Skocz do zawartości

Jaki olej do ETZ?


PoPe
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

chciałbym rzucic temat - "na jakim oleju jeździć"? Mam ETZ 251e i MZ ES 250/1 rocznik 62. Ciekaw jestem, czy faktycznie Mixol to takie badziewie... I ilu z Was jeździ na półsyntetyku, i czy to ma w ogóle sens (stosowanie lepszych olejów do dość starej konstrukcji silnika ETZ)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam leje tylko Mixol.Ostatnio chcialem sprawdzic i ewentualnie oczyscic tlok z nagaru(po 9000 km)i praktycznie nie mialem z czego oczyszczac.Przetarlem szmatka i tlok jak nowka.Nalezy pamietac o proporcjach i problemu nie bedzie.Osiagi rowniez sie nie zmieniaja-przynajmniej ja niezauwazylem(1000 km zrobilem kiedys na Mobilu cos tam cos tam 2T),wiec uwazam ze nie ma sensu kupowac drogich oleji.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie lanie taniego oleju to po prostu pozorne oszczędności. Mixol to olej marnej jakości. Wystarczy looknąć na klasyfikacje jakościowa wg API . Ja jak kiedyś jeździłem lałem półsyntetyk ,a kiedy to było wybór był marny a ceny tych olei relatywnie większe. Jeszcze raz powtarzam na oleju (jeżeli chce się długo jeździć ) nie ma co oszczędzać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz racje Pipcyk-tylko chodzi mi o to ze ja nie widze roznicy w stosowaniu mixolu a stosowaniu drogiego oleju-a skoro nie widac roznicy to po co przeplacac.Jak ktos nie katuje sprzeta to bedzie jezdzil na mixolu latami a ktos jak dorwie sie do jakiegos castrola to stwierdzi ze nic mu nie grozi i bedzie palowal to sezonu nie przejezdzi.Slyszalem o typach ktorzy do MZ lali Lux"a i walili po 30 tys bez zagladania,wiec?Nie lepiej za te dwie dychy miesiecznie sobie zalac wachy i pocieszyc sie jazdą?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Vesparider

Panowie jest jużrozwiąznie dla wszystkich, bo orlen wprowadził nam na rynek Miksol półsyntetyczny za ok.10zeta. powinno to zadowolić wszystkich i tych co oszczędzją silniki olejami i oszczędzają kaske. Ja polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, kupiłem takie różowe "coś" - 10 zł za butelkę. Zgadzam się z opinią wyrażoną wcześniej przez "rozmówców"- wszystko zależy od stylu jazdy - i na świetnym oleju tez da sie zakatowac maszyne, byc moze roznica to paręset km więcej. Nie ma sensu lać syntetyku do MZ, bo ten silnik to nie wyczynowy japoński dwusuw wykręcający 12.000 obr/min, ale półsyntetyk to raczej nie będzie przesada...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...