Siwy_ Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2005 witampisze z malym zdenerwowaniem,więc może być troche blędów. Otóż tak:Jechalem sobie ulicą Czerniakowską w Warszawie,średni ruch,prędkość 80kmh-90kmh.Jade środkowym pasem,w lewym lusterku widze Honde Accord,pomyślalem "a niech se jedzie" ale jak mnie wyprzedzal trąbnąl na mnie.Nie wiedzialem o co chodzi,zlapalem go na następnych światlach przy moście Siekierkowskim i patrze sie na tą Hondę jako pięrwszy na światlach.Zielone-rura,koleś wydzidowal ostro,myśle no to pojechal...Za chwile mialem skręcać w lewo,w ulice Gagarina,patrze a ten fi.t tam stoi jako pierwszy na lewo skręcie,wjechalem przed niego i czekam aż samochody przejadą,ruszam a ten je.any kapiszon na mnie zjeżdża,specjalnie mnie spychal do zatoczki autobusowej,wytrabilem go,dojeżdżam do niego na światlach,otwieram wizjer i dre do niego jape ''o co ci ku.wa chodzi je.any ku.asie'',on nie otworzyl szyby ale mordą coś kłapał,znów mi uciekl,dogonilem go przy Sobieskiego,byl mini-korek,stalo okolo 15-20 samochodów w sznurku,stanąlem obok niego i wyzywam go od najgorszych,koleś nawet sie nie spojrzal,podjechalem na początek światel żeby skręcić w Sobieskiego.Ja mialem oddzielne światlo niż on,jemu sie zapalilo zielone,przejechaly samochody i on jechal,specjalnie na mnie zjechal i wytrąbil mnie,pokazlem mu środkowy palec. I teraz nasuwa sie pytanie: Czy zdjąć kolesiowi lusterko?Bylem tego bardzo bliski ponieważ mam bardzo dobre rękawice z grubym carbonem na kostkach który jest bardzo twardy a nie tam żaden miękki plastik.Chcialem stluc mu wklad lusterka albo wywalic szybę.Co do lusterka to pięść mialem przygotowaną.Uciec bym mu uciekl bo byl sznurek samochodów więc luz. Ps.Najbardziej mnie wkurza to, że nie otworzyl szyby a mnie spychal,i co?taki kozak?Niech wyjdzie z samochodu albo uchyli szybe.Wiedzial, że jestem sam i mniejszy od samochodu.Gdybym mial 125ccm to kolesiowy bym obtlukl caly samochód,razem z reflektorami. Pozdrawiam :-x Ps2. A mówią w tej poje..nej telewizji, że MY jesteśmy źli.Wydaje mi się, że jeszcze troche i zaczniemy wozić ze sobą duże klucze albo łomy,inaczej sie kur.a nieda jeździć! Ps3. Samochód to nowa srebrna Honda Accord,numery coś zaczynaly sie na WH.Koleś kolo 45 lat,morda okrąglą,broda.Taki cep pszenno buraczany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilvov Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2005 brak mi słów, sam zastanawiam się co zrobię gdy niedługo (mam nadzieję...bo juz raz oblalem...) sam będę w podobnej sytuacji :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamiloko Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Czy zdjąć kolesiowi lusterko?Bylem tego bardzo bliski ponieważ mam bardzo dobre rękawice z grubym carbonem na kostkach który jest bardzo twardy a nie tam żaden miękki plastik. Dobrze, że sie opanowałeś! Uderzyłbyś mu w lusterko, koleś zapamiętał by twoje numery i masz przesrane, lusterko do takiej nowej Hondy sporo kosztuje...Takie wybryki, trzeba przyjąć z pokorą, a nie od razu wyzywać gości! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siwy_ Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Takie wybryki, trzeba przyjąć z pokorą, a nie od razu wyzywać gości!Ale stary! Co mialem zrobić?Przepraszać go jeszcze?Tak jak kiedys Engels powiedzial: "Umyślne zajeżdżanie drogi bez migaczy lub spychanie moge potraktować jako próbę zabójstwa!"Najchętniej bym mu nogi z dupy powyrywal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quake Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2005 spoko młodzieży lepiej odpuścić po co problemy i tak mamy jako motonici przesrane luzik ważne że jesteś cały pozdro :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
streetstorm Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2005 jesli ci sie to jeszcze raz przydazy, zapamietaj numery i jedz na milicje...zloz doniesienie o probie zabojstwa... zakladajac oczywiscie ze koles robi to specjalnie w pelni swiadomie... moze solidnie oberwac... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siwy_ Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Specjalnie wystartowal i mnie spychal, a na dowidzenia prawie po nodze mi przejechal.A tylko by zarysowal byle który mój plastik,to bym wywlókl go z tego samochodu i sprawil łomot w centrum warszawy.Mam te 16 lat ale w zbroi to co?Walnie w kask?i co?Osteoporoza da sie we znaki :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Engels Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2005 kamiloko napisał:Takie wybryki, trzeba przyjąć z pokorą, a nie od razu wyzywać gości! Ale stary! Co mialem zrobić?Przepraszać go jeszcze?Tak jak kiedys Engels powiedzial: "Umyślne zajeżdżanie drogi bez migaczy lub spychanie moge potraktować jako próbę zabójstwa!"Najchętniej bym mu nogi z dupy powyrywal. Taaa... To nie tylko moje zdanie... Było w którymś temacie już na Forum, ja się po prostu z tym zgadzam... Jestem cierpliwy ale nie należy tolerować takich działań jak opisał "Siwy_"... Dobra idę pojeździć póki ładna pogoda... :mrgreen: Wróce to może jeszcze coś dopiszę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thomaszek Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Moim zdaniem jak rozwalisz lusterko to koles zapamieta (bo koszt niemaly) a zrobic Ci nic nie moze, bo nie znajdzie swiadkow - jak ma udowodnic? Powiesz, ze sobie Cie akurat upatrzyl i doczepil sie do Ciebie, bo mu sie Twoj motor nie podoba... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bekriss Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2005 wszystko zalezy od chrakteru. Ja no jestem spokojnym kierowca i nie rzucam sie za bardzo jesli jakis idiota robi cos niebezpiecznego przede mna dopoki mi nie zaszkodzi. Ale np moj brat ma dosc dobrego kolege ktory smiga juz dlugi czas i jakis swir tez czynil przeciwko niemu takie zlosliwosci to na czerwonym (przed kolesiem w samochodzie staly jeszcze inne auta i z tylu tez) stana na prawym pasie ktory mial wolny do jazdy w prawo. Spokojnie postawil moto, podszedl do samochodu (koles chyba sie nie patrzyl jak podchodzi do samochodu) otworzy dzwi tuba jedna druga noga wyciagnal kluczyki i rzucil pod nogi kolesiowi nastepnie szybko do moto i rura. Mozna i tak ale to niczego nie zmieni. taki szjbus znienawidzi kazdego mototcykliste i moze kiedys spowodowac powazny wypadek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario1810 Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Mozna i tak ale to niczego nie zmieni. taki szjbus znienawidzi kazdego mototcykliste i moze kiedys spowodowac powazny wypadek. z drugiej strone taki dziad w acordzie nie dostal i pewnie dalej bedzie sie wozil jak kupa gnoju na wozie ... :) i moze tez kiedys wypadek spowodowac bo go nikt szacunku nie nauczyl ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
streetstorm Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2005 dziad w akordzie trafi w koncu... na kogos z zlym humorze... wielu jest takich ktorzy nie zaczynaja a wiele lusterek maja na koncie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wrobel Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2005 ja sobie nie wyobrazam co sie bedzie dzialo za miesiac jak na miasto wyskocze, bo ja to nerwow nie mam stalowych :) wczesniej jezdzilem troche motorowerem po miescie to mi sie nic nie przytrafilo ale co teraz bedzie to nie wiem bo kiedys stalem w korkach a teraz pierd*le i podjezdzam do lini a jak sie trafi jakis kutas co mi zajezdzac zacznie to sie bede ostro zastanawial co mu zrobic ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siwy_ Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Skończylo sie babci gadanie.Od dzisiaj zaczynam tluc wklady lusterek.Trudno.Muszą się nauczyć.A na wszelki wypdake zagne tablice,jak rok temu :-) pod kątem 90 stopni :roll: Od dziś zaczyna sie sezon ''Stop Lusterkom''. :evil2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wrobel Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2005 t to masz dobrze bo rekawice masz masz odpowiednie a ja musze na zywca tluc :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.