.:SoBoL:. Opublikowano 17 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2006 Wszystko byłoby piekne i cacy jak kazdy poczatkujący miał kase i mogł sobie pozwolić na "ewolucje", jednak tak NIE jest!!! Oczywiście jestem za tym by kazdy zaczynał od słabszego sprzeta, powoli poznawał technike i specyfike jazdy, ale niestety w dzisiejszych czasach widać same "rewolucje" co czesto skutkuje w wypadkach. Czasami jednak większe nie oznacza gorsze. Młody motocyklista smigający na, załózmy, 250tce bedzie za wszelka cene chciał udowodnić, że to on jest najlepszy. A ten sam koleś posiadający zalożmy litrówkę nie bedzie świrował za wszelka cene bo bedzie wiedział, że jego moto samym wygladem budzi respekt i podziw. Znam to z autopsji :/ Więc wszystko schodzi sie do tego ile mamy w sobie rozsądku i respektu dla maszyny !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarodawca Opublikowano 17 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2006 Amen :D Święte słowa ;) trzeba miec oleju w głowie aby mieć moto, zawsze mi to rodzice powtarzają i mają świętą rację :Dpzdr Jaro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAFAL Opublikowano 18 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2006 Moja ewolucja :lol: motorynka....ogar 205...panonia....2 junaki...iż.....12lat przerwy :mrgreen: virago535...vulkan.A co do rozsądku umotocyklistow sprawdzcie średnia wieku u ofiar śmiertelnych wypadków na motocyklu....i wszystko jasne.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Usul Opublikowano 18 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2006 U mnie zaczelo sie od Virowki 535 i.. na razie tak zostalo :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Timac Opublikowano 18 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2006 Timac napisał że 600 to też wielkie nieporozumienie na początek więc SORRY' date=' zwracam honor, przepraszam za zamęt jaki wprowadziłem w tym temacie :/[/quote'] No i zas musze poprosic Ciebie azebys mi wkleil ten text ze tak napisalem.Ostatnio tez zle przeczytales mojego posta i miales jakies mieszane mysli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zibik Opublikowano 18 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2006 A kto zaczynał od motorowera Komar 3 ?Bo ja tak :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarodawca Opublikowano 18 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2006 sory TIMAC jeszcze raz, ten twój post co jest napisany może być różnie odebrany ja go odbieram na dwa sposoby ale spoko jak uważasz tak jak ja że 600 nie jest dla początkującego :):D pzdr Jaro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaudyna Opublikowano 18 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2006 moje początki z motorkami były na simsonku, teraz jeżdże skuterem i czasami crossem 80-tką jak mam okazje :D a największa maszynka to była MZ 250 na większe jeszcze nie wsiadałam :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Timac Opublikowano 19 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2006 jarodawca nikt niejest doskonaly :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stiopa Opublikowano 19 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2006 Wszystko zależy od rozsądku i umiejętności samokontroliWiesz oczym mysli siadający nastolatek na np na bandita :?: Ile to wyciągnie :? :? a na pierwszy moto proponował bym cos znacznie słabego nie zgadzam sie z tym co napisałes. ja miałem okazję przejechac sie na Hayabusie i wcale nie obchodziło mnie to ile pojedzie. Szczerze mówiąc miałem pelno w portkach, bo wiedziałem ze moc tego moto jest ogromna. najnormalniej czulem respekt. wszystko zalezy od człowieka.... :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
speed72 Opublikowano 20 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2006 Moje pierwsze moto - Kawasaki ZX7 R. Oczywiscie w przeszlosci mialem swoje 5 minut na MZ czy Jawie kumpli. Wszystko zalezy co masz w glowie. Lepiej przy pierwszym starcie zdlawic motor kilkakrotnie niz poleciec na plecy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elwirka Opublikowano 20 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2006 Zobaczyłam ją...zakochałam się...no i musiała być moja :) A tak na poważnie to czy dobrze zrobiłam kupując 600-etke na pierwsze moto to się dopiero okaże,bo od września niewiele się nią jeszcze najeździłam. W każdym razie czuje do tej maszyny duży respekt i pewnie sporo czasu minie za nim odkręce...Myśle, że faktycznie liczy się przede wszystkim to co ma się w głowie, ale raczej nie powinnam się jeszcze wypowiadać czy 600-etka jest dobra na pierwsze moto. Na dzień dzisiejszy myśle że tak i mam nadzieje ze po moim pierwszym zbliżającym się sezonie zdania nie zmienie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baal_XL600 Opublikowano 20 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2006 Moje pierwsze moto kupiłem w październiku, oczywiście 600 :D ale to enduro, więc moc nieporównywalnie mniejsza do sportów. Do teraz pamiętam moją pierwszą jazde...z pasażerem, w dodatku w nocy :) co chwile koło w górze a ja zastanawiałem się czy jazda skoczy się juz teraz czy jeszcze sie utrzymam. Wcześniej nie jeździłem na niczym innym i nie wyobrażam sobie że mogłbym zacząc od jakiegoś 100konnego moto. Na początek te 40-50, moze nawet 60KM jest ok, ale jeśli ktos chce się od razu pakować w coś mocniejszego pozostaje nam chyba tylko życzyć takiej osobie powodzenia ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grigori Opublikowano 20 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2006 Mój pierwszy moto to F3 zakupiony w październiku zeszłego roku, zdążyłem nawinąć dopiero 1500km, a już była lekka gleba (prawie postojowa, ale była). Przy wyborze sprzętu nie rozważałem, czy taki motor jest dla mnie dobry..., poprostu wiedziałem, że mam mieć 4garki i trochę plastiku:), może to nierozsądne, ale po prostu takie miałem kryteria wyboru. Zobaczymy co pokaże nadchodzący sezon, nie szaleję, nie pałuję to powinno być dobrze, choć nie ukrywam, że odkręcenie na prostej jest nieodpartą pokusą. W wieku 18lat dachowałem porządnie 126p., a ferrari to to nie było, więc uważam, ża na każdym motorze można sobie zrobić krzywdę, bez różnicy czy ma 10, czy 100km.Pozdrawiam i życzę długich i bezpiecznych km w nadchodzącym wreszcie raju:))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salata123 Opublikowano 20 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2006 Kupujcie sobie 600, 750, 900, 1000 a nawet 1300 :mrgreen: Ale potem nie dziwcie się jak na zakretach wyprzedza was ktos np. na gs500 czy nawet na jakiejs 125 :lol: ... ... no i jak tak sie stanie, to w gosciu sie wku**ia, że co to on nie ma, ża już 4tys przejechal i mu pokazee... no i :) Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.