Skocz do zawartości

Ducati... ogólna dyskusja


Rekomendowane odpowiedzi

Na początku chciałem przeprosić za zbyt emocjonalne podejście do rzeczy i za kilka może zbyt mocnych słów. Nie zmieniam zadnia na tę sprawę ale rzeczywiście mogłem wykazać więcej klasy. Niestety emocje, emocje...

Teraz na spokojnie jeszcze raz chciałem Wam wszystkim powiedzieć, że jest coś niesamowitego w tym jak fajnie się czujemy w swoim gronie. Nie ma takiego towarzystwa, w którym czuł bym sie lepiej...Desmobsesyjni i Wy wszyscy. To są moi Ziomale :icon_biggrin:

DESMOBSESSION DOC POLSKA

 

www.ducati-klub.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również chciałem Wam podziekować za super spotkanie. Myslę,że najważniejsze jest dla nas to że sie znów spotykaliśmy a nie Martyna, te jazdy testowe czy inne atrakcje aczkolwiek bardzo za nie dziękujemy organizatorom bo bardzo uatrakcyjniły to spotkanie!

A teraz ta mniej miła część mojego postu. Otóż wiele osób była świadkami zajścia dziś na parkingu przed wyjazdem do Łowicza. Tym którzy nie widzieli lub nie słyszeli co się stało w tej chwili tłumaczę:

Otóż jeden z uczestników spotkania Paweł z Wolbromia, który posługuje sie m.in. na tym forum nickiem "troublemaker" a przyjechał na żółtym monsterze 600 wziął w sobotę, w czasie imprezy alkohol i napoje na kwotę 66 zł na moje nazwisko. Dziś wyszło to w czasie wybukowywania się z hotelu i dzieki kelnerowi, który zapamiętał gościa bo nie chciał się podpisać na rachunku, mogliśmy dojść kto to był. Koleś okazał się tchórzem bo nawet nie potrafił się przyznać kiedy w trakcie konfrontacji rozpoznał go kelner. Na 99% byłem pewien,że to on ale poczekałem na potwierdzenie. Nie chciał zapłacić i tylko dlatego,że Artek z Desmosilesii uniósł się honorem i zapłacił za niego nie zdecydowałem się na wezwanie policji a byłem zdeterminowany. Chciałem to zrobic bo on na to zasługuje i to nie pierwszy raz kiedy z gościem są problemy. W czasie imprezy był agresywny w stosunku do kolegi z Poznania a słyszałem,że przystawiał sie do niektórych kobiet Maniaxów. Koleś ma do mnie jakiś problem i już raz groził mnie i mojemu koledze,że cytuje: "wjedzie ekipa i kose ożeni".

Zdecydowałem się przedstawić to na forum publicznym z pełną premedytacją bo patologię trzeba tępić. Było to juz nasze siódme spotkanie i jeszcze nigdy nie było podobnego zdarzenia. Wszyscy chcemy się ze soba spotykać bo reprezentujemy podobny poziom zachowania oraz poziom intelektualny a jak pojawia się ktoś taki to trzeba go eliminować. Ten koleś nie ma wstępu na żadną z imprez jaką zorganizujemy a po rozmowie z innymi wiem,że będzie traktowany jak niechciany gość też na innych imprezach dukatowych. Chłopcy z Desmosilesii całkowicie się od niego odcinają i nie chcą aby ta perfidia była przyklejana do ich klubu a tylko do jednej osoby. Mam nadzieję,że usuną go ze swych szeregów bo byłaby to przeszkoda w naszym zbliżeniu a paradoksalnie do tego doszło w Kamionie po incydencie. Sorry Jaco ale nie nazwałbym tego "rysą" ale skandalem. Nie ma sensu usprawiedliwiać jego zachowania alkoholem bo kolesi, którzy staja się nieobliczalni po wódzie trzeba leczyć lub eliminować.

Przepraszam za mocne słowa ale rzeczy trzeba nazywac po imieniu. A taki typom pokazywać gdzie ich miejsce.

Pozdrawiam

 

Marcin

Sprawa wymaga wyjaśnienia, ale nie uważam, że publiczne forum jest do

tego

dobrą areną. Dobrze wiesz, że u podstawy naszego konfliktu leży oszustwo

 

jakiego dopuściłeś się gdy należałem do waszego klubu. Twoja próba

wspierania swoich teorii kłamliwymi argumentami jest żałosna, proponuję

nie

zaśmiecać forum takimi tekstami, tylko spotkać się i wyjaśnić sobie

sprawę.

Pawel

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku chciałem przeprosić za zbyt emocjonalne podejście do rzeczy i za kilka może zbyt mocnych słów. Nie zmieniam zadnia na tę sprawę ale rzeczywiście mogłem wykazać więcej klasy. Niestety emocje, emocje...

Teraz na spokojnie jeszcze raz chciałem Wam wszystkim powiedzieć, że jest coś niesamowitego w tym jak fajnie się czujemy w swoim gronie. Nie ma takiego towarzystwa, w którym czuł bym sie lepiej...Desmobsesyjni i Wy wszyscy. To są moi Ziomale :icon_biggrin:

 

Biorąc pod uwagę sytuację, miejsce i okoliczności myślę że właśnie pokazałeś tyle klasy ile tylko można było. Dotyczy to zarówno zajścia jak i wypowiedzi na forum. Chyba wiesz, co mam na myśli....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja byłem dziś w Łomiankach i widziałem twojego grzechotnika -w sumie nic wielkiego się nie stało ucierpiały drobiazgi ,mogłaś na takim moto do nas dołączyć :crossy:

Aaaaaa to ten?! Też dziś byłem w Łomiankach i pytam ich

- No i co nie macie żadnych Dutaków czyli jednak nie psują się. Sama "japonia" stoi

- No nie psują się.... Mamy tylko jednego ale po szlifie...

 

pozdr

 

Wasze sprzęty wszystkie takie błyszczące, wyszykowane [...]

Tjaaa... szczególnie mój paździerz :icon_mrgreen:

 

pozdr

 

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa wymaga wyjaśnienia, ale nie uważam, że publiczne forum jest do

tego

dobrą areną. Dobrze wiesz, że u podstawy naszego konfliktu leży oszustwo

 

jakiego dopuściłeś się gdy należałem do waszego klubu. Twoja próba

wspierania swoich teorii kłamliwymi argumentami jest żałosna, proponuję

nie

zaśmiecać forum takimi tekstami, tylko spotkać się i wyjaśnić sobie

sprawę.

Pawel

Chłopaku sam sobie przeczysz. Mówisz, że chcesz wyjaśnić konflikt twarzą w twarz, a robisz szambo na ogólnopolskim zlocie.

Teraz Ci głupio, boisz sie wyalienowania i próbujesz złożyć wszystko na jakieś rzekome zaszłości.

Moim zdaniem zacząłeś publicznie to i publicznie przeproś, a wszystko się jakoś rozejdzie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaku sam sobie przeczysz. Mówisz, że chcesz wyjaśnić konflikt twarzą w twarz, a robisz szambo na ogólnopolskim zlocie.

Teraz Ci głupio, boisz sie wyalienowania i próbujesz złożyć wszystko na jakieś rzekome zaszłości.

Moim zdaniem zacząłeś publicznie to i publicznie przeproś, a wszystko się jakoś rozejdzie.

 

...i wszystko na ten temat

 

A tutaj macie małą galerię z Desmoweekend-u. Dziekuję wszystkim serdecznie za wspaniałą atmosferę. Po takim spotkaniu długo czuje Desmopower!

http://picasaweb.google.com/ducati.brando

Edytowane przez brandoo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troublemaker - Twoja odpowiedź brzmi skądinąd bardzo rozsądnie, (pomijam zasadność oskarżeń wobec Duke 75), też jestem zdania że są sprawy które należy rozwiązywać poza forum publicznym,

a jednocześnie przy tym dziwi mnie Twoja niekonsekwencja -"jak mnie naciągnął, to teraz nachlam się po kryjomu na jego konto !!", następnie wobec oczywistych dowodów nie przyznajesz się do winy

(a kłamać bardzo nie umiesz), a na koniec ktoś inny płaci rachunek za Ciebie !

- Czy to jest zachowanie rozsądnego gościa w Twoim wieku ??

Ponadto miej świadomość że zaszkodziłeś udanej jak najbardziej imprezie,

poniekąd swojemu klubowi, a przede wszystkim sobie.

Daleko mi od publicznego ostracyzmu, ale sam przyznasz że niezależnie od rozwiązania tej historii

nieprzyjemny smrodek pozostanie, a moim zdaniem naszemu nielicznemu wciąż gronu wcale nie jest to potrzebne.

 

DESMOBSESSION www.ducati-klub.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa wymaga wyjaśnienia, ale nie uważam, że publiczne forum jest do

tego

dobrą areną. Dobrze wiesz, że u podstawy naszego konfliktu leży oszustwo

 

jakiego dopuściłeś się gdy należałem do waszego klubu. Twoja próba

wspierania swoich teorii kłamliwymi argumentami jest żałosna, proponuję

nie

zaśmiecać forum takimi tekstami, tylko spotkać się i wyjaśnić sobie

sprawę.

Pawel

 

Po pierwsze, nigdy nie należałeś do naszego klubu.

Po drugie, mówiłem Ci już wiele razy,że nie jestem stroną w twoim problemie a ty ani raz nie zadzwoniłeś do gościa,zeby pogadać. Ja chciałem Ci pomóc rozwiązać problem w lutym tego roku a Ty wtedy zacząłeś straszyć ...

Po trzecie, to czego dopuściłeś się w Mszczonowie nie jest tylko skrajnym świństwem ale jest karalne więc masz szczęście,że Artek załagodził sprawę bo mogłes mieć poważne problemy.

Nie próbuj usprawiedliwiać się czymś tam kiedyś bo ludzie kulturalni i w twoim wieku takich złodziejskich praktyk nie stosują a tak jak napisał Rafir sam się wystawiłeś przy ok. setce osób na placu przed hotelem więc sie nie dziwię,że próbujesz ratować d.... bo w tym towarzystwie mam nadzieję,ze jesteś spalony. To tyle. Więcej nie podejmuje tego tematu na forum ani w cztery oczy.

 

DESMOBSESSION DOC POLSKA

 

www.ducati-klub.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez to wszystko nie wspominamy upalania wydechów tylko jakieś bezsensowne zajście.

 

Moim zdaniem Darek najefektowniej zarzynał swój motocykl wypluwając z wydechu świetne marchewy. :clap: :buttrock:

Kto jest tego samego zdania?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez to wszystko nie wspominamy upalania wydechów tylko jakieś bezsensowne zajście.

 

Moim zdaniem Darek najefektowniej zarzynał swój motocykl wypluwając z wydechu świetne marchewy. :clap: :buttrock:

Kto jest tego samego zdania?

 

wreszcie jakieś pozytywne wspomnienia po tym jakże zajebistym spotkaniu.. :)

 

Rafi, jestem podobnego zdania najefektowniejsze było zarzynanie 996 Darka, ale.. Sport1000S Artura brzmiał chyba najpiękniej..

 

 

tak apropo wspominania.. może by tak spotkać się lokalu w 2kołach w tym tygodniu?

póki co ja, Theodor i Mikos zamierzamy się tam stawić się w czwartek wieczorkiem

Edytowane przez Domin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez to wszystko nie wspominamy upalania wydechów tylko jakieś bezsensowne zajście.

 

Moim zdaniem Darek najefektowniej zarzynał swój motocykl wypluwając z wydechu świetne marchewy. :clap: :buttrock:

Kto jest tego samego zdania?

 

"Efektowne zarzynanie" Ducata - nawet nie chce wiedzieć co to takiego, ale racje masz że zamiast miłych wspomnień trochę nasiąkamy smrodem tego incydentu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Darek najefektowniej zarzynał swój motocykl wypluwając z wydechu świetne marchewy. :clap: :buttrock:

Kto jest tego samego zdania?

no... nie wypada mi głosować na siebie :icon_razz:

 

http://ducatisti.pl/ PORTAL POŚWIĘCONY MARCE DUCATI
http://motomaniax.pl/ jedyny 100% serwis ducati w warszawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaku sam sobie przeczysz. Mówisz, że chcesz wyjaśnić konflikt twarzą w twarz, a robisz szambo na ogólnopolskim zlocie.

Teraz Ci głupio, boisz sie wyalienowania i próbujesz złożyć wszystko na jakieś rzekome zaszłości.

Moim zdaniem zacząłeś publicznie to i publicznie przeproś, a wszystko się jakoś rozejdzie.

Zostaw to tym dwom panom do wyjasnienia, mysle ze Marcin nie napisal tego zeby poddac pod ogolnopolska DESMOdyskusje, tylko wyjasnic watek.

W tym moemncie dyskusja robi stop.

Nie znasz troublemejkera? to nie jedziesz na niego na ogolnopolskim forum.

 

Luc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marchewy Theodora były najlepsze, bo aż motocykl zaczął się rozpadać (vide lampa).... choć generalnie nie przepadam za takimi zabawami. Szkoda mi trochę maszyny...

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...