Skocz do zawartości

Ducati... ogólna dyskusja


Rekomendowane odpowiedzi

sluchajcie to prawda ze swiec ngk nie powinno sie czyscic poniewaz na nich jakies warstwy ochronne sa ktore jak naruszymy szczotka czy papierkiem to sa przebicia? co do odpalania to monsterka przepalam sobie conajmniej raz w tygodniu bo bez odglosu desmo trudno mi zyc:))) ostatnio znajomy spalil sobie pape paliwa bo wypalil paliwo z gaznikow i nie mogl odpalic cbrki i zaczol kombinowac:( cena uzywki 200zl no i czas jaki moor stoi zimny:((

 

wiec lepiej jednak chyba przepalac na bierzaco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiec lepiej jednak chyba przepalac na bierzaco.

 

lepiej jednak nie... chyba, że włoszczyzna rządzi się inszymi prawami funkcjonowania mechanizmów niż produkty pozostałej części świata. po szczegóły odsyłam do dyskusji w dziale bodajże mechaniki, bo temat jest niemal tak stary jak zimowanie naszych maszyn

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piszac przepalanie mialem na mysli zagrzanie motocykla do normalnej temperatury pracy silnika i wrzucenie kilku biegow na stojaku zeby wszystko sie przesmarowalo i wydaje mi sie ze to motocyklowi nie powinno zaszkodzic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja moze troche nie na temat ale sprawa jest wazna :icon_biggrin: Ducati zaprezentowalo maszyne na nowy sezon MotoGP. Ciekawym jak sie bedzie sprawowala karbonowa rama. Pewnie jest lzejsza i do tego sa dosc duze mozliwosci takiego ukladania wlokien zeby rama byla sztywna/elastyczna tam gdzie trzeba. Moc pozostaje na tym samym poziomie. Ciekawie wyglada koncowka wydechu, czyzby Duc mialby byc jeszcze glosniejszy :icon_question:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na temat...na temat:-)

A ja właśnie sie obawiałem trochę tej ramy- ponieważ jest możliwość ze przy glebowaniu - nasz Stonerek dalej nie pojedzie( jak to robił w zeszłym roku), ponieważ taka rama tworzy całosc struktury razem ze zbiornikiem i owiewkami, lub elementami owiewek...a zawsze jest prawdopodobieństwo ze coś tam sie urwie...chyba że wymyślili to wszystko inaczej- tylko ciekaw jestem jak rozwiązali problem odkształcania się przy nagrzanych zespołach( silnik, wydech).

Teraz problem przepalania: zawsze byłem zwolennikiem, że jak już przepalać to w czasie jazdy- zrobić przy okazji co najmniej 30-50 km, a praktyka wykazuje że mam rację- widać to pol liczbie zgłaszających się ludków na wiosnę - że moto nie chce palić- a paliło....Ja tam Ducata trzymam w kuchni u Ryśka- zatankowane do pełna, a Dr-a w piwnicy pod blokiem - też zatankowane- z tym że i tak mam w planach czyszczenie gaźnika w Dr-ce to nie spuszczałem benzyny z komory pływakowej, a w zeszłym roku spuściłem, a jak przyszło moto zapalić to PRI napuściłem paliwa, podłączyłem naładowany akumulator i ognia...Akumulator należy od czasu do czasu potraktować ładowarką do motocykli- taką z Luisa - dobra rzecz a cieszy...Pozdr. Janek.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurijuszi- nasz -Stodołowy problem z 748 mego kolegi, to krzywy czop wału korbowego i walnienty alternator, najpierw ten kolega pomylił sie i kupił nie taki dekiel/altek co trzeba- potem kupił wał na ebay, się okazało że też nie taki ( starsze wersje maja inny czop), na szczęście udało mu się wymienić na takie właściwe i wystarczyło złożyć wszystko w całość pamiętając o dobrym zdystansowaniu wału korbowego - po złożeniu wsiego w całość wyjszło że zdystansowalim wał jak Superbika 996 RS-a, znaczy bardzo idealnie- porobilim przy okazji luzy, paski itp...i można powiedzieć naprawdę że motocykl zrobiony handymade :lalag: - Motostodoła-Ducatiservis :notworthy: :D ...Tylko nie wiem jak bedzie jeżdzic motocykl teraz- ale już wcześniej zdawało mi sie że nie ma takich osiągów jak mój- no i ma odcięcie zapłonu- a mój nie :icon_rolleyes: A tym wyciekiem jak nieduży to pewnie nie należy sie martwić- to tak jak Junak- jak nie leci- znaczy oleju ni mahahahhaha...- nie wiem zreszta jak duży wycie... Pozdr. Janek 748 S.

 

 

Janku chodzi o Ducati z Ostroleki? to chyba ci sie cos pomylilo jesli swiadomie to sprostuj a jesli zapomniales to ja ci moge przypomniec ...........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi tylko o zaznaczenie problemu - tematu kupna motocykla niby dobrego i sprawnego, a okazalo sie zeby byl sprawny- trzeba bylo wylozyc mnostwo nerwów i wyrzeczen...Jesli cos pokrecilem to bardzo przepraszam...ja juz stary jestem i pewnych rzeczy nie pamietam...Pozdr. Janek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi tylko o zaznaczenie problemu - tematu kupna motocykla niby dobrego i sprawnego, a okazalo sie zeby byl sprawny- trzeba bylo wylozyc mnostwo nerwów i wyrzeczen...Jesli cos pokrecilem to bardzo przepraszam...ja juz stary jestem i pewnych rzeczy nie pamietam...Pozdr. Janek.

 

he he no tu uważaj bo Wielki Brat czuwa :buttrock:

dekiel kupiono tylko raz jak spawanie poprzedniego puściło

(jak chcesz być pomocny kolegom napisz ze nie opłaca się spawać dekli:), bo spaw może naciągnąć gniazdo łożyska i cala robota na darmo)

wal tez był kupiony tylko raz i od razu dobry tyle ze długo szedł do polski (właściciel tez ma Internet i umie ściągnąć i porównać różne roczniki 748 poza tym ma serwisówkę :biggrin: )

 

odcięcia żadnego nie ma podobnie jak Twój :biggrin:

 

jak złożony - pewnie dobrze :buttrock: składał go najlepszy mechanik jakiego znam

a pomagał mu największy gaduła pewnie :biggrin:

 

jedyny błąd właściciela to kupno miny po "okazyjnej cenie" zresztą to ze to mina wyszło nie po Twojej jeździe próbnej tylko przy zmienianiu oleju ..........

 

I PAMIETAJ JANKU WIELKI BRAT CZUWA

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz Michal- bardzo dobrze ze czuwa- poniewaz nie wiedzialem o tym ze zakupy robione byly tylko raz, ale Rysiek nie mówił Ci o tym ze robilem jazde i zwrocilem uwage ze cos nie tak jestz silnikiem?- a wyszlo potem co bylo nie tak- czyli 1- bylem faktycznie ja:-))))- ale z reszta historii to faktycznie widocznie bardziej bylem skupiony przy skaldaniu- niz nad sluchaniem od Ryska o tej gehennie :icon_mrgreen: ...na szczescie silnik jest zlozony z iscie zegarmistrzowska precyzja ( specjalnie nie pisze szwajcarską), ale mysle Michalek nie przedawaj Zoltego Klekocika- poniewaz to juz klasyk jest i jeszcze pare lat i swoja cene bedzie mial..., a KTM-a i tak sobie kupisz za pare wywrotek Twego najlepszego szlachetnego tynku:-)))...

Bodzyn- z tego co pamietam to oprocz Tomka Kędziora to w Poznaniu sa Fahowcy godni zaufania...my Ducaty robiem, jak już nie ma szans serwis robieć :icon_mrgreen: ...a i tak brakuje nam oprzyrzadowania do np. kasowania kluczyka serwisowego, ale wymiany paskow, luzy- śmuzy, oleje, dodatkowe czesci aftermarket z katalogu Tuckerrocky.com itp...to robimy jak najbardziej.Pozdr. Janek.

Edytowane przez jannikiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A coooo Desmoseidici kupujesz? Przeca wloszczyzna dla Cię za delikatna :icon_mrgreen: :icon_razz: ...żartuję...

Jesli juz kupisz Ducata wez sobie do serca me wypociny o sposobie uzytkowania, serwisowania itp...poniewaz to co proponuje fabryka w dziedzinie serwisowania to jedynie pewne optimum...a sa 3 podstawowe rozne sposoby uzytkowania Ducati:1) turystyka z od czasu do czasu pogonieniem po sportowemu- serwis co 10-12 tys km, 2)sportowa uliczna jazda- serwis co 5-6 tys km , 3) tor- serwis co 750-1500 km(nie dotyczy wymian oleju z filtrem- to przed kazdym wyscigiem).

Pomysl w jaki sposob masz zamiar uzytkowac sprzeta i masz odpowiedz co do sposobu serwisowania.Teraz co do wyboru sprzeta- to mysle ze najblizej masz do Koralika( ganiał sie kiedys w piętkę po Poznaniu), napewno da dobre rady...Pozdr. Janek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie z Wawy i okolic, czy w Wawie jest jakis dobry serwis Ducati? jezeli nie , to gdzie warto pojechac serwisowac moto?

 

 

W Warszawie, a raczej pod jest Ożarów Mazowiecki a tam masz fachowca robiącego duki kilka ładnych lat, po wielu szkoleniach we włoszech w firmie DUCATI - Lukasz Marszałek w BolDor no i mają wszystkie potrzebne rzeczy lub wypożyczają. Poza tym jest też Cafe Racer na Kolejowej nowy diler, złych opini jeszcze nie ma. Edzio coś wie więcej na ich temat.

Edytowane przez RuBBeN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...