Plocho Opublikowano 18 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2005 A czy w takiej sytuacji wyjściem nie jest postawienie motoru wpoprzek wału i położenie się na ten wał, po czym spokojnie się stoczyć przodem ja nie rozumiem jak można zjeżdżać do tylu z gory z dodatkowo wciśnietym hamulcem :roll: OLO dobrze mowi dac go wpoprzek a potem naprostowac w dół. Wazabi: powiem tyle. Dobrze że mialeś buzer :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eloelo Opublikowano 18 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2005 ale napisal ze nie mogl wykrecic i tylem zjezdzal... no ale mimo wszystko jakby np. bokiem albo lekko na skos zjechal to bylo by inaczej...No ale coz bylo minelo wazne ze zyje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kioRa Opublikowano 18 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2005 Tak ,tak :) jak sie zapier... z gorki i czujesz ze cos nie wyjdzie to sie wpada w panike jak sie doswiadczenie nie ma :/ a nie sie mysli hmm to czy to :) o czym my rozmawiamy tez bym sie wyj....:)Pozdro chlopaky. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wazzabii Opublikowano 19 Października 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Października 2005 ja nie rozumiem jak można zjeżdżać do tylu z gory z dodatkowo wciśnietym hamulcem OLO dobrze mowi dac go wpoprzek a potem naprostowac w dół. problem z tym ze wal byl prawie pionowy, a motor wisial prawie na silniku na gorze, obrucic go rady nie dalo, no chyba ze mialbym przedni hamulec, ale tez mi sie to wydaje niemozliwe zazbytnio, bo ten wal to taki ch***** byl bardzo ;/ jak sie spiepszylem na dol to sie zastanawialem jak ja tam wjechalem :roll: jak zdrowie pozwoli to podjade tam w niedziele i zrobie jakas fote, czy cos podobnego, podjezdzac raczej nie bede bo zjezdzac nawet z oboma hamulcami mi sie nie widzi hehe ;p najwyzej uderze na te obok, ktore maja zjazd bez niespodzianek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 19 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2005 Ja bym zisadł z moto polozyl moto za kiere i ustawil bokiem t jakos ponosze :) Cytuj http://czcross.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wazzabii Opublikowano 19 Października 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Października 2005 tylko jakbym zsiadl to pewnie by sie zrypal na dol bo hamulca nie byloby jak trzymac tylnego, to sie tak wydaje ze zrobilbys tak, ale to byla sytuacja prawie bez wyjscia, w normalnych warunkach byl zawrocil, ale tam ni cholery nie dalo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Plocho Opublikowano 19 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2005 jak zdrowie pozwoli to podjade tam w niedziele i zrobie jakas fote, czy cos podobnego, podjezdzac raczej nie bede bo zjezdzac nawet z oboma hamulcami mi sie nie widzi hehe ;p najwyzej uderze na te obok, ktore maja zjazd bez niespodzianek Dobra myśl czekamy na fotki :) Wazzabi nie pozwol zeby Cie gorka pokonała :) (nie namawiam Cie do zlego :D ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wazzabii Opublikowano 19 Października 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Października 2005 Wazzabi nie pozwol zeby Cie gorka pokonała (nie namawiam Cie do zlego ) spokojnie, jutro beda klocki :), zobaczymy kto bedzie gora :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wazzabii Opublikowano 20 Października 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Października 2005 dobra chlopaki, jest problem :)otoz chcialem dzisiaj wsadzic nowe klocki i sie okazalo ze ...ze tloczka nie moge wbic spowrotem w szczeke, z poczatku chcialem go na sile, no to nie chcial, to mysle, moze jest tak jak u ojca w samochodzie, ze trzeba wkrecic, no i wkrecam i wychodzi jeszcze bardziej, no to goscia w druga strone, a tu zonk wychodzi dalej,moze ktos sie zna na tym :roll: otworzylem zbiorniczek u gory zeby jakos poszlo i nic ;/a ze nie chcem tego rozwalic to pytam :| Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Plocho Opublikowano 20 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2005 Sprawdz uszczelke, ktora tam sie znajduje moze jakos zablokowala "wejscie" tloczka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wazzabii Opublikowano 20 Października 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Października 2005 to nie uszczelka na bank, da sie krecic, wejsc chce ale do pewnego momentu, wepchnac nie idzie go jedynie na swoje miejsce tak na maxa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mr.Maciek Opublikowano 20 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2005 Może się zapowietrzyło... :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduroguy Opublikowano 20 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2005 Może się zapowietrzyło... To nic nie ma do rzeczy A jak wazzabi sciskasz tloczek? Ja musze do tego celu uzyc klucza zabki albo zrobic dzwignie ktora bedzie naciskala na tloczek. Palcami to moge sobie tylko pomarzyc! Najlepiej to spusc plyn, wyjmij tloczek i zrob z nim porzadek (byc moze osadzil sie jakis syf) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wazzabii Opublikowano 21 Października 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Października 2005 nie no palcami to tego nie robie ;p mam sciskacz taki dosc duzy, no i probowalem wcisnac tloczek ale scisk mi sie pogial w pewnym momencie :) wiec musze rozebrac na czesci ta szczeke i doprowadzic tloczek i inne elementy do porzadku ;)wczoraj myslalem ze to rozwale :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baron Opublikowano 21 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2005 No, no, no... Zabrzmi chamsko, ale bardzo się cieszę, że nie musiałem się przekonywać o tym, co będzie jak nie będę miał buzera w przypadku gleby. Ale mam dość zabawną historię... 18 września jak jeździliśmy po lesie z kumplem w zakręcie straciłem kontrolę nad uślizgiem. Kumpel jadący za mną powiedział później, że nigdy by nie uwierzył jakby nie zobaczył, że można w takiej sytuacji wyjść bez upadku... Następnego dnia spadłem ze schodów i skręciłem nogę. ;) :) Gips miałem do 30 września. Teraz już jeżdżę, ale podpieranie się w zakręcie lewą nogą jest niemożliwe... I już chodzę normalnie. 8) Ale przy okazji rozwaliłem paznokcia w paluchu i 31 października idę do chirurga celem ściągnięcia tegoż. Znowu, bo w zeszłym roku miałem ściągany dokładnie ten sam paznokć. Nie polecam tego... Na znieczuleniu miejscowym miałem zabieg, a mimo to wydarłem się aż z bólu... No chyba, że środek nie działał jak trzeba. Nie wiem.Zdrowiej Wazzabii! Ja już śmigam. :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.