Skocz do zawartości

Tyle wypadków... więc...


Zitol
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

mysle o tym zeby zaczac oddawac krew, chcialem to robic juz wczesniej ale ograniczenie wiekowe nie pozwalalo.

moglby ktos napisac co trzeba zrobic by oddac krew? - gdzie sie udac na badania, gdzie sa stacje krwiodastwa - przy szpitalach ?

nic o tym nie wiem - dlatego pytam.

 

pozdrawiam

Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) Coś czuje' date=' że Dori stanie sie moją ulubioną forumowiczką[/quote']

 

No nie tylko Twoja, Stary, nie jestes pierwszy... :mrgreen:

 

A swoja droga nieglupio by bylo jakos latem przeprowadzic mala akcje PRowa motocyklistow i urzadzic impreze wampirkowa ze zbiorowym upuszczaniem krwi. Media sie zorganizuje i przynajmniej bedzie jakis pozytywny coverage o motocyklistach dla kontrastu z tradycyjnym... :twisted: A cel sam w sobie szczytny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki Dori.

 

chcilbym isc w srode na badania i oddanie krwi z tym ze moi rodzice sa przeciwni - maja przeczulenie poniewaz chresnica mamy zostala zarazona sepsą podczas wlasnie rutynowego pobierania krwi...

a rodzicom wbrew troche glupio robic - jak ich przekonac?

 

pzdr.

Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BŁAGAM!!!!

dosyć opowiadania głupot o rzekomej szkodliwości krwiodawstwa!!!!

 

KAŻDY potencjalny dawca, jest przed KAŻDYM oddaniem krwi badany przez LEKARZA MEDYCYNY. I to lekarz (jaki by nie był....) swoim nazwiskiem podpisuje zgodę (lub jej brak) na oddanie krwi. Lekarz ponosi za to odpowiedzialność!!!!

 

Jeżeli ktoś nie chce - niech nie oddaje, i tyle. Nie życzę nikomu wypadku/nieszczęścia, ale to się zdarza. Każdy z nas jest zasypywany mailami "potrzeba krew", bo mój synek, córka, tata, mama, etc. potrzebuje pomocy. Widzałem wiele razy zapłakanych krewnych, błagających ludzi wchodzących do stacji krwiodawstwa, aby oddali krew "na ich bliskich". Zastanów się człowieku!

 

Po co wypisywać brednie? Po co zniechęcać innych, chcących komuś bezinteresownie pomóc. Jeżeli ktoś naprawdę ma wątpliwości, niech spyta swojego lekarza, któremu naprawdę ufa.

 

Dużo głupot wypisuje się bezkarnie na forum, ale wydaje mi się, że szkodliwość bredni nt. "szkodliwości" krwiodawstwa jest tak poważna, że "powinni się tego zabronić”.

 

Vasiliy: just do it!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak ich przekonac?

 

Powiedz, że od sepsy się nie umiera (no, tzn ja nie umarłem, choć dużo nie brakowało 8O ) --> ale to jednak kiepski argument :twisted:

 

Spróbuj im wytłumaczyć, jakie motywy Tobą kierują, no i że pójdziesz do sprawdzonej stacji krwiodawstwa, gdzie przykłada się większą niż zwykle uwagę do przestrzegania procedur sterylizacyjnych, bo w końcu od tego tez zależy ich "produkt" :D

No i pytanie, kiedy i gdzie Twoja chrześnica została zakażona - tu możesz nawijać o postępie w przestrzeganiu procedur i szkoleniu personelu (jeśli to było dawno) no i o niewykwalifikowanych pielęgniarkach (jeśli to było poza stacją krwiodawstwa).

Powyższe argumenty niekoniecznie są prawdziwe - zboczenie zawodowe - ale powinny zadziałać.

No i najprostsza opcja - masz chłopie 18 lat, po prostu idź i oddaj :!:

 

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak obiecałem dzisiaj dowiedziałem sie jak to wyglada...nie od lekarza ale od osoby odpowiedzialnej z ogromną wiedzą, mianowicie od dr fizjologii.. :D no wiec miałem racje pisząc ze krew jest odzyskiwana z lekką nadprodukcją i jesli oddaje sie ją czesto i przez długi czas (bardzo długi) to potem trzeba cały czas tą krew oddawac, nie mozna skończyc tak od razu tylko powoli..ale co tam :P to zadne zagrozenie, zapewne sam sie niedługo zgłosze aby zrobic conieco dla ludzi :)...

 

specjalne pozdrowienia dla mojej ulubionej forumowiczki Dori ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tak bardzo chciałabym oddawać krew (bo lubię pomagać i czuć się potrzebna innym). Niestety na chęciach się kończy, bo po takiej wizycie (jak nie w trakcie...) w gabinecie zbieraliby mnie z podłogi :?

Jak najbardziej popieram honorowe krwiodawstwo :!: Szacuneczek dla tych, którzy w ten właśnie sposób pomagają innym :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do krwi to nie dziekuje jakos tak nie moge sie przelamac ale mysle ze niedlugo sprobuje bo przeciez trzeba pomagac innym moze kiedys ktos wyjdzie z takiego samego zalozenia i i odda krew ktora moze nam samym sie przyda. Przeciez nie wiadomo co bedzie za jakis czas :?: :?: :?: :?: :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Jestem lekarzem i chętnie napisę kilka słów o krwiodawstwie. Po pierwsze są limity ograniczające maksymalną częstotliwość z jaką można oddawać krew. Jest to niezbędne dla prawidłowej regeneracji krwinek przez szpik dawcy. Wbrew pozorom oddawanie krwi to niemałe obciążenie dla organizmu. Jest on w stanie ciągłej nadprodukcji. Po kilku donacjach mamy do czynienia z nadkrwistością, czyli jakby zagęszczeniem krwi. U zdrwoego człowieka stan taki nie jest grożny, ale u niektórych osób może powodować skłonność do np. zakrzepicy. Oczywiście krew oddają tylko ludzie zdrowi, zbadani wceśniej przez lekarza. Jeżeli osoba nie chce dłużej oddawać krwi to po pewnym czasie jej szpik wróci do normalnego poziomu produkcji elelmentów morfotycznych.

Co do popularnego wyobrażenia o tzw. oddawaniu krwi dla konkretnej osoby np. znajomego to jest to nieprawda. Krew w obecnej dobie nie może byc przetoczona ani beapośrednio z osoby do osoby, ani też pośrednio, ale z pominięciem koniecznych badań. ( chyba ,że w sytuacji kataklizmu) Zagrożenie chorobami akażnymi, przenoszonymi przez krew i jej preparaty jest tak duże, ze poza rutynowym badaniem na obecnośc m.in wirusów HIV, WZW itd. są one poddawane tzw. karencji. Oznacza to, ze kiedy oddasz krew to jest ona magazynowana w odpowiednich warunkach i użyta dopiero wówczas, kiedy przychodzisz po raz kolejny i w dalszym ciągu jesteś zdrowy. Jest to związane z okresem wylęgania sie w.w chorób.

Podsumowując mó przydługi wywód : Krwiodawstwo jest szlachetne i niezwykle potrzebne, a przy dzisiejszym stanie wiedzy bezpieczne dla dawcy i prawie całkowicie dla biorcy.

Szkoda tylko, ze nie wszyscy mogą krew oddać, nie tylko ze względów zależnych od siebie ale też bo sami są np. po przechorowaniu lub w trakcie jakiejś choroby zakażnej. Również np. tatuaże powinny być przeciwwskazaniem do donacji. Ale już dośc trucia. Pozdrawiam wszystkich ofiarnych!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...