wueska Opublikowano 5 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2005 175 to silnik zaprojektowany w końcówce lat 70, silnik 125 to silnik zaprojektowany w końcówce lat 30 wiec .... opinie zostawiam wam ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 5 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2005 no faktycznie argument zes znalazl...:mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 6 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2005 powiedz... czy argument jest zły... znajdź lepszy ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yool Opublikowano 6 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2005 silnik 125 zaprojektowali niemcy a 175 polacy i to już chyba świadczy o "udaniu" i awaryjności, pozatym silnik 175 ma wyższe obroty, moc i jego elementy są bardziej obciażone, a niestety materiały z których go zbudowano są takie jak w 125, Moim zdaniem żeby silnik 175 chodził bezawaryjnie trzeba go utrzymywać w bdb stanie technicznym, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 6 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2005 niemcy zaprojektowali też jeden maszt i runoł:D Co to ma za znaczenie kto go zaprojektował... Pozatym w latach 30 to jeszcze gówno wiedzieli o silnikach .. Raczej robiono je na oko niż projektowano... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yool Opublikowano 6 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2005 Wlatach 70` polscy inżynierowie nie wiedzieli wiele wiecej niż niemieccy w latach 30` :D , może i robili go na "oko" ale fak faktem że ten silnik udał im się wyśmienicie (miom zdaniem) chciałbym zdobyć oryginalną dekawke z tamtego okresu ale to mało realne. to czy 125 czy 175 jest lepsze to dyskusja z seri o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą, każdy znajdzie coś dobrego w obu silnikach . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 6 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2005 powiedz... czy argument jest zły... znajdź lepszy ... sam tego chciales 8) Twoje argumenty swiadcza o tym' date=' ze nie masz bladego pojecia o tym silniku, ponadto nigdy nie miales z nim do czynienia, jak rowniez pewnie nigdy na nim nie jezdziles. Twoje slowa sa tylko stekiem nieprzemyslanych, zaslyszanych gdzies przez kogos powiedzianych slow i pewnie jeszcze nie dokonca zrozumianych. Zanim zaczniesz cos pisac dobrze byloby zebys choc ciut wiedzial o czym piszesz - tyle z mojej strony, sorry jesli zbyt dosadnie to ujalem ;) Powiem tak, ten silnik to najbardziej nieudana konstrukcja PRLu. Chodzi jak ktos ma szczescie to sie do niego nie dotykal bo kazda ingerencja w ta jednostke nawet najmniejsza od razu powodowala ze cos sie zaczynalo z nim dziac. Do dzis mam w pamieci ile to mordegi bylo zeby to zaczelo normalnie pracowac i co. Po kilkuset kilometrach apiac na nowo, to nie rowno chodzi to nie chce palic, mimo ze jezcze niedawno na tych samaych nastawach pracowal. Pamietam sasiada, jak jeszcze chodzilem do podstawowki, kupil sobie 175 s kierunkowskazami, moze do dzis ja ma :roll: i co rano dookoloa domkow jakies 500 m po obwodzie, dwa kolka robil zeby ja odpalic :lol: Zeby ten silnik chcial pracowac to musi byc w idealnym stanie, tyle ze taki stan trwa max 500 km a pozniej wszystko zaczyna sie na nowo :? Wogole ten dzwiek i te dzwonienie to jest poprostu makabra...:mrgreen: [ [i']Dopisane: 06-11-2005, 22:09[/i] ]niemcy zaprojektowali też jeden maszt i runoł:D Co to ma za znaczenie kto go zaprojektował... Pozatym w latach 30 to jeszcze gówno wiedzieli o silnikach .. Raczej robiono je na oko niż projektowano... wiesz co, nie osmieszaj sie ....:mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radziok16 Opublikowano 6 Listopada 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2005 tylko spokojnie bez przemocy hehe :D wiesz MOC tez mi tak mowiono na temat tego silnika i jak pomysle sobie ile sie nameczylem zeby zrobic ten od 125 to boje sie za tamtego zabierac nei wiem moze mialem jakis felerny albo cos ale moi kumple przy 125 tez mieli problem z 2 biegiem zwykle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 6 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2005 nie wiem dlaczego :?: ja nigdy przy prawidlowym zlozeniu nie mialem problemow z 2 lub innym biegiem...:mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 7 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2005 wyobraź sobie ze wielokrotnie miałem przyjemoność z tym silnikiem :evil: I to co ty opisujesz to raczej.. zasłyszane... W latach 30 bardzo mało wiedizano o silnikach ... i tego nie zaprzeczysz !! Pozatym silnik 175 mogą jeździc znam człowieka który 175 jeździ do pracy :/ I jakoś nie ma takich problemów:/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Meydey Opublikowano 7 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2005 A moze chodzi ci o silnik 175 a dokładniej 173cmm tyle, ze 3biegowy taki jak montowali w SHL? Wtedy to sie zgodze, że nie jest awaryjny :evil: . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 7 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2005 nie chodzi mi o14konny W2:)Szkoda ze ma takie dupne materiały na karterach i niema igiełki w główce wtedy byłby idealny ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 7 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2005 wyobraź sobie ze wielokrotnie miałem przyjemoność z tym silnikiem :evil: I to co ty opisujesz to raczej.. zasłyszane... W latach 30 bardzo mało wiedizano o silnikach ... i tego nie zaprzeczysz !! Pozatym silnik 175 mogą jeździc znam człowieka który 175 jeździ do pracy :/ I jakoś nie ma takich problemów:/ Posluchaj WSKa nie mam, zamaiaru udowadniac tobie i innym czegos co jest oczywiste, poprostu przyjmij to jako dogmat o ile wiesz co to slowo oznacza. Masz chec sie tym zajmowac twoja wola, tylko nie pchaj innych na mine :!: Co do jezdzenia silnikiem 175 to powiem ci ze ja tez wiele slyszalem tylko ciezko bylo to zaobserwowac :lol: moze on ma poprostu z gorki 8) Co do wiedzy z lat 30 na temat poslkiej motoryzacji, to nasza PRLowska do piet jej nie dorastala, a dzisja juz poprostu nie istnieje wiec sie nie sil....:mrgreen: [ Dopisane: 07-11-2005, 21:42 ]nie chodzi mi o14konny W2:)Szkoda ze ma takie dupne materiały na karterach i niema igiełki w główce wtedy byłby idealny ... co comments...:mrgreen: [ Dopisane: 07-11-2005, 21:43 ]A moze chodzi ci o silnik 175 a dokładniej 173cmm tyle, ze 3biegowy taki jak montowali w SHL? Wtedy to sie zgodze, że nie jest awaryjny :D . daj spokoj, nie wiesz, ze te silniki sa idealne...:mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Meydey Opublikowano 8 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2005 A no własnie :evil: nie ma w nich mowy o jakichś dupnych materiałach itp. Co do silnika WSK 175 to wiem, ze były WIATR i PREDOM DEZAMET. Te drugie ponoc były mniej awaryjne, ale tylko mniej. Ale no jak chcesz sie przekonać to zrob ankiete co do silników 175 i zobacz, jakie bedą wyniki. Zaznacz, żeby tylko brali w niej udział ci co mieli z nim do czynienia. Albo spytaj sie ojca o te silniki lub wujka i dziadka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PROC Opublikowano 8 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2005 Panowie jest złoty środek tej dyskusji.Wiatr 1 stosowany w SHL M11W. Niezawodny - sprawdzony zapłon iskrownikowy.Skrzynia 4 biegowa - czwarty bieg był krótszy niż np. w WSK 175Moc 12KM i niższe obroty maksymalne - przy tych parametrach materiały użyte do budowy silnika dawały sobie radę. O silniku WSK 175 mogę powiedzieć tyle, że żadna WSK 125 nie była katowana tak bardzo jak WSK 175 - jej moc i zdolnosć do wkręcania się na obroty spowodowała, że był to pierwszy sprzęt "we wsi" do popisów przeóbek na "krosa" itp. Teraz większość silników na rynku jest po tylu pseudo fachowych remontach, że nie jest łatwo o dobry silnik 175 Części prywaciarskie się nie nadają do niczego.Skrzynia ma bardzo słaby mechanizm zmiany biegów, a instalacja elektryczna jest wadliwa. Materiały nie wyrabiają przy jej osiągach Znałem WSK 175 które robiły rocznie kilka tysiecy kilometrów i wymagały tylko drobnych regulacji a znałem też takie które jechały w jedną strone a do domu trzeba było pchać. Konstrukcja nie dopracowana, miała potencjał, ale nie wyszło i tyle w temacie MOC nie gadaj z wueską bo go nie przegadasz chyba że jesteś bardzo uparty i cierpliwy . :evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.