Nauka jazdy a pozdrawianie sie

[lisek1221]

Ja jak jade i widze gostka na 'L' to mu łapy nie pokazuje bo jeszcze sie wyglebi przeze mnie :)

[Miklas]

Jak robilem kurs i wyjechalem na miasto, to tylko raz mijalem motocykliste (tak w r-miu nie ma ich wielu) I ponoc mi machnal, ale bylem tak zaaferowany jazda, ze nawet go nie zauwazylem, od razu dostalem zjebki od instruktora przez interkom, ze nie odmachnalem :oops:

 

Glupio mi sie wtedy zrobilo, teraz staram sie obserwowac cale otoczenie i cala jezdnie a jak tylko wylapie motocykliste to od razu lewa w gorze :lapagora: Lkowiczom tez macham tak jak ten motocyklista, ktory wtedy mnie mijal :)

[misiek775]

Ja na egzaminie odmachiwalem (tak z przyzwyczajenia) i egzaminator nic a instruktor powiedzial ze lepiej nie machać bo moga sie sapać

[michasik2]

a powiedzcie mi czemu nie machacie do typów na skuterach

 

co do tego to jeśli widzę to staram sie odmachiwać. kiedys miałem inne podejście ze skuter to nie motor ale kumpel ma młodszego brata który nie ma prawka a jeździc sie chce dlatego jeździ skuterem. od tamtej pory zmieniłem zdanie.

 

piszecie że ludzie na skuterach nie odmachują. nie wiem jak u was ale w lublinie jest sporo ludzi którzy podnoszą łapę. nie piszę o starych dziadkach bo wiekszość z nich ( bez urazy ) nawet na mnie nie patrzy

 

pisaliscie tez ze jak ktos jedzie MZ to nie pozdrawiacie. wasz wybór. mnie nie stać narazie na nic lepszego więc jeżdżę MZ i jeśli kogoś widzę to jeśli nie odmacham to przynajmniej głową kiwnę.

[KLAUDIUSZ]

Ja zawsze pozdrawiam ale czasami ktoś pozdrowi a czasami nie, chyba zależy od ludzi 8)

[Bandzior]

no oczywiscie, nie mowie ze jezdze w podkoszulku, jest kurtka, sa jeansy i jest coś w głowie

czyli juz jest nieźle, aale...

 

nie widze wiekszego sensu kupowania stroju ale nie ze wzgledu ze nie szanuje zycia tylko ze wzgledu ze nie mam pieniedzy zeby sobie taki stroj sprawic, poza tym mozna powiedziec ze przyda mi sie na nastepny moto...

w tym momencie sam sobie zaprzeczyłeś; skoro nie widzisz sensu, dlaczego kupiłes strój za 1500 pln?

 

jaki sens jest w kupowaniu stroju na skuter ktory jezdzi z srednia predkoscia 50 km/h (i to zazwyczaj po miescie)

zdaje się że masz skuter >50ccm, lub troszkę mylisz pojęcia: by w ruchu miejskim uzyskać taką V średnią (światła, korki, skrzyżowania), trzeba się nieco postarać :mrgreen:

chyba że miałeś na myśli prędkość przelotową?

 

możecie mowic ze to dla bezpieczenstwa, zgadza sie ale jak ktos ma poukladane w glowie to zmniejsza swoje szanse na wypadek na skuterze

chyba nie tylko na skuterze :P jednak nie można uniknąć dzwona w 100% (chyba że sprzęt stoi unieruchomiony w garażu)

w tym roku miałem okazję przekonać się dwukrotnie o skutkach zdarzenia z niechronionym ciuszkami skuterzystą... :ehz:

 

przede mna cale zycie :]

...blizny przy 50 kph mogą być naprawde nieciekawe :?

skoro są ciuszki-ja w nich jeżdżę. oczywiście to kwestia indywidualna, nikogo zmuszać nie można :)

 

PS

skuterkom zawsze odmachuję, nie gestykuluje pierwszy, gdyż wciąż wielu tego zwyczaju nie zna.

[poonani]

w tym momencie sam sobie zaprzeczyłeś; skoro nie widzisz sensu, dlaczego kupiłes strój za 1500 pln?  

źle mnie zrozumiałeś albo źle to wyraziłem, nie kupiłem stroju za 1500 zł tylko skuter :]

poza tym to fajnie wiedziec ze odmachujecie, teraz wiem ze musze pierwszy machnac a nie spotka mnie zawód :)

[KLAUDIUSZ]

Kiedyś mojemu kumpli machnoł koleś na Komarze :-D Kolega jechał Tenerką ale kulturalnie odmachnoł :)