Fazer to jest to! ( FZS , FZ )

[Ario]

Wiesz, może te 5 literków to przy naprawdę gładkiej jeździe ale apetyt w okolicy 5,5 jest już naprawdę w zasięgu...czy przelotówka może mieć taki wpływ? Nie wiem. Być może. Trza by jakiego uczonego w piśmie zapytać.

Nic tylko się cieszyć :( Jak już rzekłem kilka postów temu: te maszynki nie są szczególnie paliwożerne i takie spalanko jest całkiem prawdopodobne.

 

qrcze najlepiej by było założyć z powrotem oryginał (który mam w domu) i przejechać jakąś trasę. wtedy by było czarno na białym jaka jest różnica, bo co moto to spalanie może się minimalnie różnić, ale jeżeli na jednym zmierzyć przy dwóch opcjach wydechu to już by było oczywiste jak duży wpływ na spalanie ma przelot

[Śmigło (Sprint'er eSTeciak;-)]

qrcze najlepiej by było założyć z powrotem oryginał (który mam w domu) i przejechać jakąś trasę. wtedy by było czarno na białym jaka jest różnica, bo co moto to spalanie może się minimalnie różnić, ale jeżeli na jednym zmierzyć przy dwóch opcjach wydechu to już by było oczywiste jak duży wpływ na spalanie ma przelot

 

Otóż to. Zgadzam się z przedmówca. Ja miałem wsio w oryginale. Nie upiększałem mojego czerwonego "el diablo" i wszystkie wyniki są...jakby to powiedzieli nassi przyjaciele rosjanie: wery typikal :evil: :(

Choć rzeczywiście choćby czytając to forum widać, że co moto to ma jakieś różnice ale może rzeczywiście zrób sobie teścik i hulnij jakiś odcinek testowy na "przelotówce" a później na oryginalu. Wtedy będziesz miał czarno na białym jakie są różnice w spalanku.

[Wicher]

Ze niby ileeee?? Moje eFZet w trasce Kraków-Woodstock-Kraków ani razu nie wyszlo ponad 5 litrow.

 

Twój FZ to juz chyba nieco inna bajka niz poprzednik, więc różnice w spalaniu mogą być własnie w granicach np. 1 litra :(

 

A może Ty po prostu mało dynamicznie i niezbyt agresywnie jeździsz ?? :evil:

 

Cos mi sie wydaje,że jakbys przeczyścił nagar ze świec, to 7 spokojnie by puściła z dymem :evil:

[Miszczu]

Twój FZ to juz chyba nieco inna bajka niz poprzednik, więc różnice w spalaniu mogą być własnie w granicach np. 1 litra :evil:

 

A może Ty po prostu mało dynamicznie i niezbyt agresywnie jeździsz ?? :evil:

 

Cos mi sie wydaje,że jakbys przeczyścił nagar ze świec, to 7 spokojnie by puściła z dymem :evil:

Przecam napisal "W TRASIE" :( . W miescie przy normalnej jezdzie bez krecenia pod czerwone pole to tak 5,2 - 5,5.

[NEVRE]

Ze niby ileeee?? Moje eFZet w trasce Kraków-Woodstock-Kraków ani razu nie wyszlo ponad 5 litrow.

 

Witam szanownych kolegów :(

Kolega ma racje . Moja też nie bierze wiecej a jeżdze dynamicznie, tylko pozwole sobie zauważyc, że nasze Fazery już są na wtryskach ''Miszczu" a te troszke starsze jeszcze na gażnikach, a to duża różnica. ( to tylko tak na margineśie małe spostrzeżenie kobiety :evil: )

[Śmigło (Sprint'er eSTeciak;-)]

Słuchajcie, a może pójdziemy na kompromis: jakby nie patrzeć to Fazerki są dość oszczędnymi maszynkami i skończmy się przepychać komu spalił o 0,1 literka mniej a komu o 0,2 więcej :lalag: Zresztą...spali tyle ile mu sie wleje, a zatem w drogę :evil: :evil: :evil: :(

[NEVRE]

Słuchajcie, a może pójdziemy na kompromis: jakby nie patrzeć to Fazerki są dość oszczędnymi maszynkami i skończmy się przepychać komu spalił o 0,1 literka mniej a komu o 0,2 więcej :crossy: Zresztą...spali tyle ile mu sie wleje, a zatem w drogę :P :icon_mrgreen: ;) :)

 

I zakończyłeś tak sympatyczny temat :icon_razz:

[Boniek]

Zresztą...spali tyle ile mu sie wleje, a zatem w drogę :) :P :icon_mrgreen: :icon_razz:

W drogę chętnie tylko leje bez przerwy, że strach wyjeżdżać. A Fazerek stoi i czeka zalany pod korek.

Podsumowując spalanie, wg mnie jest gites biorąc pod uwagę prędkości z jakimi zdarza się jeździć ;)

[NEVRE]

W drogę chętnie tylko leje bez przerwy, że strach wyjeżdżać. A Fazerek stoi i czeka zalany pod korek.

Podsumowując spalanie, wg mnie jest gites biorąc pod uwagę prędkości z jakimi zdarza się jeździć :)

 

Masz racje, a ja tak chciałam jechać na tor w poznaniu i klapa :icon_razz: leje i leje i tak ma być do czwartku

[Śmigło (Sprint'er eSTeciak;-)]

I zakończyłeś tak sympatyczny temat :icon_razz:

 

eeee tam....robisz sceny :) no ileż można jeden temet wałkować? lepiej wsiąść na moto i spotkać się gdzieś po drodze i ewentualnie, wtedy przy "soczku dla gówniarza" (no bo przecież pifffka nie możemy...) pospirać się komu ile pali... :icon_mrgreen:

 

W drogę chętnie tylko leje bez przerwy, że strach wyjeżdżać. A Fazerek stoi i czeka zalany pod korek.

Podsumowując spalanie, wg mnie jest gites biorąc pod uwagę prędkości z jakimi zdarza się jeździć :crossy:

Dokładnie...pomyślcie ile pala katamarany przy takich prędkościach ;) a, że leje...kiedyś przestanie :P

[NEVRE]

eeee tam....robisz sceny :banghead: no ileż można jeden temet wałkować? lepiej wsiąść na moto i spotkać się gdzieś po drodze i ewentualnie, wtedy przy "soczku dla gówniarza" (no bo przecież pifffka nie możemy...) pospirać się komu ile pali... :buttrock:

Dokładnie...pomyślcie ile pala katamarany przy takich prędkościach :buttrock: a, że leje...kiedyś przestanie :banghead:

 

 

Tak :buttrock: :) Jak rzuciłam tu hasło spodkania to zaledwie pare osób przyjechało, ale na forum to wszyscy twardzi byli......, ale tylko w pisaniu.

 

Ale za to my super spędziliśmy czas na pieknych winkielkach, miodzie pitnym, pomiedzy jeziorami i na zamku Templariuszy w Starym Drawsku koło Czaplinka.

 

Teraz ja czekam na innych propozycje :cool:

 

Uważaj, bo jak sie śmiejesz to jakiś zielony sie robisz :icon_eek:

[Boniek]

Dokładnie...pomyślcie ile pala katamarany przy takich prędkościach :banghead: a, że leje...kiedyś przestanie :banghead:

Ja dziś się wypuściłem na całe 30 kilometrów. Trochę kropiło, ale ile można było kwitnąć w domu :icon_eek:

Babol mi jakiś wyszedł bo coś zaczęło pukać z przodu. Czuć to na kierownicy, tak do 80kmh, potem się uspokaja. Oblukałem przód i luzów żadnych nie ma, ani na tarczach, lagach czy w główce ramy. Macie jakieś pomysły?

 

Tak :buttrock: :) Jak rzuciłam tu hasło spodkania to zaledwie pare osób przyjechało, ale na forum to wszyscy twardzi byli......, ale tylko w pisaniu.

W moim przyadku ciężko było wysępić wolne po 3-tygodniowym urlopie :buttrock:

Tak z ciekawości to leci ktoś z fazerowców na GP do Brna?

[Bandzior]

my super spędziliśmy czas na pieknych winkielkach, miodzie pitnym, pomiedzy jeziorami i na zamku Templariuszy w Starym Drawsku koło Czaplinka.

 

Teraz ja czekam na innych propozycje :banghead:

dokładnie :buttrock: poprzeczka zawisła wysoko, ciekawe czy ktoś zorganizuje imprezę na równie wysokim poziomie :)

[Śmigło (Sprint'er eSTeciak;-)]

Tak :buttrock: :) Jak rzuciłam tu hasło spodkania to zaledwie pare osób przyjechało, ale na forum to wszyscy twardzi byli......, ale tylko w pisaniu.

 

Ale za to my super spędziliśmy czas na pieknych winkielkach, miodzie pitnym, pomiedzy jeziorami i na zamku Templariuszy w Starym Drawsku koło Czaplinka.

 

Teraz ja czekam na innych propozycje :bigrazz:

 

Uważaj, bo jak sie śmiejesz to jakiś zielony sie robisz :icon_eek:

 

hehehe...zielony powiadasz :banghead: no dobra, f końcu uffo ludek jezdem :cool:

mię jeszcze nie było na forum jak skrzykiwałaś ludzikufff więc jezdem usprawiedliwiony...a swoją droga to rzeczywiście poczytałem Wasze posty na temat wyjazdu i sporo było chętnych...a że wymiękli, cóż nikto nie mówił, że będzie letko (logując się powinno być ostrzeżenie, że tu trza być tfardym a nie mientkim :buttrock: )

w sumie jednak Wasz wypad się udał i to najważniejsze...a, że motorzystufff byuo mniej jakoś...eee tam...nekst tajm będzie więcej :buttrock: :banghead:

[NEVRE]

hehehe...zielony powiadasz :buttrock: no dobra, f końcu uffo ludek jezdem

Ładnie Ci "Smigło" w tym kolorze :banghead: .

 

A może by tak jeszcze raz powtórzyć to Stare Drawsko. Bandzior jak tam zloty na zamku Drahim, będzie jeszcze coś :)