edi73 Opublikowano 5 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2011 Brak szyby ma jednak jedną zaletę, pozwala śmigać z "bezpieczną prędkością" odczuwając maximum przyjemności z jazdy.Tak sobie to tłumaczę bo szkoda wydać 1000 na szybę , lecz Chorwacja czeka a bez szyby w taką trase nie wyruszę.(Może ktoś pożyczy szybę na koniec czerwca i początek lipca) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mlubon Opublikowano 5 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2011 Nie przesadzaj ja byłem na Chorwacji bez szyby - no może to kwestia wzrostu mnie tam nie wieje aż tak mocno. Choć zamówiłem na początku w 2005 jak go kupiłem szybę tą wysoką oryginalną i pojechałem do salonu, założyli i zrezygnowałem zostawiłem im ją nie pasowała mi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaKu Opublikowano 6 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 Nie przesadzaj ja byłem na Chorwacji bez szyby - no może to kwestia wzrostu mnie tam nie wieje aż tak mocno. Choć zamówiłem na początku w 2005 jak go kupiłem szybę tą wysoką oryginalną i pojechałem do salonu, założyli i zrezygnowałem zostawiłem im ją nie pasowała mi No ja jednak pozwolę sobie podyskutować w tej sprawie i zająć odmienne zdanie :icon_twisted: Zdarzyło się dwukrotnie w mym motocyklowym życiu (jak to zabrzmiało :icon_biggrin:), że wracałem samotnie autostradami po kilkaset km jednym rzutem do rodzinnego siedliska. Po raz pierwszy wracałem z Austrii (ponad 750 km) jechałem bez szyby. Od połowy trasy - autostrada - nie wiedziałem już jak mam się "poukładać" na motocyklu, żeby mi nie łopotały rękawy, kurtka etc. Na koniec wyszukałem pozycję dość pokurczoną i skuloną, z przyciągniętymi do ciała rękami, ale skuteczną. Ciekawe jak wyglądałem z pozycji kierowcy auta :icon_biggrin:. Bardzo bolały mnie również nadgarstki i dłonie od trzymania się kiery. Rok później wracałem z Włoch (1100 km) - autostrada - jadąc już z szybką. Nieduża (co by nie szpeciła sprzęta) ale BARDZO SKUTECZNA. Jechałem średnio około 10 km szybciej, nie bolały mnie ręce, nie było łopotania ubrania. Mimo, że mała nie powodowała łapania wiatru w żagiel, którym jest układ ręce - pochylone ciało. Stąd też kupiłem teraz MT-ka z szybą - tą wysoką - która mnie osobiście bardzo się podoba (ale o gustach nie dyskutuję). Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mlubon Opublikowano 6 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 To z innej beczki bo o gustach faktycznie nie ma sensu dyskutować. Nie bardzo rozumiem co ma szyba do nadgarstków - może masz na myśli składanie się i wówczas przez wymuszoną dziwną pozycję cierpią nadgarstki. Ja jednym rzutem (ok 18 godz) do Chorwacji z przerwą na tankowanie i drzemka na stacji paliw pod Wiedniem i bez problemu ale do rzeczy. Mój znajomy też zachorował na szybę i ma problem. Maksymalne ustawienie szyby kieruje mu teraz całą strugę na kask i twierdzi że jest masakra a jak opuści to ma mniej więcej to co wcześniej na klatę. Sądzę, że to kwestia wzrostu przy odpowiednim dobraniu może być ok ale mnie na golasie jest ok choć się znajomi dziwią że przez tyle lat nie kupiłem szyby. Bardziej co mnie rani to wydechy przez tyle km zazwyczaj zakładam słuchawki i muzę ładuje bo głowa boli + szum powietrza od kasku ale nie ma nic darmo jak lekki garnek to sportowy jak cichy to zazwyczaj ciężki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaKu Opublikowano 6 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 To z innej beczki bo o gustach faktycznie nie ma sensu dyskutować. Nie bardzo rozumiem co ma szyba do nadgarstków - może masz na myśli składanie się i wówczas przez wymuszoną dziwną pozycję cierpią nadgarstki. Moje spostrzeżenia zmierzają do tego, że jak jest szyba to nie ma takiego parcia powietrza na ciało, a co za tym idzie mniej cię "ściąga" z motocykla. A aby nie "spaść" (oczywiście piszę/mówię to z uśmiechem) trza się trzymać. Stąd ból nadgarstków. Ja jednym rzutem (ok 18 godz) do Chorwacji z przerwą na tankowanie i drzemka na stacji paliw pod Wiedniem i bez problemu ale do rzeczy. Mój znajomy też zachorował na szybę i ma problem. Maksymalne ustawienie szyby kieruje mu teraz całą strugę na kask i twierdzi że jest masakra a jak opuści to ma mniej więcej to co wcześniej na klatę. Sądzę, że to kwestia wzrostu przy odpowiednim dobraniu może być ok ale mnie na golasie jest ok choć się znajomi dziwią że przez tyle lat nie kupiłem szyby.Powiem ci, że mała szyba nigdy nie zapewni ochrony głowy. Tylko spore turystyki i enduro turystyczne mają odpowiedniej wysokości i kształtu szyby, które pozwolą ochronić głowę i kask przed wiatrem. Stąd moje zamiłowanie do małej szyby, która pasuje do golasa: ogranicza - lecz nie eliminuje - parcie wiatru na klatę, a szum i "wiatr we włosach" pozostaje (dla niektórych: niestety). I wzrost nie ma tu znaczenia, no chyba, że ktoś ma 145 cm w kapeluszu i ledwie wystaje ponad kierę, to nawet licznik go ochroni przed wiatrem :icon_biggrin:. Bardziej co mnie rani to wydechy przez tyle km zazwyczaj zakładam słuchawki i muzę ładuje bo głowa boli + szum powietrza od kasku ale nie ma nic darmo jak lekki garnek to sportowy jak cichy to zazwyczaj ciężki.Wydechy to rzeczywiście problem, choć moim zdaniem większy problem dla uszu dają szumy kasku. Jeżdżę w szczękowcu AIROH'a i szumy są b. duże. W poprzednim moto miałem puste wydechy i wiem co to hałas, ale podczas jazdy więcej słyszałem szum wiatru niż wydechy. Jednakże teraz nie tęsknię za głośnymi wydechami i cieszę się rasowym choć fabrycznym wydechem MT-ka.Natomiast próbowałem kiedyś słuchać muzy podczas jazdy motocyklem i stwierdziłem, że mi to ABSOLUTNIE nie pasuje. Nie "czułem" motocykla, miałem problemy ze składaniem się i wyczuciem prędkości.Doszedłem do wniosku, że to wręcz niebezpieczne, więc dałem sobie spokój. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtengi Opublikowano 7 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2011 piszecie tu o tych szybach, szybkach, "wietrze we włosach" czy na klacie, bólu nadgarstków itp. ..nie zapominajcie czym jeździcie bo MTek to nie żaden latający dywan tylko bestia, której dosiadający jeździec zawsze będzie odczuwać skutki ujeżdżania :buttrock: Ja to po dziennym "kręceniu się" po okolicy, wieczorem czuje jakbym wrócił z siłowni robiąc "klate i barki" (chociaż nie chodzę na "pakownie") - ma to swoje dobre strony bo w trakcie przyjemności :crossy: można "za darmo" przybrać tkanki mięśniowej :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
edi73 Opublikowano 7 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2011 Ból nadgarstków i barków to raczej złe ustawienie motocyklisty a nie wada motocykla.Ja staram się jeździć opierając ciężar ciała na nogach a nie na rękach , szyba przyda się bo odciąży kark, oczywiście na długiej trasie bo w mieście to faktycznie bez sęsu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thobeta Opublikowano 7 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2011 piszecie tu o tych szybach, szybkach, "wietrze we włosach" czy na klacie, bólu nadgarstków itp. ..nie zapominajcie czym jeździcie bo MTek to nie żaden latający dywan tylko bestia, której dosiadający jeździec zawsze będzie odczuwać skutki ujeżdżania :buttrock: ... Dokładnie....to jest klimatKiedyś ktoś powiedział że owiewki są dla mięczaków. Ten sprzęt tak ma Cytuj Speed Triple 2009r, Iż49 1956r, Jawa 350 Panelka + kosz Velorex 1969r Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwirek Opublikowano 9 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2011 Bardzo podoba mi sie MT-01, jestem po dwoch przejechanych sezonach na FZ6 N i chcialbym kupic cos z lepszym dolem i innym silnikiem, chcialbym cos dwugarowego w ukladzie V, tu pytanie do dosiadajacych MT-01 czy z tak malym doswiadczeniem dam rade temu sprzetowi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciej MT01 Opublikowano 9 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2011 Ja myśle,że jeżeli podejdziesz do MTeka z respektem i będziesz jezdził z głową to bez problemu sobie poradzisz :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaKu Opublikowano 9 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2011 Sądzę jak maciejMT01: po dwu sezonach spokojnie dasz radę okiełznać MT-ka. Zapraszamy do elitarnego :icon_biggrin: grona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwirek Opublikowano 10 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2011 Zaczynam szukac, nic na wariata, tymbardziej ze jestem teraz mocno zalatany, ale ajk cos mi wpadnie w oko to jade ogladac. Wielkie dzieki. Chetnie jednak gdzies bym sprobowal tej maszyny przed zakupem. Nie wiecie moze czy jest taka mozliwosc w salonach Yamahy? PozdroPiotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
plok Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 no....ujawniam się...kominy przelotowe założone ...JA PIER...E jaki ryk. alarmy samochodowe wyją jak odkręcę.Zrobiłem trochę inaczej niż podpowiadaliście na forum i jest MIUT. :buttrock: aaa i na fazę zakupiłem jeszcze RM 250, ale z tym gdzieś indziej. pozdrowienia dla wszystkich MT. Jakby co to jestem na WOODSTOCK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wzrz Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 Zwirekz tego co sie orientuje to moze byc problem z przetestowaniem MT w salonie..ja chcialem sobie chociaz posiedziec i przymierzyc sie do jego wagi, czy ogarne i w ogole.w zeszlym roku byl tylko jeden w wawie w salonie i na dodatek sprzedany, nie wiem czy dobrze sobie przypominam ale to chyba byl jeden na cala Polske..chociaz moge sie mylic :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel33 Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 Mt-kowcy co sądzicie o ,,zmianie biegów bez sprzęgła,,.Jakie macie na ten temat opinie i jak się to robi? :icon_rolleyes: Ja używam sprzęgła ale słyszałem że można efektywnie jeździć bez. :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.