nie zuważył daty postu :biggrin: , a mówią, że tylko kirowcy trochę zaspani.

 

A koledze Łukaszowi życzę szybkiego powrotu do "siodła".

Edytowane 21 Listopada 2009 przez RuBBeN