Skocz do zawartości

THUNDERACE - OPINIE


Rekomendowane odpowiedzi

no ja jeżdzę na 10W/40, po wymianie i przejechaniu prawie 5tys.km jak na razie nie wziął ani kropli (tak przynajmniej wynika patrząc w "okienko"). Moto z 2000r.

widzę, że masz tuningową szybę. jest różnica podczas jazdy w porównaniu do oryginalnej?

 

od początku jeżdżę na tej szybie więc nie mam porównania z orginalną. Mam 190cm i dobrze mi się jezdzi, nie ma żadnych wibracji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej

moj Ace to 97 rok, przejechalem ok 2 tys mil i oleju nie ubylo,

smigam w zasadzie ciagle w 2 osoby..na brak mocy nie ma co narzekac,

spalanie male...no i wyglad :icon_razz:

wada o ktorej jeszcze nikt nie pisal,jest jazda w deszczu,

troche kiepska oslona,

szczegolnie chodzi mi o kawalek od kolan do pasa, bardzo szybko mocza sie nogi na wysokosci ud,

co np w moim Star trecku- gpz 1000rx bylo raczej nie do pomyslenia,

szyba wyzsza w planach bo seryjna jest za niska... a tak to lovely :crossy:

 

zdjecia

http://bikepics.com/members/skiba1/97yzf1000/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej

moj Ace to 97 rok, przejechalem ok 2 tys mil i oleju nie ubylo,

smigam w zasadzie ciagle w 2 osoby..na brak mocy nie ma co narzekac,

spalanie male...no i wyglad :icon_razz:

wada o ktorej jeszcze nikt nie pisal,jest jazda w deszczu,

troche kiepska oslona,

szczegolnie chodzi mi o kawalek od kolan do pasa, bardzo szybko mocza sie nogi na wysokosci ud,

co np w moim Star trecku- gpz 1000rx bylo raczej nie do pomyslenia,

szyba wyzsza w planach bo seryjna jest za niska... a tak to lovely :crossy:

 

zdjecia

http://bikepics.com/members/skiba1/97yzf1000/

 

jadąc w mały deszczyk, spoko, da się wytrzymać. Co innego gdy woda leje się wiadrami i cysternami z nieba, tak jak mnie złapało w ostatani piątek. Czegoś takiego na moto jeszcze nie przeżyłem.

Cykora miałem niesamowitego. Potoki wody z piaskiem. zalane ulice w moim miasteczku (jak i niemal w całej Polsce). Jak zsiadłem z moto, żeby otworzyć wrota, wody było równo z chodnikiem! masakra.

W sobotę dobre dwie godziny czyściłem moto.

Z tą mokrością od kolan do pasa się zgadza. W RFie też tak miałem. po prostu woda sobie spływa ze zbiornika, ale powtórzę- tylko jak mocno pada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jadąc w mały deszczyk, spoko, da się wytrzymać. Co innego gdy woda leje się wiadrami i cysternami z nieba, tak jak mnie złapało w ostatani piątek. Czegoś takiego na moto jeszcze nie przeżyłem.

Cykora miałem niesamowitego. Potoki wody z piaskiem. zalane ulice w moim miasteczku (jak i niemal w całej Polsce). Jak zsiadłem z moto, żeby otworzyć wrota, wody było równo z chodnikiem! masakra.

W sobotę dobre dwie godziny czyściłem moto.

Z tą mokrością od kolan do pasa się zgadza. W RFie też tak miałem. po prostu woda sobie spływa ze zbiornika, ale powtórzę- tylko jak mocno pada.

nierobie zasadniczo chcialem zauwazyc ze stary gpz mial lepsza ochrone przed deszczem niz Ace...

siedze w uk gdzie o pogodzie mozna duzo zlego powiedziec...zreszta Sylwester chyba tez to potwierdzi,

mi To za bardzo nie przeszkadza bo mam ubior...

 

 

ps

to co bedzie z tym zlotem thunderace'owcow???

maly brat ace'a ma swoje forum a my...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nierobie zasadniczo chcialem zauwazyc ze stary gpz mial lepsza ochrone przed deszczem niz Ace...

siedze w uk gdzie o pogodzie mozna duzo zlego powiedziec...zreszta Sylwester chyba tez to potwierdzi,

mi To za bardzo nie przeszkadza bo mam ubior...

ps

to co bedzie z tym zlotem thunderace'owcow???

maly brat ace'a ma swoje forum a my...?

 

a my będziemy mieli. cierpliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nierobie zasadniczo chcialem zauwazyc ze stary gpz mial lepsza ochrone przed deszczem niz Ace...

siedze w uk gdzie o pogodzie mozna duzo zlego powiedziec...zreszta Sylwester chyba tez to potwierdzi,

mi To za bardzo nie przeszkadza bo mam ubior...

ps

to co bedzie z tym zlotem thunderace'owcow???

maly brat ace'a ma swoje forum a my...?

 

 

no niestety pogoda nas w tym roku nie rozpieszcza :lalag:. Co do GPZ to też miałem rok temu RX i nie zauważyłem aby lepiej chronił mnie przed deszczem. Też kupiłem dobrego gorotexa i czy jest deszcz czy pogoda to nie robi to na mnie róznicy. Codziennie śmigam do pracy cały rok i daaję radę :banghead:.

 

Jakim batem mi wcina tyle oleju, motocykl wygląda na bardzo zadbany. Ma może ktoś pomysł co może byc problemem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakim batem mi wcina tyle oleju, motocykl wygląda na bardzo zadbany. Ma może ktoś pomysł co może byc problemem?

Z tego co wiem to wciaganie oleju jest spowodowane fabryczna wada tlokow, ktore ulegaly "zjajowaceniu". Tylko ze nie wszystkie partie byly wadliwe wiec jezeli Ci tyle wciaga to znaczy ze akurat trafiles na te zle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem to wciaganie oleju jest spowodowane fabryczna wada tlokow, ktore ulegaly "zjajowaceniu". Tylko ze nie wszystkie partie byly wadliwe wiec jezeli Ci tyle wciaga to znaczy ze akurat trafiles na te zle.

niczemu nie uległy tylko fabrycznie sa zle zowalizowane.Jeżdziłm Thunderem juz w 2000 roku i przynam ze do tej pory nikt nie wymyslił czegos fajniszego do jazdy niz Thunder.Sprawa oleju w rocznikach 1996-1997 mozna załtwić na wiele sposobów

.Na zachodzei łąduje sie zestaw Big Bore i rozwierat na chyba 1070 cm.Poprawia to dynamike i likwiduje problem oleju.Moj Thunder był z 1996.Stan był idealny gdyz kuoiłem go w Belgii z przebiegiem 8 tysiecy.Odrazu poszedł sportowy wydech i filtr KandN.Musze przynać ze na sportowym wydechu lepiej sie krecał ale wyrazniemu przesunieciu uległ zakres uzytecznych obrotów.Niepamietam o ile ale trzeba było go troche wkręcać.Genralanie uwazam ze Thunder to moctocykl prawioe doskonały a w czasie swojej premiry a nawet na poczatku lat 2000 poprostu powalał.Stylistyka,własnosci jezdne itd sa super.Po Thunderze kupiłem Srada 750 i czułem sie jakbym jeździł taczkami.zadziwi mnie to ze thunder jest motocyklem tak mało popularnym.Z drugiej strony to moze lepiej bo przez to mozna za grosze wyrwać fajny egzęplarz.Pozdrawiam thunderacowców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze zle to napisalem ale chodzilo mi wlasnie oto ze tloki ulegaly zjajowaceniu w procesie produkcyjnym a nie juz w silniki. I dotyczylo nie wszystkich wyprodukowanych w tym czasie tlokow wiec mozna bylo trafic na egzemplarz z tych lat nie pijacego oleju.

 

Jak wyglada spalanie w waszych Thunderach bo chcialbym porownac z moim Tcatem.

Narazie nie planuje zmiany moj mi przynajmniej na 2-3 sezony starczy.

Ale pozniej jak bedzie zmiana to moze bedzie Ace, bo ogolnie jest ladny tylko te paskudne wsporniki lusterek bleee.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak wyglada spalanie w waszych Thunderach bo chcialbym porownac z moim Tcatem.

 

tylko raz to liczyłem.na trasie 450 km w jedna strone we dwie osoby plus toboły na tygodniowy wyjazd.Predkość oscylowała od 150 nawet do 260 thunder zjarał....5,3 litra a w drodze wpowrotnej 5,4.Dodam ze 100 km z tej strasy to zakopianka wiec teren górzysty.Dobrze ustawiony Thunder jest bardzo ekonomiczny a w tasei to juz w ogóle.zapewne to efekt super momentu obrotowego i braku konicznosci napierdzielania po obrotach.Aha, przyszedł mi do głowy jeden minus tego moto mianowicie sperzęgło .Nie nadaje sie do katowania a i potrafi sie podgotowac w jakis upalny dzien w korkach.Moze wymian atarcz na konkretniesze by pomogła?Kiedys pomogła mi w GSXF 750 gdzie sprzegło na skutek modyfiakcji parametrów silniak przestało sobie radzic.załozyłęm lepsze tarcze i było ok .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj w nocy wróciłem z Brna. w tamtą stronę 200km w deszczu, im blizej Brna tym mocniej lało. Prędkości więc nie były zawrotne (70-90km/h), czasem trochę ponad. Powrót już "na sucho", głównie nocą, więc też nie było najszybciej. W sumie przejechane 730km, thunder spalił mi ok. 35 litrów benzyny (i benziny), co daje średnią ok. 4,8/100km. I jak go tu nie kochać?

jechałem objuczony w dwie tekstylne sakwy, plus graty na górze.

A tak normalnie to pali 5,5 - 6 litrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.Aha, przyszedł mi do głowy jeden minus tego moto mianowicie sperzęgło .Nie nadaje sie do katowania a i potrafi sie podgotowac w jakis upalny dzien w korkach.

 

Miałem tak ostatnio jak uczestniczyłem w paradzie, czułem że się trochę podgotowało. Co do spalania to na baku robię 180-190 mill, czyli jakies 290 kilosów, spalanie wychodzi na poziomie 7,3l. Nie uważam że wysokie jak na 1000 i na dodatek mam założone większe zębatki :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem tak ostatnio jak uczestniczyłem w paradzie, czułem że się trochę podgotowało. Co do spalania to na baku robię 180-190 mill, czyli jakies 290 kilosów, spalanie wychodzi na poziomie 7,3l. Nie uważam że wysokie jak na 1000 i na dodatek mam założone większe zębatki :offtopic:

 

większe zebatki, to znaczy? Oryginalne to 46 lub 47.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...