rob_rocki Opublikowano 27 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 www.wimdookolaswiata.pl Może już gdzieś było - ciekawie prowadzona relacja z obecnej podrózy dookołą Świata z Bielska-Białej na BMW 1150GS (start 05.06.2005 -obecnie Argentyna). Kurde - czy wynika, że na dalekie wyprawy wszyscy jeżdża na GS-ach?!Po każdym kontynencie - skrót informacji o trasie. Ciekawą sprawą, że przez kilkadziesiąt tysięcy podróży spotykają się z życzliwością i przyjaznościa spotkanych ludzi, poza jednym, poniższym wyjątkiem w USA: "Jak już wspominałem we wczorajszych wiadomościach dostałem e-maila wczoraj od koleżanki motocyklistki - prezes klubu "Sokół" - Marty "Dzikiej" że są w miejscowości Homer - błyskawicznie wysłałem odpowiedź gdzie i jak możemy się spotkać z ich grupa w ilości 8 moto. Próbowałem również dzwonić na jej numer lecz był niedostępny. Dzisiaj rano otrzymałem od Marka Michela (człowieka legendy moto który to w 1973 r. przejechał świat wokół na motocyklu WSK) Telefon do jednego z innych uczestników tej ich wyprawy - udało się nawiązać kontakt i rozmawiać z "Dziką" Jakież było moje rozczarowanie przebiegiem rozmowy-cytuję: "czy ty nie czytasz planu naszej wycieczki w Internecie, my każdy dzień jesteśmy w innym miejscu i nie mamy czasu na spotkanie, a w szczególności gdyby gdzieś trzeba było podjechać lub poczekać"; na co ja odpowiedziałem ze przejazd 14000km przez Rosje dostosowałem do ich pobytu na Alasce a z korespondencji wcześniejszej prowadzonej jeszcze z Polski e-mailem wynikało ze powinno dojść do spotkania skromnych podróżników z Polski z Wielkim Klubem "Sokół" na Alasce, wiec dlaczego nie zrobić wszystkiego aby się spotkać. Na to otrzymałem odpowiedz, cytuję "my jesteśmy już w miejscowości Valddez i przed nami wielkie szutry Kanady i jedziemy w 8 moto i może być wiele awarii po drodze a wszyscy śpieszą się do pracy a nie podróżują tak jak wy 2 lata" na co ja odpowiedziałem, że gdyby czytała nasz plan wyprawy, to wiedziałaby, że nie planujemy podroży na dwa lata, lecz tylko na 8-9 miesięcy i zmieniliśmy plany pobytu w Rosji pod ich pobyt na Alasce, a po szutrach jechaliśmy tu do nich 2000 km przez Rosje, na co dostałem odpowiedz od koleżanki motocyklistki, cytuję: "jak chcemy to zawsze możemy się spotkać w ich siedzibie klubu w Chicago". Tu już moje nerwy nie wytrzymały i muszę przyznać ze powiedziałem parę przykrych słów pani prezes "Dzikiej", ze po pobycie wśród rosyjskich bajkerow i zwyczajnymi ludźmi, to zetkniecie z tym zadufanym i skomercjalizowanym światem, w którym jacyś podróżnicy z Polski przyjeżdżają do Stanów to szok jak mało liczy się tu człowiek, spotkanie, a chyba na spontaniczne poznanie nie ma co liczyć, a w podświadomości myślałem po wcześniejszych ostrzeżeniach co do mentalności tych motocyklistów (Tu z góry przepraszam bo myślę jednak ze większość jest jednak innej mentalności), że najważniejsza jest kasa, moto, błysk chromu i ryk Harleya, a nie człowiek! Tu przerwałem rozmowę bo nie prowadziła ona już do żadnego celu i podziękowałem za zaproszenie z góry powiadamiając ze nie skorzystam. Takie było nasze spotkanie z "Wielkim Klubem Polskich Motocyklistów z Chicago – SOKÓŁ”- z koleżanką motocyklistką – prezes Magdą „DZIKĄ”. " Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KLAUDIUSZ Opublikowano 27 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 Jedyne co może tłumaczyć tą Panią to "trudne dni", które każda kobieta przeżywa co miesiąc, no a jeszcze takiej podróży to podwójnie uciążliwe lub akurat przechodzi klimakterium ;) Tak czy tak to troszke dziwna sytuacja, no ale czasami takie osoby wyżej srają niż dupe mają :) Cytuj MOTOLOOK-WYPRZEDAŻ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Fellini Opublikowano 27 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 Noooo........ i tak to jest jak zamiast "normalności" tytułem eksperymentu ma sie kobitę za prezesa. Czy nadal masz wątpliwości co do słuszności przynajmniej niektórych zasad MC ;) ;) :buttrock: ??? Tych prawdziwych ofkors z siurem. ale w sumie ta hameryka jest porąbana, to wiadomo nie od dziś. A ten kolego zamiast się denerwować to powinien pogadać z Andrew, on tam robi za członka. Andrew Golota, oczywiście. Bo do rozmowy to trzeba se kogoś intelygentnego znaleźć a nie dzikich. :)A tak w ogóle to zamiast na dupie siedzieć i jako patriota Bielsko-Białą odśnieżać to im sie obcych landów zachciało..tfu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Astarte Opublikowano 27 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 Czy nadal masz wątpliwości co do słuszności przynajmniej niektórych zasad MC ??? TAK!!!! ;) Nie wiesz i nigdy się nie dowiesz (podobnie zresztą jak ja) jak na takim miejscu zachował by się facet to dlaczego oceniasz :| - NIE ODPOWIADAJ... to są tylko moje luźne przemyślenia. ps. a co do wyprawy dookoła świata to miło, że para z mojego grodu udała się na tak wielką wyprawę... GRATULACJE dla nich :) pzdr @starte Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
johny Opublikowano 27 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 Czy nadal masz wątpliwości co do słuszności przynajmniej niektórych zasad MC Very Happy Very Happy Very Happy ??? Fakt, po lekturze tekstu rob_rocki toszke inaczej zaczynam to oceniać :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lolek Opublikowano 8 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2006 hmm kurna człowiek se na słowacje pojedzie i mu sie wydaje że wyprawe odp**lił a tu 8O :) ulalamarzenie życia... :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skała Opublikowano 13 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2006 Znam jednego Sokoła który był na Alasce i przedstawił sprawę nieco inaczej. Może nie ferujmy wyroków na podstawie li tylko wypowiedzi Wojtka. Też śledzę tę wyprawę. Faktem jest że jedna i druga strona miała ambitne własne plany i własny harmonogram. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość BULLSON FOREVER Opublikowano 20 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2006 w kupie siła..... jeden obrzucil blotem kogos i cala reszta dalej za nim "na hura"... tak dalej panowie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.