Rof Opublikowano 31 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2005 mam zamiar kupic suzuki gsx f 600, z 89 roku, wczoraj bylem go ogladac, na poczatku nie chcial odpalic :/ (podobno nie odpalany 2 miesiace, co jest w 99,9% prawda, a na 100% nie odpalany w dniu ogledzin) koles zalozyl przy mnie nowe swiece (tamte sie zalaly i w ogole) , po tym odpali od 1 zakrecenia, silnik chodzi ladnie (nie grzechotka) no i ogolnie podoba mi sie (ale nie jestem napalony, choc z trudem mi to przychodzi)Wymienione : zestaw napedowy, opona tył, i akumulator.cena dosc okazyjna bo 4500 (na sile szukam w tym podpuchy, bo nie lubie napalac sie niska cena) jest tylko jeden feler, jak kazdy widzi co jest za oknem, wiec o jezdzie probnej nie ma mowy :P wiec mam pytanie do starszych stażem czy kupowaliscie motory zima i jak je ogladaliscie?, tzn na co zwrocic uwage kupujac motor bez mozliwosci jazdy probnej? psmam nadzieje ze snieg ten stopnieje choc troche zeby móc sie ciut przejechac, choc o wchodzeniu w zakrety z normalna predkoscia i tak nie ma mowy :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyWilk22 Opublikowano 31 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2005 No własnie ja kupowałem moto podobnie całkiem niedawno :P Tu nie chodzi o to, zeby było +15 stopni i sprawdzić czy maszyna idzie obiecane 200km/h i czy da się zamykać oponkę w zakręcie. Chodzi o mały kawałeczek suchej drogi, żeby się powolutku przejechać i zobaczyć czy moto nie sciaga i czy hamulce graja tak jak powinny, czy z silnika nie dochądzą jakieś niepokojace stuki no i czy ze skrzynką jest wszystko oki...Najwrazliwsze za zwyczaj są w motocyklach dwójki także, odkreć na dwójce gaz ostro a później odpuść manetke...Przy okazji po krótkiej przejażdzce zobaczysz czy silnik nigdzie się nie spocił...A nasze zimy sa jakie są, także dzisiaj jest po kolana sniegu, jutro chlapa, a po jutrze suchutka droga :D Takze wybierz dobry moment, podjedź jeszcze raz, przejedź sie kawałek i bedzie już wiele jasniej. Oczywiscie wszystkiego niegdy sie nie dowiesz...To taka wstepna instrukcja :) Także powodzenia w zakupie i pochwal sie jak już maszynka bedzie stała w garażu :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rof Opublikowano 31 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2005 no jutro wyjezdzam na 10 dni i po powrocie mam nadzieje ze nie bedzie juz tyle tego cholerstwa lezalo na drodze :mrgreen: wiec mam 10 dni na ochloniecie i przemyslenie, a po powrocie obczaje to znowu psa przejmowac sie mocno tym ze nie chcial odpalic a na nowych bez problemu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyWilk22 Opublikowano 31 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2005 Kompletnie się tym nie przejmuj... Jak są swiece zjaechane to własnie tak to wygląda...Zajechane swiece szczególnie wychodzą własnie zima bo moto wtedy ciezko pali...Na pocieszenie powiem Ci tylko tyle, ze moje roczne moto jak przyjechłaem je ogladać tez nie bardzo kwapiło się do zapalenia bo było wczesniej(parę dni temu) odpalane dla innego kupca i zaraz zgaszone, a w ten sposób starsznie zajeżdza sie swieczki. Takze jeśli po wymiane moto zapaliło od pierwszego to jest oki :P Zresztą zobaczysz jak teraz pali na nowych swieczkach jak pojedziesz jeszcze raz ją oglądać. Ale nie zrażaj sie bo nei zawsze moto w zimie pali rewelacyjnie...może troszkę pokichac, poparskać ale zapalić powinno... Powodzenia :!: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guti Opublikowano 1 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2006 Może dogadaj się z gościem żęby Ci przetrzymał sprzeta aż trochę śnieg zejdzie , chociaż na tyle żeby był kawalek suchego asfaltu Powiedz mu żę jesteś poważnie zainteresowany itd. Jeśli jest normalny to Ci przetrzyma te kilka dni. Ja tam bym poczekał na suchą nawierzchnię żeby kawałek się przejechać. Wiele może Ci sprzęt powiedzieć po takej rundce :P Po co masz póżniej pluć sobie w brode . PS. Apropos sprzeta to silniki a szczególnie skrzynie w tych sprzetach są bardzo wytrzymałe . Dobry olejak z dobrą skrzynią . Moich dwóch kolegów ma gsx-f-y te starsze własnie to bardzo chwalą (bazawaryjnie zaliczają sezony) w którymś nr. Swiata motocykli jest opisany ten sprzęt po 80 tysiącach km . Kolesie którzy rozbierali skrzynie (podczas tego testu) po takim przebiegu ocenili praktycznie ZERO zużycia elementów skrzyni biegów . Fakt że sprzet miał jednego własciciela który dbał o wymiany i przeglady , ale mimo wszystko to świadczy o duuużej trwałości tych motocykli .Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rof Opublikowano 1 Stycznia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2006 no bez przejazdzki nie kupie :P z reszta tak jak pisalem wyjezdzam na narty i licze ze bedzie juz sucho na drogach psnie wiem jak u was, ale u mnie pada juz deszcz a to co spadlo przez 2 dni juz sobie plynie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guti Opublikowano 2 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2006 U mnie też wszystko płynie (północna Polska). Czekam na swoje moto bo w połowie stycznia ma przyjechać do mnie w busie z Anglji :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: też bym się ucieszył na jakiś kawałek suchego asfaltu :lol: odpalił swoją nową zabawkę i przetestował jak jeździ :P :D :) PS. Aha (myslę , że mogę się pochwalić :) ) to bedzie też jeden z rodziny olejaków GSF 600 S Bandit 2001r Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IG?A Opublikowano 3 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2006 ja tam ostatnio kupile R1 (27.12.05) i nie odbylem jazdy probnej ale zaznaczylem to na umowie.. wszystko bylo ok wiec sie zdecydowalem.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADU Opublikowano 3 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2006 Ja zakupiłem już drugi motocykl bez odbycia jazdy próbnej z powodu warunków pogodowych. Z FZ nie było większego problemu, gdyż ma centralkę, dzięki której łatwo można sprawdzić wszelkie luzy (wahacz, dźwignia, koła, główka ramy) oraz można sprawdzić czy wszystkie biegi chodzą bez problemu. Z TRXem nie było tak różowo, co prawda podstawiliśmy stojak pod tylny wahacz i sprawdziliśmy biegi, ale niemożliwe jest sprawdzenie luzów na dźwigni i wahaczu gdy jest podparty. Jedno co mnie pociesza, to fakt iż motocykl został wyprodukowany w 98r a jego ogólny stan (wytarcia lakieru, dźwigienek, podnóżków) wskazuje na rzetelność przebiegu po którym wiele nie powinno się wydarzyć. Cytuj Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rof Opublikowano 13 Stycznia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2006 no juz wrocilem z nart ;) ale pogoda dalej uniemożliwia sprawdzenie podczas jazdy :D IGŁA napisałeś, ze zaznaczyles brak jazdy próbnej na umowie, co to w teorii daje ? (rozumiem ze mozna sie tym podeprzec przy ew roszczeniach co do stanu motocykla, typu wady ukryte itd ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IG?A Opublikowano 13 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2006 moze to byc pomocne w razie znalezienia pozniejszych wad ukrytych.. (oczywicie jesli sprzedajacy twierdzil ze pojazd takowych nie posiada) Sadownie nawet bez tego mozna dojsc swoich racjii... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.