Skocz do zawartości

Dookoła świata z B.-Białej


rob_rocki
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

www.wimdookolaswiata.pl

 

Może już gdzieś było - ciekawie prowadzona relacja z obecnej podrózy dookołą Świata z Bielska-Białej na BMW 1150GS (start 05.06.2005 -obecnie Argentyna). Kurde - czy wynika, że na dalekie wyprawy wszyscy jeżdża na GS-ach?!

Po każdym kontynencie - skrót informacji o trasie.

 

Ciekawą sprawą, że przez kilkadziesiąt tysięcy podróży spotykają się z życzliwością i przyjaznościa spotkanych ludzi, poza jednym, poniższym wyjątkiem w USA:

 

"Jak już wspominałem we wczorajszych wiadomościach dostałem e-maila wczoraj od koleżanki motocyklistki - prezes klubu "Sokół" - Marty "Dzikiej" że są w miejscowości Homer - błyskawicznie wysłałem odpowiedź gdzie i jak możemy się spotkać z ich grupa w ilości 8 moto. Próbowałem również dzwonić na jej numer lecz był niedostępny. Dzisiaj rano otrzymałem od Marka Michela (człowieka legendy moto który to w 1973 r. przejechał świat wokół na motocyklu WSK) Telefon do jednego z innych uczestników tej ich wyprawy - udało się nawiązać kontakt i rozmawiać z "Dziką" Jakież było moje rozczarowanie przebiegiem rozmowy-cytuję: "czy ty nie czytasz planu naszej wycieczki w Internecie, my każdy dzień jesteśmy w innym miejscu i nie mamy czasu na spotkanie, a w szczególności gdyby gdzieś trzeba było podjechać lub poczekać"; na co ja odpowiedziałem ze przejazd 14000km przez Rosje dostosowałem do ich pobytu na Alasce a z korespondencji wcześniejszej prowadzonej jeszcze z Polski e-mailem wynikało ze powinno dojść do spotkania skromnych podróżników z Polski z Wielkim Klubem "Sokół" na Alasce, wiec dlaczego nie zrobić wszystkiego aby się spotkać. Na to otrzymałem odpowiedz, cytuję "my jesteśmy już w miejscowości Valddez i przed nami wielkie szutry Kanady i jedziemy w 8 moto i może być wiele awarii po drodze a wszyscy śpieszą się do pracy a nie podróżują tak jak wy 2 lata" na co ja odpowiedziałem, że gdyby czytała nasz plan wyprawy, to wiedziałaby, że nie planujemy podroży na dwa lata, lecz tylko na 8-9 miesięcy i zmieniliśmy plany pobytu w Rosji pod ich pobyt na Alasce, a po szutrach jechaliśmy tu do nich 2000 km przez Rosje, na co dostałem odpowiedz od koleżanki motocyklistki, cytuję: "jak chcemy to zawsze możemy się spotkać w ich siedzibie klubu w Chicago". Tu już moje nerwy nie wytrzymały i muszę przyznać ze powiedziałem parę przykrych słów pani prezes "Dzikiej", ze po pobycie wśród rosyjskich bajkerow i zwyczajnymi ludźmi, to zetkniecie z tym zadufanym i skomercjalizowanym światem, w którym jacyś podróżnicy z Polski przyjeżdżają do Stanów to szok jak mało liczy się tu człowiek, spotkanie, a chyba na spontaniczne poznanie nie ma co liczyć, a w podświadomości myślałem po wcześniejszych ostrzeżeniach co do mentalności tych motocyklistów (Tu z góry przepraszam bo myślę jednak ze większość jest jednak innej mentalności), że najważniejsza jest kasa, moto, błysk chromu i ryk Harleya, a nie człowiek! Tu przerwałem rozmowę bo nie prowadziła ona już do żadnego celu i podziękowałem za zaproszenie z góry powiadamiając ze nie skorzystam. Takie było nasze spotkanie z "Wielkim Klubem Polskich Motocyklistów z Chicago – SOKÓŁ”- z koleżanką motocyklistką – prezes Magdą „DZIKĄ”. "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne co może tłumaczyć tą Panią to "trudne dni", które każda kobieta przeżywa co miesiąc, no a jeszcze takiej podróży to podwójnie uciążliwe lub akurat przechodzi klimakterium ;) Tak czy tak to troszke dziwna sytuacja, no ale czasami takie osoby wyżej srają niż dupe mają :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noooo........ i tak to jest jak zamiast "normalności" tytułem eksperymentu ma sie kobitę za prezesa. Czy nadal masz wątpliwości co do słuszności przynajmniej niektórych zasad MC ;) ;) :buttrock: ??? Tych prawdziwych ofkors z siurem. ale w sumie ta hameryka jest porąbana, to wiadomo nie od dziś. A ten kolego zamiast się denerwować to powinien pogadać z Andrew, on tam robi za członka. Andrew Golota, oczywiście. Bo do rozmowy to trzeba se kogoś intelygentnego znaleźć a nie dzikich. :)

A tak w ogóle to zamiast na dupie siedzieć i jako patriota Bielsko-Białą odśnieżać to im sie obcych landów zachciało..tfu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy nadal masz wątpliwości co do słuszności przynajmniej niektórych zasad MC ???

TAK!!!! ;)

Nie wiesz i nigdy się nie dowiesz (podobnie zresztą jak ja) jak na takim miejscu zachował by się facet to dlaczego oceniasz :| - NIE ODPOWIADAJ... to są tylko moje luźne przemyślenia.

 

ps. a co do wyprawy dookoła świata to miło, że para z mojego grodu udała się na tak wielką wyprawę... GRATULACJE dla nich :)

 

pzdr @starte

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Znam jednego Sokoła który był na Alasce i przedstawił sprawę nieco inaczej. Może nie ferujmy wyroków na podstawie li tylko wypowiedzi Wojtka. Też śledzę tę wyprawę. Faktem jest że jedna i druga strona miała ambitne własne plany i własny harmonogram.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...