wats Opublikowano 12 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2005 A ja raz sie zgubiłem w lesie bo na ktuty chciałem jechac. Ale ogulnie męczarnia jest bo mam słabe swiatła. Nawet na ulicach troche lipa jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lechu Opublikowano 12 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2005 Ja trenuje o najrozniejszych porach dnia i nocy. Jazda o 22 jest super :). Poza przypadkiem kiedy poszedl mi alternator i nagle zgasly swiatla :? Na szczescie znalem dobrze teren i jakos wrocilem na moto do domu, ale nie polecam :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eloelo Opublikowano 12 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2005 Moim zdaniem jazda po ciemku nie jest za dobra :) raz juz tak wracalem od plocha do mnie i jak wjechalem w taki maly lasek dl. 40 metrow to nie byl to dobry pomysl... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aLLy Opublikowano 12 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2005 ja lubie jezdzic w nocy ale po miescie :) W lesie jeszcze jakies bobo mnie zje :-D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MotoCross Opublikowano 13 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2005 Ja Wam dam po lesie :-D Trzeba zgłosić ten fakt do Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, aby zatrudnili więcej strażników leśnych. :) Bo póki co 2 na każde Nadleśnictwo to nie wiele :) No chyba,że latacie po Lasach Prywatnych, to inna historia :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
helmet Opublikowano 13 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2005 zastanówcie się lepiej - zabawa jest fajna, ale.. sytuacja hipotetyczna (trudne słowo..): jedziesz przez ten las - wpadasz na drzewo, bo nie zdążyłeś go ominąć - i co wtedy? jechałeś sam, nogę masz złamaną, przytomność też straciłeś. jednym słowem - mogiła.osobiście mówię takim przaktykom głośne i zdecydowane NIE. (ale na enduro to ja się nie znam, może dla was to normalka... to tylko mój głos rozsądku) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zielorz Opublikowano 13 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2005 to tez ani na torze motocrossowym ani w enduro nie jezdzi sie samemu :) tylko przynajmniej we 2-3 :D(co by mozna bylo po kogos zadzownic) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wats Opublikowano 13 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2005 to tez ani na torze motocrossowym ani w enduro nie jezdzi sie samemu :) tylko przynajmniej we 2-3 :D(co by mozna bylo po kogos zadzownic) Dobże weżmy więc taką sytuacje jak ja mam. Nikt niema enduro więc z nikim niema jeździć a co z tym idzie jeżdże sam (bo co innego zrobić). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 13 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2005 ja najczesciej latam sam :-x w okolicy raczej nie ma endurowcow za wielu a jak sa to lataja od swieta Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Plocho Opublikowano 13 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2005 Moim zdaniem jazda po ciemku nie jest za dobra raz juz tak wracalem od plocha do mnie i jak wjechalem w taki maly lasek dl. 40 metrow to nie byl to dobry pomysl... Trochę " Hardcoru" nie zaszkodzi :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
micza 125 Opublikowano 13 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2005 Ja to uwielbiam, wydaje się że jedzie sie dużo szybciej niż w rzeczywistosci, poza tym nie ma nikogo prócz mnie, można sie poczuć panem puszczy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lucass Opublikowano 13 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2005 Ja kiedyś w środku zimy o godzinie 20.00 wracałem fulem od mechanika (jakieś 4km lasem), było tak ciemno, że 5 razy droge szukałem za nim dobrą znalazłem, a widziałem tylko kontury drzew :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sniper77 Opublikowano 13 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2005 Jazda po lesie to wielka frajda. Niekótórzy jej nie polecają, bo w drzeffko można puknąć... Różne rzeczy się dzieją na świecie. Skaczesz na bungee i lina się zrywa, wszystko się może zdażyć. Fakt- trzeba jeżdzić ostrożnie, zapoznać się z terenem, nie jeździć samemu. Ogółem trzeba uważać. Moim zdaniem gra jest warta świeczki...PZDR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eloelo Opublikowano 13 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2005 Jazda po lesie to wielka frajda. Niekótórzy jej nie polecają' date=' bo w drzeffko można puknąć... Różne rzeczy się dzieją na świecie. Skaczesz na bungee i lina się zrywa, wszystko się może zdażyć. Fakt- trzeba jeżdzić ostrożnie, zapoznać się z terenem, nie jeździć samemu. Ogółem trzeba uważać. Moim zdaniem gra jest warta świeczki...PZDR[/quote']zaimponowales mi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bohen Opublikowano 13 Września 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Września 2005 Niekótórzy jej nie polecają' date=' bo w drzeffko można puknąć...[/quote']jesli ktoś ma takie podejście przed wypadem w las, to wg mnie lepiej w ogóle nie wyjezdżac wtedy z domu. Cytuj Stare motocyklowe przysłowie mówi: jak się nie wywrócisz.....to se nie poleżysz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.