potrzebuję rady co do kupna Zephira

[bartek20 BSA A65]

Witam wszystkich motonitów! Jestem całkowicie świeżutki na forum... więc wybaczcie za nieprofesjonalizm

mam mam pytanko do posiadaczy Kawy Zephir 550. to moto mi się bardzo podoba i w niedalekiej przyszłości chciałbym go kupić.

Pytanka brzmią:

1. awaryjność - ile to może przejechać bez remontu

2. silnik - jaką to ma charakterystykę. czy szlifować trzeba po 10000 żeby jechał czy ma ciągnie od dolnych obrotów.

3. jak cenowo wygląda eksploatacja - czy części najbardziej narażone na zużycie są w zasięgu studenta

4. jak osiagi wyglądają? v-max, przysp, spalanie

Aktualnie jeżdżę na BSA A65, lubię staruchy ale japończyk to koniczność.

czy Zephir to moto które może mi się spodobać??

 

dziękuje z góry za rady....

[aciddrinker]

witam, witam i gratuluję gustu ;)

sam jeżdżę takim teraz i jest to moje pierwsze moto (nie licząc kochanej WFM125 8) ) - zaznaczam więc, że nie mam dużej skali porównawczej (miałem kiedyś do czynienia z ZZR600, ale jak wiadomo to inna bajka)

pierwsze pytanie nurtuje także mnie, na resztę coś tam jestem w stanie podpowiedzieć:

silnik pod względem dynamiki jest super, ciągnie równo od 4 tys. żadko jest potrzeba żeby ciągnąć więcej jak 8 tys.; nie wiem jak tu wypadają inne motocykle w tej klasie, ale wydaje mi się że szóstka mogłaby być dłuższa, tj mniej dynamiczna ale szybsza - przy 100km/h jest leciutko ponad 5 tys. na 6. biegu, choć z drugiej strony może to nie wada, bo nie jest to moto stworzone do latania 150km/h - tak to jest bez owiewki - stąd v-max nie jest imponujący (katalogowe 180 jeszcze nie jechałem, ale przy 170 jest zapas), przyspiesza do 100 w 6s (katalogowo), ale do połykania katamaranów ważniejsza jest dynamika;

spalanie - wiadomo - zależy, 5-6, ale średnio to jeszcze się nie wypowiem, tym bardziej, że czeka mnie jeszcze regulacja i synchronizacja;

co do eksploatacji to wiem od jednego, bardzo uprzejmego forumowicza (Dymi - pozdrawiam), że kawy mają najtańsze oryg. części i zefirek to bardzo porządny sprzęt ;)

kupiłem go przez pośrednika z Niemiec i mogę z czystym sumieniem polecić kolesia (603747306), bo sprowadza tylko niedraśnięte sztuki;

w tej klasie (pojemności i ceny) nie zamieniłbym go na nic innego, może dokupię tylko jakąś niedużą owiewkę i 120 można latać; jeśli ponad wygląd cenisz właśnie aerodynamikę, to warto rozważyć XJ600

[bartek20 BSA A65]

sie ma i dzięki za wiadomość! to widzę że osiągi prawie takie same jak u mnie na mojej BSA:). jeżeli chodzi o komfort to wszystko jest klasę wyżej w japońcu...

 

dzięki i do zobaczenia na trasie:)

[aciddrinker]

szóstka mogłaby być dłuższa' date=' tj mniej dynamiczna ale szybsza - przy 100km/h jest leciutko ponad 5 tys. na 6. biegu[/quote']

poprawka - może spojrzałem jadąc pod górę :oops: po płaskim jest około 4600-4700 Rpm

 

spalanie - wiadomo - zależy' date=' 5-6, ale średnio to jeszcze się nie wypowiem, tym bardziej, że czeka mnie jeszcze regulacja i synchronizacja[/quote']

przy spokojnej jeździe stówką w polotach do 130 przy wyprzedzanu, zadowala się 4,5l/100km :) można się tylko cieszyć, zwłaszcza, że to nie nowy silnik a brak owiewki aerodynamiki nie poprawia

aha, przy tej mocy plecaczek>50kg ...hmm, delikatnie mówiąc - ujemnie wpływa na osiągi :|

[toowdie]

sprzęcik ok .dynamika zadowalająca,spalanie ok,zawieszenia mogły by być lepsze

 

[ Dopisane: 13-09-2005, 19:23 ]

Nawiasem mówiąc mam takado sprzedania

 

[ Dopisane: 13-09-2005, 19:28 ]

Mówię o zephyrze :)

[bartek20 BSA A65]

wszystko lux tylko że słyszałem że w zephyrach (tych starszych) jest skopana magistrala olejowa i krzywki sie potrafią zaokrąglić....

no i że się strasznie sypią... zaczynam mieć wątpliwości - jak kupię takiego po 40 tyś km i mi zdechnie to będzie koniec.... cały czas myślę...

[bedtom]

wszystko lux tylko że słyszałem że w zephyrach (tych starszych) jest skopana magistrala olejowa i krzywki sie potrafią zaokrąglić....

no i że się strasznie sypią... zaczynam mieć wątpliwości - jak kupię takiego po 40 tyś km i mi zdechnie to będzie koniec.... cały czas myślę...

Mam Zefira 750 z 1991 roku, kupilem go przy przebiegu 74.000 km.

Wymienilem naped, rozrzad, zrobilem przednie zawieszenie, Pawel zrobil mi regulacje zaworow, czyszczenie gaznikow i synchro. Wady: przy takim przebiegu wyciagniety jest lancuch wstepnego przeniesienia napedu - dzwoni. Po odpaleniu trzeba spokojnie poczekac az sie nagrzeje. Zrobilem na nim 6000 km: do 120km/h i lagodnym odkrecaniu ~5l ale potrafi wypic i 8l. Spala mi 150ml oleju na 1000km.

Lubie go :D

Pozdrowienia