melvin Opublikowano 28 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2006 ...10 kg udałoby się zrzucić z Monstera. Duzo dają lżejsze wydechy, choć akurat te oryginalne najcięższe nie są. Dodaj dio tego wywalenie tych wielkich setów podnóżków i wstawienie w ich miejsce sportowych, z lekkich stopów, tak jak zrobił to np Melvin. Przy dużej kasie wstawiaasz też lekkie koła, np magnezowe Marchesini (ale to sfera marzeń). Jak utniesz tył to też cenne dekagramy oszczędzasz. Także chyba można zaryzykować twierdzenie, że o 10 kg da się zejść. musze sie wtracic bo ja duzo wagi u siebie stracilem.........mowie o motorze (ja waze 70 kg wiec tu juz nic nie zaoszczedze)standardowe alu tlumiki (niskie) waza dokladnie 10 kg - wiem, bo sprzedawalem swoje w poprzednim monster i wysylalem poczta. takie same w cf wazyly ok 6kgwymiana podnozkow oryginalnych na takie jak moje z billet alu - mala roznica w wadze, duza w canie ale niesamowita roznica w wygodzie i przy indywidualnym ustawieniu w prowadzeniu motoru po zakretachduza roznica jest w wymianie originalnedo lancucha na firmy DID (www.did.com)kolejna olbrzymia roznica w wadze jest przy wymianie standardowej tylnej tarczy na lekka DP; niebo a ziemiareszta to drobiazgi i mimo ze kazdy gram sie liczy to wiecej zaoszczedzisz spuszczajac z wagi niz wymieniajac plastik na cf; ze nie wspomne o korzysciach zdrowotnych zmiana felg na cf robi podobno niesamowita roznice; nie tyle w wadze co w prowadzeniu z racji zwiekszonej sztywnosci. ja bym tego nie odczul bo moje umiejetnosci sa bardzo skromne ale czytalem wiele i to podobno daje motorowi niesamowite ulepszenie w prowadzeniutyle ze zestaw cf felg kosztuje fortunepopatrzcie na produkty dwoch czolowych firm: BST DYMAG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scitro Opublikowano 28 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2006 MelvinCo do sztywności kol to chyba nie masz racji, mnie sie wydaje, ze raczej chodzi tu o momenty bezwladnosci i masy nieresorowalne... A z ta waga to u mnie da sie cos w tym temacie uzyskac, 3 lata temu spodnie na moto mialem luzne a teraz nie moge sie dopiac. Pozostaje albo wymienic spodnie, albo zgubic brzuszek... PS: jakie cisnienie powietrza ma byc w oponach???, bo jak troche upuszcze to bedzie lzej :icon_mrgreen: Pozdro Cytuj www.ducati-klub.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
melvin Opublikowano 28 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2006 tu macie cos co moze wam przypasc do gustu Displacement: 996 ccmPower: 83 kW (113 HP) @ 9250 rpmTorque: 96 Nm @7000 rpmCompression Ratio: 9,2:1Weight: 150 kg Co do sztywności kol to chyba nie masz racji, mnie sie wydaje, ze raczej chodzi tu o momenty bezwladnosci i masy nieresorowalne... jestem absolutnie pewny ze sztywnosc felg cf jest o wiele wieksza niz magnezowych czy aluminiowych; czy to sie wiaze z tym co mowisz nie wiem; kwestia czasu i wlasciciel klekotki lub dominik rzuci nam wiecej swiatlaw miedzyczasie kilka wiecej fotek tego lekkiego motorku tak jak mowilem, duzo mozesz zaoszczedzic na zmianie lancucha i tylniej tarczy a wymiana czego sie da na cf ma glownie walory estetyczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rasti Opublikowano 28 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2006 Witam.Ducati Monster Ultimo jest piękny,ale mi osobiście te trzy modele wpadły w oko, zwłaszcza ten pierwszy.http://www.motousate.it/annunci/photos/?id=54019 :icon_mrgreen: http://www.motousate.it/annunci/photos/?id=52633http://www.motousate.it/annunci/photos/?id=41780 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scitro Opublikowano 28 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2006 Rasti całkiem ciekawe te twoje moto, szkoda że nie czarne... Cytuj www.ducati-klub.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muminek Opublikowano 28 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2006 tu macie cos co moze wam przypasc do gustu Displacement: 996 ccmPower: 83 kW (113 HP) @ 9250 rpmTorque: 96 Nm @7000 rpmCompression Ratio: 9,2:1Weight: 150 kg fajnusi sprzęt - tylko rama dość nietypowa jak na Duca. :icon_twisted: krzysztof Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 28 Września 2006 Administrator Udostępnij Opublikowano 28 Września 2006 No tak Dominiku, ale czy oplaca sie skorka za wyprawke, moj moto wart jest tylko 10kzl wiec kola za kilka tys nie wchodza w gre, co do reszty to da sie cos z tym zrobic, po malutku i monsterek wyjdzie na MONSTERA. Mam juz kilka pomyslow, pokaze wam efekty na wiosne... no moze troche wczesniej Ależ właśnie masz doskonale komfortową sytuację!! Nie masz za drogiego motocykla, aby bać się ryzyka związanego z przeróbkiami. Inaczej mówiąc - pozwolić sobie możesz na wszystko i nie bać się, że coś się sknoci. Mam bardzo podobną sytuację, która powoduje, że wiele prac przy Monsterze zlecam różnym rzemieślnikom, zamiast kupować drogie podzespoły od uznanych producentów. Ty też możesz podpatrywać, zlecać, robić samemu. Mi to daje milion więcej frajdy, niż zakup. No może przesada, kupować oryginalne podzespoły też lubię :icon_twisted: Jak każdy :icon_exclaim: Ponadto wiele modsów jest odwracalnych, więc przy sprzedaży możesz nadać motorokowi w miarę oryginalny wygląd. Kolejna sprawa - jak wpadłeś w ducatistowe klimaty, to wątpię, abyś z tego wybrnął i zdecydował się np. na japońską masówę. Można więc tym samym domniemywać, że to co teraz założysz do Monstera możesz w każdej chwili przełożyć do kolejnego. Nie wszystko pasuje oczywiście między modelami, ale większość parts tak. Reasumując - wszystko przemawia za tym, abyś bawił się przeróbkami na całego. Oczywiście masz rację mówiąc, że nie sensu przeinwestowanie. Ja jednak robiąc modyfikacje w życiu nie pomyślałem o takim fakcie, jak sprzedaż. Ja tego motocykla nigdzie nie chcę sprzedawać. Displacement: 996 ccmPower: 83 kW (113 HP) @ 9250 rpmTorque: 96 Nm @7000 rpmCompression Ratio: 9,2:1Weight: 150 kg Fujjjjj, co to za japońska rama????? Bluźnierstwo :icon_exclaim: pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muminek Opublikowano 28 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2006 dziś dojechały (wreśczie) osłony tłumików CF - kupione na rynku wtórnym i dostałęm info, że być może jutro dojedzi edo mnie pług pod silnik i nakładka na siedzieni - to może w sobote przed jazdą sobię poinstaluję przy motorku dla piękniejszego wyglądu :icon_exclaim: - już nie mogę się doczekać pójścia do garażu :icon_twisted: Krzysztof Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
melvin Opublikowano 29 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2006 fajnusi sprzęt - tylko rama dość nietypowa jak na Duca. :icon_exclaim: Fujjjjj, co to za japońska rama????? Bluźnierstwo :icon_exclaim: z ta japonska rama to trafiles jak kula w plot :icon_twisted: jest to one-off CF rama; moze nie najladniejsza ale nie estetyka byla celem tego projektu tylko utrata maximum wagia utrata wagi byla tematem naszych ostatnich dywagacji........zapraszam do czytania BLM-Ducati Monster 996 Ultimo Niezwykłość jednostki polega na jej odmienności od wszechobecnego banału... Zdecydowanie taką niezwykłość prezentuje Ducati Monster 996 Ultimo, zarówno swoimi osiągami, właściwościami technicznymi jak i wizualnymi. Do grupy motocykli egzotycznych ta maszyna zalicza się nie ze względu na cenę, a na to jaka jest - odmienna i przy tym piękna. Mechaniczne serce Franz Plassnik z firmy BLM, marzył o stworzeniu czegoś takiego jak Monster Ultimo. Po dogadaniu się z koncernem Carbo-Tech, który miał zająć się stworzeniem wytrzymałej ramy wykonanej z karbonu, zabrano się za urzeczywistnianie wizji dzieła sztuki jakim miało być Ultimo. W ramie umieszczono jednostkę napędową 996-V2, której nie poddano żadnym modyfikacjom, pozostawiono silnik w stanie seryjnym bez zbędnych ulepszeń i zmian. Prawdopodobnie inżynierowie doszli do wniosku, że moc jaką produkuje ta jednostka jest w zupełności wystarczająca biorąc pod uwagę naprawdę małą masę całej maszyny (ok.150 kg). Moc jaką dysponuje to 113 KM, które dostępne są przy 9250 obr/min. Jest to silnik widlasty i dwucylindrowy - posiada po cztery zawory na cylinder. Ten pięknie brzmiący czterosuw dysponuje momentem obrotowym o wartości 96 Nm przy 7000 obr/min. Myślę, że nie muszę przypominać o desmodromicznym rozrządzie. Poza tym umieszczono tam elektroniczny wtrysk paliwa Marelli. Dla prawdziwego miłośnika motocykli grzmot i ryk jaki wydobywa się z tego motocykla jest najpiękniejszą muzyką - bo można usłyszeć nie tylko pracę silnika, ale pasję i zamiłowanie włochów do jednośladów. Czarne złoto - rama, zawieszenie i hamulce... W tej kwestii Ultimo zadaje kłam tradycji włoskich maszyn szosowych spod znaku Ducati. Nawet mało obeznany w tych tematach motocylista wie, że Ducati między innymi słynie właśnie z ram kratownicowych. W tym przypadku jest inaczej. Zadanie zaprojektowania oraz jej wyprodukowania powierzono austriackiej fimie Carbo-Tech znajdującej się dokładnie w Salzburgu. Rame grzbietową wykonano z karbonu - bardzo lekkiego oraz wytrzymałego materiału. Nad ramą pracowano niezwykle dokładnie - tkaninę z włókna węglowego nasączano dokładnie wyznaczoną ilością żywicy, także kąt ułożenia włókien był dokładnie ustalony. W efekcie tych zabiegów uzyskano ramę ważącą zaledwie 6,8 kg - lżejszą od kratownicowej o 4 kg, której wytrzymałość boczna wzrosła o 50 %. Rama doskonale spełnia swoje zadanie i bez problemu trzyma w ryzach 113 KM włoskiego temperamentu. Oprócz ramy, z włókna węglowego wykonano także tył ramy, koła oraz jednoramienny wahacz. Oprócz naprawdę drogiego, czarnego materiału, który posłużył jako materiał do produkcji elementów, zastosowano tutaj naprawdę kosztowne elementy jeżeli chodzi o zawieszenie. Mowa tu widelcu upside-down firmy Ohlins, o tym że tylny wahacz obsługiwany jest przez amortyzator Hyperpro oraz o hamulcach, których dostarczeniem zajęło się Brembo. Przedni widelec ma średnicę 43 mm i według niektórych testerów został delikatnie za twardo zestrojony. W razie kłopotów na drodze, np. niekontrolowanych drgań kierownicy, możemy być w miarę spokojni ponieważ zastosowano tutaj amortyzator skrętu dostarczony od Hyperpro. Heble także nie pozostawiają dużo do życzenia. Co można zarzucić dwóm 320 milimetrowym tarczom z przodu, w które wgryzają się czterotłoczkowe zaciski Brembo... Z tyłu zamocowano pojedynczą tarczę o średnicy 220 mm (z jednotłoczkowym zaciskiem pływającym). Jednym słowem mozna to ująć w ten sposób, że ten ducat ma czym się rozpędzić, ma na czym się toczyć i ma czym dobrze zahamować - czego tu chcieć więcej? Może... Stylistyka Dla większości motocyklistów oprócz tego jak sprawuje się ich maszyna, oraz jakie ma osiągi ważnym argumentem staje się wygląd, czyli jak nasz motocykl prezentuje się na drodze. W przypadku 996 Ultimo mamy doczynienia z podobieństwem do kultowej grupy jednośladów - jednym słowem do serii Ducati Monster. Co prawda Ultimo to także monster, ale zupełnie inny niż reszta. W tej maszynie nie ma zbyt dużo karoserii - wszak jest to naked bike - czyli golas. Ładnie wyprofilowany zbiornik paliwa z dwoma groźnie wyglądającymi - wykonanymi z karbonu wlotami, przez które silnik zasysa powietrze, prezentuje się bardzo ładnie. Z przodu natomiast tradycyjna dla serii monsterów okrągła lampa i skromna owiewka. W wyglądzie tego ducata zdecydowanie w oczy rzuca się duża ilość karbonu, a to jak nic innego nadaje prestiżu maszynie. Przede wszystkim bardzo dobrze, że silnik nie jest obudowany owiewkami - w tym przypadku byłby to błąd - takiego dzieła sztuki nie powinno się chować pod plastikiem. Inny niż pozostałe "potwory" Potwory i spółka mogą pozadrościć Ultimo w paru sprawach. Dajmy na to Ducati Monster 1000, którego pojemność silnika wynosi 803 ccm (troszkę mniej niż Ultimo), jego waga wynosi 179 kg natomiast moc 73 KM. Wniosek - waga o ponad 20 kg większa niż w Ultimo (mówimy o masach suchych), a moc mniejsza o 30 KM. Inny przykład; Ducati Monster S4R - najsilniejszy z Monsterów, dysponuje on mocą 113 KM - czyli tak jak Ultimo, ale jego masa to aż 193 kg głównie przez kratownicową ramę i jej podobne ciężkie elementy. Ultimo zawdzięcza swoją niską masę głównie zabiegom Carbo-Tech. Przykładów można tu namnożyć bardzo dużo. Widać wyraźnie różnice jakie dzielą te maszyny i dlaczego Ultimo staje się niezwykły. Przydatność - czyli poprostu praktyczność Czy Ducati Monster 996 Ultimo jest praktyczny? Nie mi to oceniać gdyż nie jeździłem tą maszyną - mogę jedynie spekulować oraz przypuszczać. Opierając się na wiedzy czysto teoretycznej dochodzę do wniosku, że tak - że Ultimo chyba jako jeden z niewielu tych egzotyków ma zadatki na to by zostać uznanym za w miarę parktyczny motocykl. Jego eksploatacja nie powinna być ekstremalnie droga - a to ze względu na to, że posiada on seryjny silnik 996, do którego można przecież dostać części. Nie ma w nim jakichś strasznie zmyślnych rozwiązań, które by nie pozwoliły na w miarę tanią naprawę ewentualnych uszkodzeń. Oczywiście mówiąc tanią - mam na myśli koszta, które się w głowie nie mieszczą przeciętnemu motocykliście z Polski - w końcu mówimy o sportowym egzotyku. Jedyną rzeczą do której można się przyczepić w tym temacie to trochę mała pojemność zbiornika paliwa - 16 litrów nie wystarczy raczej na jakieś ekstremalnie dalekie podróże - szczególnie biorąc pod uwagę pojemność, mamy tutaj doczynienia z klasą "litrów". Podsumowanie Opisywany tutaj motocykl Ducati jest jednym z niewielu motocykli tzw. egzotycznych, który wywodzi się z grupy w miarę popularnych maszyn, ale mimo wszystko jest od nich inny - lepszy. Bez wątpienia jest to motor prezentujący coś więcej niż tylko ładny wygląd - ma duszę Ducati zamkniętą w silniku trzymanym przez carbon - poezja. Można pokusić się o stwierdzenie, że jest on królem całej serii Monsterów... bo bez wątpienia stoi na wyższej półce niż cała reszta. Pomimo swego unikalnego charakteru Ultimo stanowi maszynę w miarę praktyczną i poręczną, ale mimo wszystko dla zamożnych właścicieli. Dane Techniczne : Silnik: widlasty, dwucylindrowy , czterosuwowyMoc: 83 kW (113 KM) przy 9250 obr/minMoment obr.: 96 Nm przy 7000 obr/minŚr.cylindra/skok tłoka: 98/66 mmPojemność skokowa: 996 ccmStopień sprężania: 9,2:1Liczba zaworów na cylinder: 4Przeniesienie napędu: wielotarczowe, uruchamiane hydraulicznie sprzęgło suche, łańcuch, 6 stopniowa skrzynia biegów,Rama: grzbietowa z karbonu Skok zawieszenia p/t: 120/130 mmŚredn. goleni widelca: 43 mmWyprzedzenie: 97 mmKąt główki ramy: 65,5 stopniRozstaw osi: 1420 mmKoła: trójszprychowe z karbonu Hamulce: przód - 2x tarcza 320 mm z czterotłoczkowymi zaciskami , tył- pojedyncza tarcza 220 mm z jednotłoczkowym zaciskiem pływającym,Opony: Dunlop D207 F/R: przód 120/70 ZR 17, tył 180/55 ZR 17 Dł./szer./wys.: 2050/750/1240 mmWysokość siodła: 770 mmMasa własna: ok.150 kgPoj. zbiornika paliwa: ok. 16 l Adres witryny BLM: www.blm.at Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muminek Opublikowano 29 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2006 dzięki Melvin za info - bardzo ciekawy opis (i dokładny) :icon_twisted: generalnie do wyglądu jak do wszystkich trzeba się przyzwyczaić (motor musi się opatrzeć) chciałbym sie przejechać na takim sprzęcie Pozdrawiam,Krzysztof Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scitro Opublikowano 29 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2006 Jesli chodzi o osiagi to pewnie jest to niezła bestyjka, ale ta rama rzeczywiście upodabnia go japońszczyzny! Mimo wszystko jednym z nieodłącznych akcentów Ducati jest przecież KRATOWNICA!!!! i gdyby nie był oklejony nalepkami Ducati można by go polić z inną marką! A przecież kupuje się Duca, dla tych kilku niepowtrzalnych elemntów: silnik, rama, i sound, do tego można by dołożyć trochę nostalgii.Pozdro Seba Cytuj www.ducati-klub.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
melvin Opublikowano 29 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2006 ....Mimo wszystko jednym z nieodłącznych akcentów Ducati jest przecież KRATOWNICA!!!! i gdyby nie był oklejony nalepkami Ducati można by go polić z inną marką! A przecież kupuje się Duca, dla tych kilku niepowtrzalnych elemntów: silnik, rama, i sound, do tego można by dołożyć trochę nostalgii. ciekaw jestem jak ten ci podejdzie? wiem ze dominik sie na jego widok az oblizuje :icon_twisted: ja osobiscie doceniam trud, prace i pomyslunek w ten projekt wlozony ale sie z calym konceptem nie zgadzam to wg mnie nie jest juz ducati monster; z cyfrowa deska rozdzielcza, ze wsteczna kamera zamiast lusterek itd za duzo zmian jak na moj gust, ale kazdy jest inny i to wlasnie prowadzi do dyskusji pod spodem jest link do opisu - kliknij na male zdjecia by zobaczyc szczegoly Project Ducati Monster S4R Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muminek Opublikowano 29 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2006 no właśnie - każdy jest inny i to jest piękne :icon_exclaim: obyśmy tylko zdrowi byli i zmainy wprowadzali :icon_twisted: pozdrawiam,krzysztof Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aLLy Opublikowano 29 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2006 Przede wszyskim ma piekne malowanie + ten tyl od augusty ... cudo . Przednie owiewka niezbyt ladna . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muminek Opublikowano 29 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2006 a ja jestem ciekaw, jak się spisuje kamera i wyświetlacz zamias lusterek?Ktoś może miał okazję tego wypróbować w rzeczywistości?Krzysztof Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.