Kudlaty Opublikowano 8 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2005 kultura na drodze jest - jak sie przeciskam miedzy autami to bardzo czesto mi zjezdzaja, chociaz nie moge powiedziec ze nie zajezdzaja ... Greedo a co jesli taki klient byl neutralny, a po twojej akcji stwierdzi ze motocyklisci to chu*e i trzeba ich tepic i bedzie teraz zajezdzal... Zrob se baner do skutera: "nie mam czasu lece nadswietlna " Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aśka Opublikowano 8 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2005 uuuuaaaaa...Greedo....faktycznie przeginasz :? przeciez kierowcy samochodów po pierwsze mogą Cię najnormalniej w świecie nie zauważyć,po drugie mogą nie mieć jak zjechać,po trzecie mogą nawet nie wpaść na pomysł,że chcesz się przeciskać. a jeśli wszyscy kierowcy wyszliby z założenia,że na drodze kultury brak i trzeba się przepychac i wciskać nie zwracając uwagi na całą reszte użytkowników drogi to dopiero zrobiłoby się radośnie.... i gdzieś Ty widział sensownie łażących pieszych????????????????to bydło jest gorsze niż kierowcy!!!!!!!!!!!!!!! :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati1411 Opublikowano 8 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2005 ja też jakoś z kierowcami w krku problemów nie miałem. czasem zjadą czasem nie. ale zawsze zastanawia mnie jedno: Czy oni mi zjerzdzają żeby mnie przepuścić czy żeby się odsunąć bo jeszcze komuś lakier zarysuje albo lusterko urwe... nigdy niewiem :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kudlaty Opublikowano 8 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2005 zawsze zastanawia mnie jedno: Czy oni mi zjerzdzają żeby mnie przepuścić czy żeby się odsunąć bo jeszcze komuś lakier zarysuje albo lusterko urwe... nigdy niewiem raczej to drugie :] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek RR Opublikowano 8 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2005 Kudlatykultura na drodze jest - jak sie przeciskam miedzy autami to bardzo czesto mi zjezdzaja, chociaz nie moge powiedziec ze nie zajezdzaja ... -No pewnie, ze jest!!! Tylko nie ktorzy jej nie dostrzegaja bo nie wiedza co to!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andon13 Opublikowano 8 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2005 Raz urwałem no może nie całkiemJa właśnie całkiem.... Jak pociągnąłem prawym kopytem to nie było co zbierać. Kobieta chciała mnie zabić!!! Stwierdziłem ze jest jej niepotrzebne bo i tak w nie nie patrzyła :mrgreen: A tak poważnie to jutro ide składac zeznania w tej sprawie :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek RR Opublikowano 8 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2005 Jak pociągnąłem prawym kopytem to nie było co zbierać- hehehe -przynajmniej sie nie czail!!! Czasem tak trzeba!!! Powodzenia przy skladaniu zeznan!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LAMASSU Opublikowano 8 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2005 jak bedziemy kopac po autach tylko dla tego ,ze nam nie zjezdzaja z drogi to dlugo nie pojezdzimy :-D jak ide chodnikiem i chce kogos ominac to tez mam go kopnac w dupe? 8O AGRESJA rodzi AGRESJE pamietajcie :P jak mnie nie pusci to h*j mu w dupe ,pewnie mu zona nie daje :-D i sie odgryza na innych :-D :D cza wyluzowac . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andon13 Opublikowano 9 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2005 Powodzenia przy skladaniu zeznan!!!Dzieki! Zaraz wychodze.... jak bedziemy kopac po autach tylko dla tego ' date='ze nam nie zjezdzaja z drogi to dlugo nie pojezdzimy jak ide chodnikiem i chce kogos ominac to tez mam go kopnac w dupe? AGRESJA rodzi AGRESJE pamietajcie jak mnie nie pusci to h*j mu w dupe ' date='pewnie mu zona nie daje i sie odgryza na innych cza wyluzowac .[/quote'']Ale tu nie chodzi o agresje tylko o fakt ze kobieta chciała mnie zabic, a przy okazji jeszcze moją drugą połowe! Zgubiła lusterko tylko dlatego ze wyjezdzając z prawej strony ulicy przecieła trzy pasy (zajezdzając mi droge i nawet w nie nie zerkaneła). Więc po co jej to lusteko? Teraz sie tak zastanawiam ze chyba bylo jej potrzebne skoro takie problemy robi :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LAMASSU Opublikowano 9 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2005 mialem na mysli kolege Greedo i jego podejscie do sprawy 8) co innego twoja sytuacja :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 9 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2005 Po 1: Nie chce mi sie juz cytować odpowiednich kolegów, ale troche kilometrów robie tym skuterem codziennie. Poza tym - numery niech sobie spisuja do woli - to firmowy skuter i nie jest mi przydzielony. Po 2: Inaczej mnie i ja innych traktuje na drodze jak jade motocyklem - skutery traktowane sa jako wkurzające zawalidrogi. Mozecie mi wierzyc, wiem co mowie - codziennie pare godzin w centrum Warszawy w korkach juz mnie nauczyło, ze kultura to rzadkość. Do tych mądrali od "nadświetlnej" - chyba kretyn by sie nie domyslil ze sie spiesze skoro jade firmowym skuterem ktore każdy w miescie powinien znać (bo firma jest wystarczająco znana). Po3: zdarzyło mi się może 2 razy zahaczyć o lusterko i jakieś 3 uderzyć kufrem o samochód. W tym temacie widać jak sami się nakręcacie i prześcigacie który to jest bardziej praworządny. „Ja nigdy nie urwałem lusterka”, „ przepuszczam staruszki na pasach”, „jeżdżę 50” itp. Do Dominika: Jezdze samochodem. I staram się jezdic tak żeby nie blokować ruchu i zachować kulture (oczywiście w stosunku do tych którzy na to zasługuja – dla przypierdalaczy i łapaczy za słówka -> nie są złośliwi na drodze). Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lechu Opublikowano 9 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2005 Ja troche rozumie Greedo i jego zdenerwowanie. W tym sezonie mialem 2 "podbramkowe" sytuacje z puszkami na wysepkach. Raz gdy wyprzedzalem w korku skuterem koles widzac ze mykam, jak bylem na jego wysokosci odbil do srodka i zepchnal mnie na wysepke. Dobrze ze byl niski krawerznik i opanowalem. Ale tak mi nerwy puscily ze zatrzymalem sie na srodku i chcialem gosciowi "recznie" cos wyjasnic. W drugiej sytuacji poszedlem na centymetry- podobna sytuacja, tylko ze sie wysepka konczyla- nieduzo brakowalo zebym uderzyl w slupek na koncu wysepki. W takich sytuacjach kazdemu nerwy puszczaja, ale wiadomo troche kultury na forum z pewnoscia nie zaszkodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość simson Opublikowano 9 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2005 Witam Niestety poszkodowany mogl spisac numery, poniewaz troche dalej stal TIR i transit kolo siebie i nie mialem jak przejechac, wiec musialem na 20 sekund stanac. W tym czasie gosciu wyskoczyl z auto i zaczal biec... z notesem i dlugopisem, z przerazeniem patrzylem w lusterko czy uda mu sie spisac czy nie... sam nie wiem czy mu sie udalo. Na szczescie szybko zrobilo sie miejsce i moglem zjechac na inny pas i zaslonic numery.A do pytania kolegi Greedo jezdze squtem tak jak TY... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dual Opublikowano 9 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2005 Noooo simson to troszke nam rozjasniles! Trudno powiedziec ale w tym wypadku mogl spisac numery, ale o tym sie przekonasz niebawem!Tak czy siak, popieram zdanie ze jednak powinno sie stanac i wyjasnic sprawe z kierowca, jesli tego nie zrobisz sytuacja moze sie kiedys zemscic. Naprawde niektorzy kierowcy sa bardzo pozytywnie do nas nastawieni i przykro jesli akurat taki ucierpi a potem ma zal i zła opinie o nas przez takie chamskie zagrywki.Jesli ktos sie tak bardzo irytuje na drodze ze musi to wyladowac na lusterkach to moze poprostu sie nie nadaje na kierowce, no w koncu nie kazdy musi jezdzic po drogach publicznych. Moze lepiej kupic sobie enduraka i wyladowac sie w terenie lub na jakichś zawodach.Odpukac, mimo ze mam sprzeta dosc szerokiego jakos udalo mi sie uniknac kolizji z lusterkami, poprostu jak sie nie mieszcze to nie pcham sie na sile. W koncu jak ruszymy i tak ich wyprzedzę! Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siwy_ Opublikowano 9 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2005 W koncu jak ruszymy i tak ich wyprzedzę! Choć mam 50ccm to daje rade wyprzedzić samochody w ruchu ulicznym,i też wyznaje tą zasadę,chociaż dwa razy zdarzylo mi sie walnąc niechcący w lusterko ale naszczęscie dalo rade dać ''ognia'' i odjechalem w siną dal warszawskiego Centrum :PA kolege Greedo świetnie rozumiem,jazda u nas w Warszawie to ciągla walka aby jechać,a nie leżeć z powodu samochodziarzy którzy praktykują zasade '' ja jestem większy,to ja tu jestem królem''.Trzeba czasem zarysować sobie lusterko, aby jechać, a nie stać 3 godziny żeby pizza wystygla, a pizza z sekretem 11 ziól jest bardzo dobra na cieplo :twisted: Greedo wie o co chodzi :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.