Skocz do zawartości

domowa chromownia


sovietek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

orientuje się ktoś, czy w dzisiejszych czasach jest dostępne urządzonko do domowego chromowania?

 

Kilka lat temu mój ojciec miał jakieś takieś fajne urządzonko - z gąbeczką - podłączane od akumulatora 12V, do zbiorniczka sypało się jakiś proszek i za pomocą owej gąbeczki nakładało się powłokę chromu.. Niedawno znalazłem kawałek blachy pochromowany w ten sposób, i całkiem nieźle trzyma (po +/- 8 latach wygląda całkiem dobrze..). Chciałem "wyświecić" tym urządzonkiem conieco w motocyklu, ale ślad po nim zaginął ( po urządzonku, motocykl stoi w garażu i czeka na wiosne ;-) ).

 

orientujecie się, czy ( i gdzie) można jescze kupić takie ustrojstwo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ojciec to kupił w czechosłowacji (!), więc już nie da rady tego zdobyć tam, gdzie wtedy ;-)

 

a rodzinka - z ojcem na czele - wie na temat tego cacka tyle samo co ja :-/ gąbeczka z kablem, kabel do akumulatora, gąbeczka, prszek i tyle wiadomo na ten temat ;(

 

spotkal sie ktos moze z czyms takim w dzisiejszych czasach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to normalny proces galwaniczny. Gąbeczką pokrywasz powierzchnię związkiem chromu. Podłączasz do prądu i w skutek procesów elektrochemicznych następuje pokrycie metalu chromem. Całkiem proste do wykonania w domowych warunkach. Problemy są dwa:

1. Związek chromu - w sumie do dostania, tylko najpierw trzeba ustalić co to jest (spać mi się chce więc jutro pomyśle)

2. Powierzchnię żeby była ładna nalezy przygotować. Dlatego przed chromowaniem wielokrotnie się miedziuje żeby usunąć braki i wady powierzchni. Dlatego więc trzeba pomyśleć jeszcze nad miedziowaniem.

 

Całość generalnie do zrobienia, tylko trzeba dopracować wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc ten proszek to może być fluorek, chlorek , jodek i bromek chromu, azotan, chloran lub fosforan chromu. Niestety niemam przy sobie tabeli i niemam pojęcia które sie mogą przydać najbardziej. DO całego procesu potrzebne jest naczynie:

Jeśli nie przewodzące prąd to:

elektroda,

przytoczona gąbeczka (niewiem z czego).

kable i źródło prądu stałego.

 

Do gąbeczki podłączamy - , a do elektrody +. NA gąbke nakłady wybrany związek chromu i pokrywamy chromowaną powierzchnię.

 

Przy naczyniu przewodzącym prąd rolę elektrody może przejąć naczynie, należy jednak pamiętać żeby nie dotykać chromowaną powierzchnią naczynia.

 

Prąd powinien być stały, o jak największym napięciu ale nie za bardzo bo 24 V to rzekomo napięcie śmiertelne. Całość w rękawicach bo niewiem jak te związki reagują ze skórą. Takie doświadczenia (na dużo mniejszą skalę) na chemii w szkole robiliśmy, takwięc powiino się udać. Niżej jest schematyczny rysunek.

 

chrom.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

toowdie powaznie mnie zainteresowales tym tematem. Jak byś mógł dowiedziec się który związek jest ogólnodostępny i jakiego najlepiej uzywac dla najlepszego i najtrwalszego efektu...

 

CDhyba sie pobawie z transformatorkiem i prostownikiem :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiki: masz mozliwosc poskanowania tej ksiazki? Very Happy

mam ją w pdf'ie :D - najlepiej żeby ktoś ją gdzieś umieścił (na jakimś serwiku), oczywiscie tez moge porozsyłać ją - ale wole te pierwsze rozwiązanie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie cała aparatura jest dość prosta, nawet tej gąbeczki mogło by niebyć, tylko wtedy dłużej będzie trwało. Wg mnie dobry będzie chlorek chromu - do kupienia (http://odczynniki.chem.pl/). Jak to w szkole robiliśmy to mieliśmy gotowe odczynniki. Niewiem który będzie najlepszy to trzeba by sie dowiedzieć co używają w chromowniach. Nie bez znaczenia też jest tu to by nie było to zbyt szkodliwe dla zdrowia. Po świętach pojadę do chemii i się dowiem co mają i co doradzają. Jak z trwałością - niewiem, nie testowałem.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...