Skocz do zawartości

glowica(i inne) ns1


magneto
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam.

 

wczoraj nie mialem co robic w domu a obawialem sie ze cyba mam popekane pierscienie w moto, tak wiec zdjalem glowice i wszystko posprawdzalem...

 

powiedzcie mi tylko jedno;

 

naleciala mi niewielka ilosc plynu chlodzacego do komory korbowej, co teraz? wykrecac caly silnik i przechylic zeby wylecialo czy macie jakies inne sposoby czy rozwiazania? czy plyn chlodzacy paruje powiedzmy tak jak woda?

 

druga sprawa to kwestia uszczelki laczacej glowice z blokiem silnika. ta, ktora mialem byla wycieta z papieru(nawet literki na nije jeszcze sa ;)) w niejednym romecie czy jawce robilme takowe uszczelki z takiej nieco lepszej(uzyskanej metoda prob i bledow) tekturki... ale wiadomo, cisnienie w takim moto jets sporo wieksze tak wiec czy jest ryzyko wydmuchania jej czy cos? ile moze kosztowac i czy jest mozliwosc kupienia samej pojedynczej uszczelki do Hondy NS1?

nio i jak juz mi sie przypomnmialo... ponoc robi sie cos rtakiego jak gotowanie gaznika... slyszal ktos cos kiedys o tym? czy mozna po prostu wrzucic gaznik rozbebeszony na maxa do wody i gotowac go? niby nic sie nie powinno stac ale czy nie bedzie to bezsensowana praca?

co cyscie zrobili na moim miejscu? glownie chodzi o te uszczelki bno juz jutro chcialbym poskladac przynajmniej ten cylinder...

aaa... jeszcze plyn chlodzacy! leje sie go do pelnej chlodnicy i odpowiednim miejscu w zbiorniczku wyrownwczym czy to jakos inaczej jest?

 

z gory dzieki za odpowiedzi i sorka za chaotyczne napisanie tego wszystkiego:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta woda czy ten plyn wyleci wydechem i wyparuje jak odpalisz moto ;) A co do tej uszczelki to do rg można kupić samą pod głowice oczywiście w salonie :buttrock: ale zobacz na www.larsson.pl może tam mają.Ja chciałem złożyć motor na starą uszczelke ale jednak była już za bardzo zurzyta i plyn chlodniczy cały czas mi wydechem wylatywał.

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to raczej nie powinno byc w mechanice 2T ???

 

w sumie moze i tak, przeciez silniki 2t maja inne smarowanie...

w takim razie jesli mod zobaczy to prosze o przeniesienie... w kazdym badz razie od Adama M spodziewalem sie rzeczowej odpowiedzi...

:? :? ;)

 

w kazdym badz razie dziek iza odzew:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszczelkę musisz kupić. Najlepiej cały TopEnd

Masz tam uszczelki dla całj góry silnika

Koszt kooło 50zł. A zawsze warto wymienić uszczelki.

Z kartonu bedzie trudno wyciąc taką uszczlkę zaby pasowała idealnie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

w kazdym badz razie od Adama M spodziewalem sie rzeczowej odpowiedzi...

:?  :?  ;)  

 

w kazdym badz razie dziek iza odzew:)

 

Szczerze ci powiem ze czasem lepiej nie przeczytac mojej rzeczowej odpowiedzi, ale na twoje szczescie staram sie nie wypowiadac o pojazdach ktorych nie widzialem na oczy.

Piotr Dudek jest na pewno duzo bardziej kompetentna osoba do wypowiedzi na temat 2 suwow i widze czasem , czytajac tytuly watkow ze odpowiada.

Ogolnie moge stwierdzic ze EnduroMax oddal dobrze tresc mojej niewypowiedzianej odpowiedzi :D

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale na twoje szczescie staram sie nie wypowiadac o pojazdach ktorych nie widzialem na oczy.

 

i to sie nazywa prawdziwy mechanik... szkoda ze takich ludzi nie ma wiecej...

 

jak minie sniezyca, ktora sparalizowala cale miasto, nawet tramwaje nie jezdza... :D to sie obejrze w salonach i serwisach motocyklowych.

 

dzieki wszystkim za odpowiedzi:) pozdro.

 

a co z tym gotowaniem ganika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kilku swoich postach pisalem o "praniu" gaznikow, ale chyba nigdy o gotowaniu:) To pranie tez jest jak widzisz w cudzyslowie - glownie z powodu rodzaju pralki jakiej uzywaja warsztaty w Kanadzie.

Wyglada to tak :

- caly gaznik rozbieram na srubki i wszystkie czesci gumowe oraz uszczelki zostawiam u siebie w osobnych pudelkach dla poszczegolnych gaznikow, lub wymieniam na nowe.

- gaznik w stanie rozebranym zanosze do mego znajomego warsztatu gdzie za $40 wsadzaja go do maszyny bedacej miniaturka pralki Frania i wkladaja do 2 kontenerow z siatki, osobno duze czesci osobno male (gesta siatka ) i wlaczaja na godzine, poltorej.

Maszyna, tak jak Frania powoduje ze plyn znajdujacy sie w niej zostaje puszczony w ruch wirowy i w ciagu calego czasu obmywa czesci rozpuszczajac wszystko oprocz metalu ( czarne gazniki Suzuki wyszly z maszyny w pieknym kolorze czystego alu ). Potem czesci sa wyjete, przeleciany carbcleanerem pod cisnieniem i sprezonym powietrzem.

W wyzej wymienionych gaznikach Suzuki ( 20 letnich ) mialem rozne klopoty np z zawieszajacymi sie zaworkami iglicowymi, czy przytkanymi dyszami - po praniu 2 sezony temu zachowuja sie idealnie.

W ten sam sposob zrobilem niedawno gazniki Amal do BSA.

 

Adam M.

PS. Nie sadze jednak aby jakis warsztat w Polsce robil ta usluge.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no wlasnie mi ktos mowil cos o gotowaniu gaznika... ale jesli nic nie bylo slychac to nie bede sie w to bawic... a szkoda ;)

pozostaje tylko mocny kompresor, ekstrakcyjna itd, chociaz zalezalo mi aby dokladnie przeczyscic wszystko, poniewaz mam male klopoty wlasnie z gaznikiem... coprawda za kazdym czyszczeniem jest coraz lepiej ale mi sie po prostu nie chce co chwile rozkrecac pol moto zeby cos tam poszperac...

dzieki za odpowiedz :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

naleciala mi niewielka ilosc plynu chlodzacego do komory korbowej, co teraz? wykrecac caly silnik i przechylic zeby wylecialo czy macie jakies inne sposoby czy rozwiazania? czy plyn chlodzacy paruje powiedzmy tak jak woda?

 

powiedzmy, ze moze Ci sie uda odpalic moto i faktycznie wyleci. niestety, jako, ze jest to na bazie wody, wszystko co stalowe bedzie rdzewiec, a zwlaszcza tuleja i pierscienie! pytanie jest takie, jaki masz teraz stosunek mieszanki do wody chlodzacej? radze zalac ile sie da czysta benzyna.

 

uszczelki jak juz musisz lub/i nie mozesz kupic, to robi sie z kryngielitu (takie zielone, ni to linoleum, ni to karton)- uszczelnia wszelkie media, mozna dostac roznej grubosci arkusze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moglbym prosic o wyjasnienie?

 

im wiecej tej benzyny, tym tlusciej, wiadomo, ze w benzynie nie rdzewieje. innym problemem jest to, ze woda jest niemieszalna z benzyna. qrde, jestem cienki z chemi ;) , ale jak sie wleje benzyne do wody, to co pojdzie do gory? musialbys sprawdzic. miedzy innymi dlatego zalewa sie bak w moto do pelna na zime :D ja tylko ostrzegam z tym rdzewieniem, ale kiedys sie nacialem i cylindra po szlifie nie zabezpieczylem, a po dwoch dniach mialem juz rdze, na szczescie powierzchniowa, i mialem zabawe papierkiem sciernym. a rdza wziela sie z powietrza. doslownie - z wilgotnego powietrza.

 

 

gdzie mozna kupic ten kryngielit?

 

dobre pytanie, ja mam tego od zaje*ania, bo ze statkow, a tam to idzie tonami :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

faktycznie... z ta benzyna moze byc dobre. jutro od rana skocze do garazu i sprawdze... zeby mi sie prtzypadkiem rdza nie wdala..;/;/;/ trzeba bedzie szybko dzialac...;/

dzieki za swego rodzaju "ostrzezenie"...:D

 

 

ja mam tego od zaje*ania, bo ze statkow

heh... znowu mi to duzo mowi:P

pzdr ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

benzyna będzie się utrzymywać na powierzchni wody, a bak zalewa się pod korek żeby para wodna nie osadzała się na ściankach, chyba że ma się baczek z plastiku

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ha... z ta woda w komorze korbowej poradzilem sobie, choc w zasadziue to ona sama sie zalatwila. cylinder mam zdjety, lezy wlansie przede mna na biurku.. ale poszedlme rano do garazu zobaczyc czy docieta uszczelka jest dobra(znalazlem taka tekture jak z nich sie robi- moze nie jets to najlepsze rozwiazanie z mozliwych, ale na pare km wystarczy. plyn chlodzacy zalarzl. zlapalem za korbowod, zakrecilem i mi na wale sie pojawily takie ladne kostki lodu, ltory wyciaglalem za pomoca malych szczypiec...:P

pzdr:) [[[jednak ta zima ma swoje dobre strony:P]]]:D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...