Nocne jazdy

[Engels]

Nom... Pierwszy miesiąc po zrobieniu prawka na moto to głównie po nocach jeździłem... Aż się zimno nie zrobiło :mrgreen:

 

Teraz też lubię jazdę po nocy, ale jak jest ciepło... :buttrock: Fajnie się tak śmiga po prawie pustych (albo całkiem, zależy od miejsca...) drogach... Tylko ja, moto i droga...

 

A tak w ogóle kieeedyś chyba widziałem podobny temat na Forum...

[Bacher]

Ja nie lubie jeździć nocą, ale to sprawa tego, iż mam takie światłą jakie mam, no i gdy się wyłożę w zakręcie to nie widzę nic przed sobą. Za to dobrze was rozumię, że lubicie taką jazdę...klimat przecinania nocy na 2oo jest wyjątkowy :evil:

[kioRa]

Bardzo często jeżdżę nocą. Są to zarówno powroty z dalszych wyjazdów (zawsze "mam czas") jak i jazdy po mieście "same z siebie".

Czasami - jak jest super pełnia księżyca' date=' brak chmur, jestem poza miastem i brak jest jakiegokolwiek ruchu - jadę niektóre odcinki (krótkie - 1 km, ew. 2) bez świateł.

Nie oceniajcie tego, o ew. konsekwencjach wiem wszystko. Po prostu niektórych taka sceneria zachwyca i jest im to do życia potrzebne.[/quote']

 

Ehhhhhhhhhhhhhh:) moze niedlugo sam sie przekonam :evil: Pikny opis:) wogole sie zamarzylem:)

[melon19]

strasznie fajnie się jeździ nocą w wakacje tylko wracając do domu zawsze mam obawy że moge dostać z krzaków jakąś butelką, albo że stojąc na światłach w mieście podbiegnie do mnie kilku dresów i mnie obiją, ale to chyba tylko moja wyobraźnia daje wtedy o sobie znać, bo jeszcze nigdy mi się coś takiedo nie przytrafiło.

 

Strasznie nie lubie nie oświetlonych odcinków drogi pozza miastem, ale w mieście jeździ się super.

[Młoda]

Ale sie rozmarzyłam czytajac wasze posty :mrgreen: Mam dobry widok na ulice (16 piętro robi swoje) i o godzinie już praktycznie 11-12 w nocy jest pustka na ulicach. tylko ciemność i światła padajace na drogę. Tylko latem zawsze siedze do późna w oknie(nawet do 4 w nocy :lol: ) Bo wy sobie pomykacie na drodze :) miło tak sobie popatrzeć z okna, na was motonitów i na piekny widoczek z okna - lasy, czyste niebo i fabryke piwa <reklama> Lech :mrgreen:

 

Pozdrawiam :banghead:

 

.:Młoda:.

[maniek.o]

MŁODA.

Dzięki CI za to. Reszta Twojego boloku czyli 99% przeklina nas, że hałasujemy po nocy i nie dajemy spać.

[Młoda]

maniek.oCzy cały blok przeklina hym, raczej nie bo z tego co wiem jest 2 albo 3 motonitów, jeden ma jakiegoś sportowo turystycznego, a drugi to już typowy kanapoiwec (a w sezonie często podjeźdźa Suza 750 Srad-zik, z nieziemsko głośnym wydechem :twisted: ) Jestem ciekawa jak na mnie sąsiedzi beda reagować kiedy sama sobie sprawie za 3 latka(najszybciej :cry: ) własne moto :mrgreen:

 

Pozdrawiam

 

.:Młoda:.

[maniek.o]

Część osób będzie wytykała Cię palcami i mówiła że jesteś "wariatka".

A reszcie będą opadały kopary na widok "laski" na moto.

[Młoda]

"wariatka".

Oj jestem jestem wariatka :mrgreen:

Kurczaki no poprostu rozmarzyłam sie czytajac wasze posty, też mnie czasmi nocami ciagnie żeby gdzeis wyjśc tylko jest jedna przeszkoda rodzice, traktuja mnie jak 5 letnie dziecko (wiem, ze sie martwią, no ale bez przesady) Hym Zobaczymy za te 3 latka i sama sie przekonam jak fajnie jest smigać nocą na moto, zwłaszcza, że to co chlopaki pisali powyżej jest naprawdę fajne (czyta się jak jakąś powieść dla motonitów :mrgreen: )

 

Pozdrawiam :D

 

.:Młoda:.

[maniek.o]

No wiesz możesz porosić tych kolegów co śmigają i z pewnością zaznasz tego śmigania !!!

A na rodziców nie ma lekarstwa 8O

[Młoda]

porosić tych kolegów co śmigają i z pewnością zaznasz tego śmigania !!!

W tym roku i tak będą wielkie zmiany (musze kupić kask grrr jestem zła, że go nie mam jeszcze :D ) Ogólnie wielki mix szał ciał zakupów bede mieć rzecz jasna na moto :mrgreen: I znowu kłania się kasa, kasa i jeszcze raz kasa. Jak dobrze pójdzie to jeszcze w tym roku posmigam sobie (jako plecaczek, jeszcze :roll: ;) ) w nocy, a przyszły rok :roll: Duże zmiany będą bądź, co bądź prawko bede robić ;), a później to juz raczej z gorki bedzie. A co do rodziców jakoś się ich udobrucha ;) (juz są przyzwyczajeni, że bede mieć moto, pytają chcesz coś (maja na myśli do jedzenia) a ja no Yamahe :mrgreen:

 

Pozdrawiam :D

 

.:Młoda:.

[.:SoBoL:.]

Dziewczyna z charakterem :(

 

Smiaganie w nocy jest fajne, najlepsze w grupie gdy robi sie tyle hałasu, ze poł miasta dzwoni po policje :twisted:

 

Nie moge sie juz doczekac..... :)

[Gość kosiarz]

kocham smigac w nocy - swiatlo latarni i ten odglos silnika!! w mielcu jest fajna jedna taka droga dluga szeroka fajnie oswietlona i swiatla sa chyba na niej cala noc!! czerwone zolte i zieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeloooooooooooooooneeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee :) :( :(

 

ja kocham swiatla :(

[yezoo]

kurde wezcie bo juz slinka cieknie, a sobota juz zrobila nadzieje na wiosne...

[mateuszm]

kurde wezcie bo juz slinka cieknie

 

No właśnie ja już się też nie mogę doczekać kiedy wreszcie pośmigam coś przed snem :roll:

Już od trzech dni pogoda (przynajmniej u mnie) rewelacyjna, ale w nocy nadal przymrozki, więc jeszcze będziemy musieli troche poczekać...

 

Czasami to już tak się uzależniłem od tego nocnego śmigania, że kładąc się do łóżka nie mogłem zasnąć, bo myślałem jakby to było fajnie się teraz przejechać.

 

Przypomniało mi się jak to kiedyś jechałem sobie w nocy dróżką przez las i o mały włos nie oberwałbym... sową :-x Przeleciała mi dosłownie z 10 cm od mojej kochanej główki. Wystraszyłem się w tedy co nie miara :lol: Takie zderzenie troszku by zabolało, tym bardzej, że jeżdżę w kasku bez szczęki.

Przynajmniej było co wspominać przez zimę :)