Skocz do zawartości

Jak zrobić 12-bar czyli stelaż pod tylne siedzenie... ???


Musti_RS
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A po co Ci ten stelaż???

Jakie masz pojęcie o wolnej gumie??

 

Najpierw naucz sie pożadnie wolnej gumy, potem przycierać bez stelaża(seryjna lampa jest do tego OK ale jak Ci jej szkoda świetnie sprawdza sie rozdeptana puszka od piwa, kawałek kija czy co tam masz pod ręką) a dopiero gdy to ogarniesz i będziesz bez trudu regularnie przycierał tym co tam masz z tyłu pomyśł o stelażu do 12stek.

 

Niestety ale stelaż nie wybacz błędów- jeśli choć troche krzywo przytrzesz masz 80%szans że wyczeszesz efektownego kanara...

 

A sama budowa stelaża jest prosta jak konstrukcja cepa- wystarczy kawałek płaskownika, pociąć na 3-4 części, zespawać je ze sobą w oczywisty kształt, wyciąć kawałek zadupka z lampą i przykręcić cały 12 bar do stelażą na którym masz siedzenie pasażera...

wsio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw naucz sie pożadnie wolnej gumy, potem przycierać bez stelaża(seryjna lampa jest do tego OK ale jak Ci jej szkoda świetnie sprawdza sie rozdeptana puszka od piwa, kawałek kija czy co tam masz pod ręką) a dopiero gdy to ogarniesz i będziesz bez trudu regularnie przycierał tym co tam masz z tyłu pomyśł o stelażu do 12stek.

 

ja zawsze myślałem, że taki stelaż to jest po to jak się pomyli człowiek (przy wolnej gumie), to go przytrzyma :oops: a z tego co piszesz wynika, że jeśli niewprawiony ludź dygnie stelażem o asfalt to już praktycznie się wyglebił, tak? moje wątpliwości wynikają z tego, że widziałem film ( :mrgreen: ) na którym koleś na skuretku z wolnymi gumami miał niewiele wspólnego - na gume > na stelaż > heyah w pionie :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to co rzecze Spidi brzmi sensownie...

 

jesli stelaż to wygiety płaskownik- to się słabo ślizga- przez co nierowne przytarcie na asfalcie np gruboziarnistym = gleba...

 

plastik czy puszka będzie się ślizgać- nie zahamuje gwałtownie moto przy nierównym dotknięciu gleby...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skuter waży kilkadziesiąt kilo, jest mały i łatwy do ogarnięcia... inaczej wygląda sprawa gdy próbujesz zmusić 100-150cio konnego ptwora żeby jechał wolno poza punktem balansu. mało błedów wybacza, masa i gabaryty też robią swoje...

 

Stelaż służy do robienia tricków na nim(czyli podczas jazdy w pionie, motocykl opiera sie na nim a w wtedy mozna bo nim roszke sie pozwieszać, połazić, poskakć :evil: ) ewentualnie do przycierania ale już dla wprawionych osób.

 

Stelaż ma taki kształt " LI " więc wyobraźcie sobie sytuacje gdy dotyka asfaltu chociaż odrobine nierówno(jednym z rogów zamiast całą powierzchnią)- wtedy automatycznie motocyklem szarpie tak mocno że do gleby brakuje już tylko ułamka sekundy i szczególnie nie mając wprawy trudno nad tym zapanować...

 

Dlatego nie jest to dobry pomysł do nauki- najpirw trzeba opanowac jazde na hamulcu i wolną gume. Potem można zacząc elikatnie przycierać czymś... to już kwestia gustu.

Generalnie powinno sie uczyć trzeć lampą czy kto co tam sobie zamontuje bo typowy stelaż może utrudnić nauke ale wiele osób mimo wszystko uczy sie na stelażu- niestety zwykle bez kilku kanarów zanim człowiek ogarnie temat sie nie obejdzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

domyślam sie że o to chodziło ale może takim "ochraniaczem" więcej biedy narobić niż przy jego braku:

-jak przytrze nim przypadkiem kanar murowany

-jak przytrze nierówno... jak wyżej...

-jak przytrze zbyt mocno wygnie(wyłamie) stelaż pod siedzenia i wywinie orła

tak więc nie ma takiego patentu który by zabezpieczył moto w 100% przed błedem kierowcy.

Tutaj można tylko polecić cierpliwość, rozwage i trening, trening, trening i jeszcze raz trening...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Stelaż ma taki kształt " LI " więc wyobraźcie sobie sytuacje gdy dotyka asfaltu chociaż odrobine nierówno(jednym z rogów zamiast całą powierzchnią)- ...

 

czy to jedynie sluszny ksztalt? jakas ustawa lub inne okolicznosci nakazują zeby dokladnie tak wygladal? mozna chyba zrobic inny a nawet zastosowac bardziej miekki/latwiej scierny material w miejscu gdzie bedzie przycieral?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy to jedynie sluszny ksztalt? jakas ustawa lub inne okolicznosci nakazują zeby dokladnie tak wygladal? mozna chyba zrobic inny a nawet zastosowac bardziej miekki/latwiej scierny material w miejscu gdzie bedzie przycieral?

 

No sorry ziuT ale jaki to Twoim zdaniem inny kształt mógłbyś zrobić??? Bolec na końcu czy co? Może U? No nie wiem, weź podpowiedz bo jakoś ciężko mi to sobie wyobrazić.

Tak, LI to jedyny słuszny kształt przy czym dolna krawędź może być przedłużana według uznania.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No sorry ziuT ale jaki to Twoim zdaniem inny kształt mógłbyś zrobić??? Bolec na końcu czy co? Może U? No nie wiem' date=' weź podpowiedz bo jakoś ciężko mi to sobie wyobrazić.

Tak, LI to jedyny słuszny kształt przy czym dolna krawędź może być przedłużana według uznania.

 

Pozdrawiam[/quote']

 

no pytam tylko znawcow tematu. moze byc U albo lepiej =] i ta kocowka odpowiednio wyprofilowana by zadna krawedz nie haczyla o asfaltl - widzialem cos takiego na jakisms filmiku. mozna by tez zastosowac teflon lub alu. jeszcze mam pare pomyslow ale by to trzeba narysowac a nie rozpisywac sie. tak czy inaczej niech sie wypowie ktos kto juz testowal takie wynalazki.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można robić co tylko sobie zamarzysz... to jest Freestyle- styl wolny...

 

Jednak czasem warto patrzeć na najlepszych i słuchac ich rad bo zeby zjedli na takich pozornie banalnych rzeczach i z doświadczenia wiedza jakie konstrukcje spisują sie najlepiej.

 

Podkreślam jeszcze raz- stelaż nie służy do przycierania ALE PRZEDEWSZYSTKIM do tricków podczas jazdy na nim czyli w totalnym pionie.

Dlatego musi mieć kształ LI -poprostu wtedy motocykl jest stabilnie oparty.

Nie moze być jednak za wąski(bo motoykl nie będzie stał stabilnie) ani za szeroki(bo będzie niebezpieczny- bardzołatwo na szerokim wyrżnąć kanara zaczepiając jedną ze stron zamiast cała powierzchnią), nie moze być za długi(ktoś kto montuje go na wysokości 10-11 o'clock) często oszukuje sam siebie i nieświadomie sporo ryzykuje(glebe i poważne zniszczenie tyłu motocykla bo stelaż działa wtedy jak dźwignia).

 

Ludize kombinowali już łożyskami(rolkami), teflonem, róznymi kształtamiale generalnie najlepiej spisuje sie średniej grubiości i szerokości płaskownik wyspawany w kaształt LI ewentualnie z drobnymi modyfikacjami, teflon ściera sie zbyt szybko, jest drogi i mniej efektowny, rolki również nie spisiją sie w prani z podobnych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki Spidi za info. nie zgodze sie jednak ze stwierdzeniem ze stelaz sluzy przedewszystkim do trickow w pionie. ma sluzyc uzytkownikowi, ktory decyduje o jego funkcji. widzialem na filmach (te pierwsze plytki dolaczane do ŚM) ze wiele osob mialo dosc krotkie stelaze ktorymi sporadycznie przycierali przy pionach.

wydaje mi sie ze taki wlanie stelaz stanowi jednak pewna asekuracje przy pionach. jak juz przegniesz to mozesz rozstac sie ze sprzetem ktory poleci sobie na bok a nie nakryje cie co moze byc duzo grozniejsze. nie sądzisz zatem dla poczatkujacych stunterow jest to chyba dobre rozwiazanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki Spidi za info. nie zgodze sie jednak ze stwierdzeniem ze stelaz sluzy przedewszystkim do trickow w pionie.  ma sluzyc uzytkownikowi, ktory decyduje o jego funkcji. widzialem na filmach (te pierwsze plytki dolaczane do ŚM) ze wiele osob mialo dosc krotkie stelaze ktorymi sporadycznie przycierali przy pionach.

wydaje mi sie ze taki wlanie stelaz stanowi jednak pewna asekuracje przy pionach. jak juz przegniesz to mozesz rozstac sie ze sprzetem ktory poleci sobie na bok a nie nakryje cie co moze byc duzo grozniejsze. nie sądzisz zatem dla poczatkujacych stunterow jest to chyba dobre rozwiazanie?

 

Jak już potrafisz dobrze jeździć na hamulcu, bez trudu stawiasz motor w pion i śmigasz na stelażu kiedy chesz i jak chcesz to wtedy faktycznie możesz robić z jego wykorzystaniem co Ci sie żewnie podoba(w końcu to freestyle...).

 

Jednak tutaj była mowa o nauce a przy nauce stelaż to śliski temat i jest bardzo zdradliwy. Jeśli w pełni nie kontrolujesz sytuacji(a tak właśne jest w trakcie nauki i tego nie przeskoczysz) to każda próba oparcia motocykla na stelażu albo choby małego przytarcia jest bardzo niebezpieczna bo wystarczy że odrobine zabuja motocyklem, draśniesz jedną ze stron i momentalnie wytrąca motocykl z równowagi...

 

Tak więc asekuracja jest to raczej wątpliwa...

Teoretycznie ratuje lampe ale praktyznie żeby go zamontować trzeba ciąć tylny plastik, często przerabiać lampe, wiercić dziury w stelażu pod siedzeniami itd. itp. Inna sprwa że praktycznie każde niekontrolowane przytarcie kończy sie efektownym kanerem wiec jesli ktoś myśli że podczas nauki ostrego lataniw pionie niechcący przepałuje i dotknie stelażem a potem wróci bezpiecznie na dwa koła albo spowrotem do balansu grubo sie myli...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...