Konik Opublikowano 5 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2005 Witam.Pare dni temu znajomy kupil Virazke 535. Motorek super utrzymany tylko ma bardzo niebezpieczny tylny hamulec :? Otoz, raz ze jest strasznie gleboki (to akurat potrafie wyregulowac), a dwa jest cholernie ostry :D Sucha, bardzo przyczepna droga a on albo w ogole nie hamuje albo zatrzymuje kolo bez wczesniejszego ostrzezenia ;) Da rade to jakos wyregulowac?Z gory dziekiPozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Storm007 Opublikowano 6 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2005 Sprawdz czy cos nie przblokowuje szczek, po za ty i tak hamulec przedni jest hamulcem zasadniczym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati27d Opublikowano 6 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2005 sprawdz czy nie sa zabardzo wyciagniete sprezynki w szczekach hamulcowych mozna tez lekko papierem sciernym przeczyscic okladziny czasami jak sie zbierze syf to tak moze reagowac hamulec ogolnie tez przesmaruj i wyczysc czaly hamulec tzn krzywke przesmaruj :D [ Dopisane: 06-12-2005, 09:13 ]a moze byl mokry dlatego tak ostro lapal?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konik Opublikowano 6 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2005 Sprawdz czy cos nie przblokowuje szczek, po za ty i tak hamulec przedni jest hamulcem zasadniczym.Jasne ze jest hamulcem podstawowym. Problem jest taki ze nie wyobrazam sobie za bardzo niedohamowywac tylem tyle ze w takiej sytuacji autentycznie sie nie da :Da moze byl mokry dlatego tak ostro lapal??Moze i byl... ale co? to caly czas bylby mokry? moto kolega kupil pare dni temu, troche pojezdzil... cholera wie czy byl mokry czy nie? Da sie to jakos tak na oko sprawdzic? Bede musial dokladnie zajrzec do tego hamulca bo sie zabic idzie.Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Asmodan Opublikowano 6 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2005 jak hamulec zamoknie to przwaznie nie hamuje a po wyschnieciu jest jak igla zatrzymuje kolo odrazu. Poza tym po wyschnieciu robi sie nalot na szczekach i na calym ukladzie hamulcowym przez co nie odbijaja szczeki i sie przyblokowuja. Najlepiej to rozkrecic caly beben wyczyscic wszystko i nasmarowac ( ale nie okladziny :D)Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konik Opublikowano 6 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2005 ale nie okladziny :DAsmo, lolu jeden, nie rob ze mnie... ;)Pozdro i dziekiKonik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
..:maniek:.. Opublikowano 6 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2005 >Sucha, bardzo przyczepna droga a on albo w ogole nie hamuje albo >zatrzymuje kolo bez wczesniejszego ostrzezenia Sad Da rade to jakos >wyregulowac? mam u siebie to samo w xj...i ja juz z tym nie walcze..przyzwyczailem sie :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati27d Opublikowano 6 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2005 jak sie nie da nic zrobic z tym mozna kupic nowe szczeki hamulcowe moze te zalozone sa z jakiegos dziwnego materialu wykonane ze tak ostro lapia podobna sprawa z klockami hamulcowymi jedne piszcza a drugie nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ANDY Opublikowano 6 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2005 Zakładając że kiedyś działały, moim zdaniem zapiekły się elementy ruchome. Mógł zapiec się rozpieracz lub same cięgło w pancerzu. Jedno i drugie może spowodować to że pedał nie cofa się do końca i raz masz hamowanie od razu po minimalnym naciśnięciu a innym razem duży skok jeśli ułoży się normalnie. Jedyna możliwość, to rozebrać, oczyścić i dokładnie nasmarować. Powinno poskutkować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.