Gość Tomex Yamaha YBR125 Opublikowano 19 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2005 Gdzieś przeczytałem, że należy zimą (w trakcie bardzo dłuuugiego postoju sprzętu) co jakiś czas wsiadać na moto i trochę go pobujać aby uszczelniacze w lagach się nie rozszczelniły. Czy to prawda ? Jak to się ma do nowego motocykla ? Czy w nowym sprzęcie też wskazane są takie "zabiegi" ? Sorry za śmieszne pytanie ale wolałbym wiedzieć czy to prawda i co o tym sądzicie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darekcb500 Opublikowano 19 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2005 Tak to prawda Pobujac raz na jakis czas motocykl i bedzie git :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yaco Opublikowano 19 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2005 Podobno guma po długim postoju lubi się przykleić do lagi - bujanie odkleja i przesmarowuje uszczelniacz. Zastanawiam się co w takim razie z innymi uszczelniaczami - jest tego sporo w silniku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moto_boY Opublikowano 19 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2005 Zastanawiam się co w takim razie z innymi uszczelniaczami - jest tego sporo w silniku...dokladnie mnie tez to ciekawi, bo moj motor stoi w bardzo zimnym ,nieogrzewanym pomieszczeniu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 19 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2005 Czasami maszyna stoi u mnie 3 miesiące - zakonserwowana - nikt jej nie dotyka. Nie miałem problemów z uszczelniaczami teleskopów ani z żadnymi innymi. Nie róbcie z tego zagadnienia, grunt to tradycja... Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NEH Opublikowano 19 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2005 Polecam poszukac na forum tematow o zimowaniem moto. Jest tego troszke, mozna sie tam wielu ciekawych rzeczy dowiedziec np. o lagach czy odpalaniu.zachęcam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Inhalt Opublikowano 20 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2005 Moim patentem, żeby nie trzeba było bujać, jest posmarowanie.Zatem na odciążonym motocyklu odsuwam gumy ochronne z lag i smaruję tuż przy uszczelniaczu i kilka centymetrów wyżej wazeliną techniczną. Następnie jak motocykl normalnie stanie, to sprężyny ugną się na tyle, że akurat uszczelniacze wypadają na tym posmarowanym.Wazelina zapobiega przyklejaniu się uszczelniaczy, do tego nie powoduje żadnych skutków ubocznych. Tylko oczywiście smaruję troszkę, a nie napycham do środka pełno wazeliny (bo nie jestem z tych ...).Guma na uszczelniacze jest olejoodporna i nie szkodzi jej wazelina ani trochę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilvov Opublikowano 20 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2005 ...czy odpalaniu. tjaa... 2 strony kłótni o tym czy odpalać, czy nie, a najgorsze, że większość postów z sensownymi [przynajmniej dla takiego laika jak ja ;) ] argumentami i nie wiadomo kogo słuchać ... :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PGR Opublikowano 21 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2005 Odpalenie to przejchanie 300 km więc... Najlepiej rozebrac moto i powrzucac czesci do balii z olejem 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NEH Opublikowano 23 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2005 ...czy odpalaniu. tjaa... 2 strony kłótni o tym czy odpalać' date=' czy nie, a najgorsze, że większość postów z sensownymi [przynajmniej dla takiego laika jak ja ;) '] argumentami i nie wiadomo kogo słuchać ... :roll:w sumie to masz racje...niestety :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CosmoSquig Opublikowano 23 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2005 Bo to jest tak: - nie odpalanie szkodzi motocyklowi, bo jakieś syfy odkładają się w silniku, guma twardnieje, uszczelki się rozszczelniają... Generalnie dramat - odpalanie na chwilę szkodzi, bo silnik się nie dogrzeje i odkłada się w nim jeszcze gorszy syf. Generalnie tragedia. - odpalanie na dłużej ratuje silnik, ale ważne jest, aby sprzęt pojeździł te 30km minimum (np. co 2 tygodnie), bo tylko wtedy się dogrzeje. Niestety, wiąże się to z koniecznością śmigania po posolonych drogach, a wg. niektórych ta sól powoduje korozję śrubek... Generalnie katastrofa. - spotkałem się nawet z teorią, że trzymanie motocykla w ogrzewanym garażu mu szkodzi, bo powietrze jest zbyt suche. Lepiej trzymać moto na mrozie, choć tam sztywnieje guma i rozszczelniają się rozmaite uszczelki... Generalnie sam już nie wiem co Wniosek - każda zima szkodzi motocyklowi. Mało tego, lato też szkodzi motocyklowi. I dlatego właśnie starsze motocykle są warte mniej od nowych. Mój sposób na zimowanie - trzymam moto w ogrzewanym garażu, temperatura zwykle wynosi ok. 10 stopni C. Jak się da (tj. jest w miarę sucho), to odpalam sprzęta i idę sobie pojeździć te 30-300km. Jak dotąd nie miałem problemów ze sprzętam po takim zimowaniu, więc ufam tej metodzie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.