Skocz do zawartości

JINLUN - Made in China


voti
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Może zamiast planowanego DS 650 kup lepiej jakiegoś turytyka do dalekich wypraw, np. PanEuropean 1100? Przynajmniej gnaty nie będą Cię bolec, jak przelecisz tysiaka jednym skokiem. ;)

PanEuropen nawet mi się podoba ale chopperki i cruisery znacznie bardziej. Jak kiedyś będe bogaty to zakupie takowego do mojej stajni motocyklowej :flesje:

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!!!

Mam takie pytanko do was bo widze ze jesteście opcykani w tym temacie.Mam do kupienia KINGWAY JINLUN 150 za 3 tys z 07 roku czy to mi się opłaca,oczywiście to mój pierwszy taki zakup i pierwsza przygoda z motocyklem.Co o tym myślicie?

pozdrawiam!!! ;)

 

Używany?

 

 

 

Wczoraj byłem na jednodniowej wyprawie w Bieszczady na której przejechałem Jelonkiem 872,9km za jednym zamachem.

Jelonek sprawował się idealnie, jedyną czynnością to było nasmarowanie łańcucha po 500km i trzykrotne zatankowanie benzynki do pełna.

P.S.

Dzisiaj nie mogę się ruszać tak mnie wszystkie gnaty bolą. :)

 

To musiałeś chyba przez cały dzień jechać i zatrzymywać się tylko na odlanie się?

Edytowane przez Lefthandy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używany?

To musiałeś chyba przez cały dzień jechać i zatrzymywać się tylko na odlanie się?

Używany,ale ma tylko 1000 kilosów przejechane.Zaufany gość sprzedaje a więc napewno pewniak.Co myślisz o tym bo wygląd tego mnie zwalił z nóg.Zajebocha!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To musiałeś chyba przez cały dzień jechać i zatrzymywać się tylko na odlanie się?

Coś w tym rodzaju, nawet zastanawiałem się, czy nie ograniczyć spożywania płynów :flesje: , bo za często mi się lać chciało :biggrin:

 

Używany,ale ma tylko 1000 kilosów przejechane.Zaufany gość sprzedaje a więc napewno pewniak.Co myślisz o tym bo wygląd tego mnie zwalił z nóg.Zajebocha!!!

Na takie małe traski i za tą kasę to bym się nawet nie zastanawiał. Targuj się jeszcze a może i na paliwko zaoszczędzisz.

Jak nie będzie ci pasować to na wiosnę sprzedasz i niewiele stracisz a pierwsze doświadczenia na moto bezcenne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zamiast planowanego DS 650 kup lepiej jakiegoś turytyka do dalekich wypraw

 

Przeciez wiesz ze DS 650 juz mu nie pasuje !!! :flesje:

Łukasz sam nie wie czego chce, wiec ..... jest to ciezki przypadek :biggrin:

Znasz jego preferencje, okreslil sie w Bieszczadach i .... trudno mu dogodzic.

Ja bym mu proponowal Honde Deauvile 650 :eek:

Nic wiekszego nie bedzie mu potrzebne :wink:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciez wiesz ze DS 650 juz mu nie pasuje !!! :flesje:

Łukasz sam nie wie czego chce, wiec ..... jest to ciezki przypadek :biggrin:

Znasz jego preferencje, okreslil sie w Bieszczadach i .... trudno mu dogodzic.

Ja bym mu proponowal Honde Deauvile 650 :eek:

Nic wiekszego nie bedzie mu potrzebne :wink:

To już tylko kwestia kasy. Dewilka, PanEuropean a w końcu Goldas. To samo z coraz większym silnikiem i lepszym wypasem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można, spokojnie.

 

Wczoraj byłem w serwisie, zeby się dowiedziec co jest z częściani. Zauważyłem, że pojawiły się w komisie jakieś viragi. Jedna była taka fajna za 6800zł z 96roku z gmolami i sakwami. XV535. Obejrzałem ją sobie, była trochę zużyta, gdzie niegdzie poklejona poxiliną, z przodu jakiś plasticzek już zjechany i peknięty. Jakiś dodatkowy zegar zamontowany taki mały do atrapy puszki filtra powietrza, dwókolorowy wiśniowo - szary pomalowany tak jak Rude Bettie. Przymierzyłem się do niego, zrobiłem rundkę po placu... typ powiedział mi, że jak chcę to mogę sobie go wziąć. Zostawić Rude Bettie w rozliczeniu i resztę dopłacić przy tzw. "okazji". Silnik był w sumie ok. Trzeba by tylko go trochę podregulować bo 'ujeżdżony' jest przez kogoś innego pod siebie. Mi nie koniecznie to pasuje. Parę spraw trochę rozklekotanych ale do zrobienia.

I wiecie co? Stwierdziłem, że mi się nie opłaca. Zamieniłbym "siekierkę na kijek". Mam prawie nowy motorek, dopiero 2500 przebiegu, a tu jekiś stary strucel. Moc tylko troszeczkę większa niź u mnie za to potrafi żłopnąć paliwa do 9 l/100km, a bak wyglądał na znacznie mniejszy. Poza tym te wszystkie drobne naprawy, które w chinolu normalnie robimy i jesteśmy przyzwyczajeni tu kosztowały by trochę drożej. I jeszcze dopłacać różnicę, he, he. Nie, stwierdziłem, że ubiłbym kiepski interes pod każdym względem. 9l/100, podczas gdy w Rude Bettie najdroższe tankowanie kosztuje 30zł. Natomiast zauważyłem, że podnóżki w tym sprzęcie są identyczne jak w KEEWAYu. Pewnie były od Keewaya bo Yamahy są napewno droższe. Zarówno przednie i tylne, tylko trochę zjechane. Poprosiłem żeby mi taki jeden podnóżek odkręcili i przykręcili do mojego. To wszystko.

 

A, tu jest link do fotek i opisów moich gmoli Super Marki Hepco&Becker. Jak je montowałem i co się zj**ało. http://chomikuj.pl/Lefthandy/Rude+Bettie+v.../Gmole*2c+srole

Edytowane przez Lefthandy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moc tylko troszeczkę większa niź u mnie za to potrafi żłopnąć paliwa do 9 l/100km, (...)

 

troszkę..? 17 koników do 46? jak już porównujesz, to wyjaśnij z łaski swojej, skąd dane o 9l spalania w 535? mnie to-to paliło "magiczną piątkę", zdaje się do 5,5 przy prędkościach do 120-130kmh na trasie. zbiornik 13,5l (właściwie to oba razem) wystarczał na 250km wycieczki. jak już porównujesz, to ciut uczciwości...

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lefthandy rzeczywiście jeszua ma rację.Tak się składa,że są na tym forum tematy dotyczące tego motocykla.Wystarczy poczytać i łatwo się dowiedzieć,że motorki te palą ludziom 5-6 litrów.Oprócz tego użytkownicy są bardzo zadowoleni ale sami przyznają,że trzeba trafić na dobry egzemplarz bo motorki nie są już nowe i nie wiadomo kto nimi jezdził,jak o nie dbał,serwisował.Mi osobiście bardzo podoba się cała seria Virago od 250 po 1100.535 wydaje się rozsądnym minimum do jeżdżenia po trasie bo można śmiało gonić 100-120.Jednak moim zdaniem aby bawić się w "używkę" trzeba mieć trochę solidnego pojęcia o motocyklach albo znajomych ,którzy takie pojęcie mają.Niby cena 6800zł to mniej więcej cena nowego Supershadowa ale jak się ma pecha to można trafić na "minę"i sporo do tego interesu pózniej dołożyć.Jak wiadomo ceny części do japońców nie są niskie.Jeśli chodzi o zamianę to na pewno wielu na twoim miejscu by się nie zastanawiało bo jednak sporo ludzi nadal ma większe zaufanie do kilkunastoletniego Japońca niż nowego Chińczyka.Kwestia jest ile byś musiał dopłacić bo jakby zaproponowali Ci 3500zł to na zdrowy rozsądek nie ma sensu.Akurat podnóżki są mało znaczącą częścią moto.A zużycie paliwka w Supershadole jest rzeczywiście bardzo niskie i można na prawdę za nieduże pieniądze cieszyć się jazdą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

troszkę..? 17 koników do 46? jak już porównujesz, to wyjaśnij z łaski swojej, skąd dane o 9l spalania w 535? mnie to-to paliło "magiczną piątkę", zdaje się do 5,5 przy prędkościach do 120-130kmh na trasie. zbiornik 13,5l (właściwie to oba razem) wystarczał na 250km wycieczki. jak już porównujesz, to ciut uczciwości...

jsz

 

 

Typ w salonie też mówił, że ok. 5l. Ta co tam stała, nie miała już zbiornika pod siedzeniem. Co mnie trochę zdziwiło bo z tego co słyszałem/czytałem ten zbiornik podobno był montowany we wszystkich typach do samego końca. Natomiast o 9l przeczytałem wcześniej na jakiejś stronce "fanatyków" virażek z Barazylii.

Nie recenzuję sprzęta. Tylko wyrażam swoje odczucia po zaledwie powierzchownym "przymierzeniu" się do niego. Jakoś nie odczułem tej mocy przy wolnej jeździe. Może powinienem przemknąć po ulicy i wtedy dodatkowe zalety by się ujawniły. No, stan techniczny w każdym bądź razie, nie wzbudził mojego entuzjazmu.

 

Darekdoc: czytałem to i sam jeszcze masę info wyszperałem n/t tego motorku bo z tego co wszyscy mówią jest to w miarę sensowny sprzęt. No i jego popularność gwarantuje dostęp części. Ale... n/t swojego też już coś niecoś wiem i w grę wchodzą też koszty, nie takie powierzchowne sugerowanie sie marką.

Edytowane przez Lefthandy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta co tam stała, nie miała już zbiornika pod siedzeniem. (...)

 

nie ten dział, ale w drodze wyjątku sprostuję: nie ma takiej wersji, to jakaś kombinacja albo ktoś Cię wprowadził w błąd. 535 miała zbiornik pod siodłem we wszystkich rocznikach (8,5l), od bodajże '90 roku dwa - łącznie 13,5l pojemności. w niemczech popularną przeróbką było montowanie powiększonego górnego w starych modelach (AFAIR 89-90) - po szczegóły zapraszam np. na pl.rec.motocykle, Nemo miał taką

natomiast prawdą jest, że trudno jest obniżyć spalanie poniżej 5 litrów z groszami. pewnie jest to też funkcja stylu jazdy, ale jak napisałem wyżej - 9 to jakaś abstrakcja

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przyznaj,że dowalając te 9l./100km. przedstawiłeś ten moto w jak najgorszym świetle podając skrajne i największe z możliwych zużycie paliwa jakiegoś rozregulowanego totalnego rzęcha.Trzeba jednak być trochę bardziej obiektywnym w osądach.

Acha "wyhodowałem" chomika i wrzucę tam coś czasem."Chomik darekdoc",

Tylko kurde zapomniałem przestawić datę w aparacie;)

Edytowane przez darekdoc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te 9l/100km, to przecież nie z autopsji tylko z opinii testerów czy użytkowników. Jeśli to prawda z tym 5l to jest chyba do wytrzymania.

 

łee, che, che widzę zamieściłeś foty z naszego wypadu do Golubia Dobrzynia. :icon_twisted:

Edytowane przez Lefthandy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

troszkę..? 17 koników do 46? jak już porównujesz, to wyjaśnij z łaski swojej, skąd dane o 9l spalania w 535? mnie to-to paliło "magiczną piątkę", zdaje się do 5,5 przy prędkościach do 120-130kmh na trasie. zbiornik 13,5l (właściwie to oba razem) wystarczał na 250km wycieczki. jak już porównujesz, to ciut uczciwości...

jsz

itam, ma chinolka 250-5 i spala tylko 4 na 100, probowalem mu obnizyc zuzycie robil sie slaby, wiec jest jak jest chodz na trasie brak mu tego 6 biegu , moze beda chinolki 6 biegowe w klasie 400 , 600 cm.Pozdrawiam zycze szerokiej drogi, pozdrowienia na trasie :icon_mrgreen: :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...