PGR Opublikowano 30 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2006 jak mieszkasz na parterze to daleko leciał nie będziesz :twisted: My trzymaliśmy 2 motocykle na 4 piętrze w kamienicy (najlepsze było wnoszenie po drewnianych schodach) Co do alarmó to np. ten montowany w serwisach Yamahy (Patrol Line chyba) kosztuje ponad 800 zł Na allegro jest pełno "tajwańskich" układów za ok 200 zł z pilotami wyświetlaczami lcd i zdalnym odpalaniem, jednak ich jakość jest "na nienajwyższym poziomie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arti Opublikowano 31 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2006 .Ja osobiście zamontowałem już do wielu motocykli i nawet skuterów normalne alarmy samochodowe No niestety to o czym piszesz to porażka ja nabyłem drogą kupna moto wraz z takim samochodowym Alarmem i co mnie zastanowiło to to, że byl on odłączony.Okazało sie po jego podłączeniu, że montowanie go do moto to była pomyłka dlatego był odłączony ale se go podłączyłem i dopiero potem sie przekonałem...Pobór pradu na czuwaniu ok. 80mAh co po kilku dniach na czuwaniu rozładowywało aku. 9Ah do tego stopnia, żealarm sam uruchamiał sie z powodu "wyczucia" nadmiernego spadku napięcia; podłączone były kierunki chyba 4x21W żarówka więc po włączeniu alarmu łatwo sobie policzyć pobór prądu z aku= pi razy oko 4A + Syrena co po kilku minutach "wycia" i migania kierunkami powodowało drastyczny spadek napięcia na akumulatorze :cry: w wyniku czego uruchamiał sie mechanizm wzbudzenia alarmu na skutek "rozpoznania" spadku napiecia podobnego do odcięcia zasilania co powodowało "zapętlenie" alarmu. Skutek był taki, że alarm po jednorazowym wzbudzeniu nigdy sie sam nie wyłączał aż do rozładowania akumulatora- tak oto załatwiłem sobie akumulator- od tamtej pory jest odłączony i każdemu odradzam montowanie samochodowego. Obecnie rozglądam sie za porządnym alarmem dedykowanym do moto :!: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartusdr Opublikowano 31 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2006 Syrena co po kilku minutach "wycia" i migania kierunkami powodowało drastyczny spadek napięcia na akumulatorze w wyniku czego uruchamiał sie mechanizm wzbudzenia alarmu na skutek "rozpoznania" spadku napiecia 8O po pierwsze jak alarm "wyje" jak to napisałeś , to znaczy że został wyzwolony i nie reaguje on na spadek napięcia. Skutek był taki, że alarm po jednorazowym wzbudzeniu nigdy sie sam nie wyłączał aż do rozładowania akumulatora żaden alarm się nie wyłączy sam jeżeli został wyzwolony, trzeba go zazwyczaj wyłączyć z pilota, są alarmy w których (aby nie dopuścić do rozładowania akumulatora) syrena włacza się na określony czas, później robi przerwę i po minucie albo dwuch (w zależności od producenta alarmu i ustawień) włacza się ponownie. d tamtej pory jest odłączony i każdemu odradzam montowanie samochodowego. ja też nie polecam nie tylko dlatego że różnią się poborem "prądu" w czasie czówania i wyzwolenia ,ale dlatego że alarmy samochodowe ( ich obudowy) nie są hermetyczne i nawet niewielka wilgoś może uszkodzić jego elementy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jinlun Opublikowano 31 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2006 A ja nadal twierdzę ,że alarm samochodowy jest OK.Owszem nie jest wodoszczelny i to pisałem , ale z tym można sobnie poradzić domowymi sposobami, chociażby silikon.Jednak pobór w czsie czuwania rzędu 80 mA to jakaś pomyłka.Jaki to był alarm i jaka syrena?Czy syrenka nie miała własnego zasilania tzn. wbudowanego akumulatorka ?Wtedy ładując się pobiera prąd z akumulatora. Nie widziałem takiego alarmu a troszeczkę ich zamontowałem włącznie ze skuterami gdzie akumulatorki to zaledwie 4 Ah.A może poprostu był uszkodzony ?Wszystkie zamontowane przezemnie chodzą bez problemów łącznie z moimi dwoma skuterami.Jeden alarm to frodo za 90 zł a drugi to superforteca za 110 zł.Działają już czwarty sezon.Zero problemów.Trzeba tylko wszystko solidnie podłączyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 31 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2006 żaden alarm się nie wyłączy sam jeżeli został wyzwolony, trzeba go zazwyczaj wyłączyć z pilota, są alarmy w których (aby nie dopuścić do rozładowania akumulatora) syrena włacza się na określony czas, później robi przerwę i po minucie albo dwuch (w zależności od producenta alarmu i ustawień) włacza się ponownie. Nieprawda. Motocyklowe Maty po wzbudzeniu wyja 30 sekund po czym wylaczaja sie .Jezeli dostana sygnal z ktoregos z obwodow, to wlaczaja sie kolejny raz. Jednakze nie wlacza sie wiecej niz 10 cykli po 30 sekund, bo po tej ilosci wlaczen syrena juz wiecej sie nie uruchomi. Zapobiega to rozladowaniu akumulatora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
melon19 Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Ale kurcze to co mnie denerwuje to to że samochodowe alarmy wyją tak głośno i je bardzo dobrze słychac nawet jak jest się w domu, a te motocyklowe to ni hu*a. To po co mi alarm którego nie usłysze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartusdr Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Nieprawda. Motocyklowe Maty po wzbudzeniu wyja 30 sekund po czym wylaczaja sie mówisz że syrena się wyłącza. ale wyłączenie alarmu znaczy wyłaczenie jego stanu czuwania Ale kurcze to co mnie denerwuje to to że samochodowe alarmy wyją tak głośno i je bardzo dobrze słychac nawet jak jest się w domu, a te motocyklowe to ni hu*a. To po co mi alarm którego nie usłysze. wszystko zależy od głośności syreny którą montujesz (dB) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowak Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Ja tez szukam alarmu , chcialbym aby byl naprawde dobry. Mam zasade ze wole raz wydac , ale kupic cos porzadnego z czego bede NA PEWNO zadowolony. Jezeli ten MAT jest naprawde tak dobry, to moze warto w niego zainwestowac? Czy macie jeszcze jakies inne pomysly/ propozycje? A co myslicie o tym scorpioi500 ? W usa sobie go chwala... tylko ta cena.. :D :P http://cgi.ebay.com/ebaymotors/SCORPIO-SR-...1QQcmdZViewItem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
melon19 Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 jeżeli to jest aukcja jakiegoś sklepu to do tej ceny musisz doliczyć jeszcze TAX plus koszt przesyłki i wychodzi ci sporo drożej niż pełen pakiet ubezpieczenia. 8O Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowak Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 jeżeli to jest aukcja jakiegoś sklepu to do tej ceny musisz doliczyć jeszcze TAX plus koszt przesyłki i wychodzi ci sporo drożej niż pełen pakiet ubezpieczenia. 8O TAXu sie nie dolicza, shipping jest FREE (czyli za darmo (inna aukcja - ta sama cena) z Chicago do PL lotniczo przez POLAMERUSA wyjdzie gora z 10$ czyli praktycznie grosze. chodzi mi o sam alarm czy jest dobry czy nie, kwestia cla, podatku, przesylki sie nie martwie. a co do pelnego ubezpieczenia, jak bedzie za 1000zl to powiedz mi gdzie, to na pewno wykupie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
melon19 Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 heheheheh nowak masz racje bo mi się popieprzyło i porównywałem do ubezpieczenie 50tki. Mój błąd. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arti Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 pobór w czsie czuwania rzędu 80 mA to jakaś pomyłka.Jaki to był alarm i jaka syrena?Czy syrenka nie miała własnego zasilania tzn. wbudowanego akumulatorka ?Wtedy ładując się pobiera prąd z akumulatora. Z tego co pamietam model American Legend 9118 albo 9218 z rozszerzeniem "small"- dokładnie nie pamietam; syrenka z poborem prądu w stanie wzbudzenia 1,3A, głośność 105dBprzy zasilaniu zewnetrznym, z własnym podtrzymaniem bateryjnym...z tego co sie orientuje to służy ona do tego aby alarm "wył" w przypadku przecięcia kabla zasilajacego ale moze sie myle... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyVFR Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 no to z mojej beczki: alarm - tak, nawet tani i chinski - cala elektronika na swiecie to tajwan czy chiny. no, chyba, ze taka za duze banki to juz nie :) zabezpieczenie elektroniczne jest o wiele trudniejsze do przeskoczenia niz mechaniczne. problem jest taki: - niezawodnie- tanio- skutecznie i tu trzeba zaufac znajomym, ktorzy zaeksperymentowali i wiedza, co sie sprawdzilo, co nie. alarm za duza kase wcale nie musi byc lepszy. wpieprzajac alarm nawet z gornej polki, ale zle umiejscawiajac elementy skladowe, np syrene, wyrzucamy kase w bloto. syrene alarmowa w autach chowa sie pod maska, a nie tam gdzie klakson. dlaczego? po to, zeby jej nie odciac (okablowanie). w moto jest strasznie malo miejsca, widzialem rozne zamocowane syreny. przykladowo dojscia do kabli nie ma, ale widac syrene. jak ja unieszkodliwic? pianka montazowa - 5 sekund i po halasie... madry zlodziej pomysli o tym 1 min wczesniej, zanim dobierze sie do moto. o takich rzeczach tez trzeba myslec. centralka pod siedzeniem - 1 min dla zlodzieja znajacego ten typ alarmu. kazdy alarm cos odcina (najczesciej 1 obwod), wiec nalezy to znalec i zmostkowac. reszta - czy awarie beda mrugac czy nie, czy alarm sie zablokuje, zawiesi, dokona samozniszczenia :mrgreen: , moto juz i tak odjedzie. p.s. teraz sie wtracilem do tematu, bo ostatnio na prosbe mojego qmpla wycialem mu trefny alarm doslownie w 5 min, nie wiedzac gdzie jest i co odcina. qmpel udostepnil mi kluczyki, odlaczylem syrene pod maska, potem metoda dedukcji znalazlem centralke, rozbebeszylem ja, znalazlem 2 przekazniki, jeden byl od awaryjnych, drugi zmostjkowalem i... ku zdziwieniu qmpla, jego malczan :mrgreen: mrugajac i wyjac (odlaczona) syrena palil. czemu to pisze? bo nie jestem fachowcem w tej dziedzinie, robie to z doskoku, a problemow nie mialem zadnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arti Opublikowano 3 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2006 Ja nie mam zludzeń ani przez chwile, że jak ktoś bedzie chciał ukraśc mi moto to i tak go ukradnie- taki kraj, taki life :) jedynie co to mozemy mu to troche utrudnic montujac jakies blokady mechaniczne czy jakiegos wyjca, który jesli moto jest niedaleko to szanasa, że go usłyszymy i intruza sploszymy. Dla mnie alarm to tylko gadżet, który jednak chce mieć choćby po to, żeby poinformował mnie jak do sprzetu dotykaja albo na nim siadają gówniarze, albo turyści chcacy sobie fotę strzelić...w czasie gdy sobie browarek popijam w knajpce obok, albo jak ktoś chciałby odprowadzic moj sprzet spod namiotu gdy zległem po całodziennej śmiganiu a sen mam wtedy kamienny :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prezi81 Opublikowano 28 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2006 Szykuje sie do zakupu alarmu PATROL LINE - HPS 544 bede montowal sam ten alarm i chcialem sie dowiedziec gdzie jest najlepsze miejsce do schowania centralki? Motocykl honda cbr 1100xx . Prosze o porady i moze jak znacie ten alarm prosze o opnie na jego temat. dzieki i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.