Skocz do zawartości

Cieknące lagi


wowo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Z racje faktu iż w mojej CBR ciekło z jednej lagi zabrałem się za robote. Troszke sie z tym babrałem ale wszystko ładnie złożyłem i zalałem świeżą oliwką Valvoline. Jakie było moje zdziwenie gdy po przejechaniu około 80km zaczęło porządnie wywalać mi olej z obu lag 8O Nie wiem co może być tego przyczyną. Zaznaczam iż wymieniałem to z kolegą, który ma w tym doświadczenie wiec raczej nie ma możliwości złego złożenia czegokolwiek (poza tym to nic skomplikowanego) Lewa laga była gładziutka, natomiast prawą ktoś kiedyś niudolnie rozbierał i pokaleczył, więc ją spolerowaliśmy delikatnie pilniczkiem i papierkiem ściernym. Teoretycznie powinno być oki, a leje więcej niż przed robotą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszczelniacze załozyliście dobrą strona do górY? Nic innego narazie mi nie przychodzio do głowy....

 

 

ps.

Lage która "reanimowałeś" wypoleruj papierem ok 1500-2000 na wode a nastepnie jakąś delikatna pastą polerską.

Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reanimowana laga wypolerowana, choć ubytki są dość spore. Ograniczyłem sie w zasadzie do wrównania ostrych zadr, które mogły zniszczyć uszczelniacze. Bałem sie więcej zebrać by za bardzo dołka nie zrobić.

Wczoraj po szperaniu w archiwum, zacząłęms ie zastanawiać czy właśnie założyłem je dobrą stroną, ponieważ teraz leci z lagi która wcześniej była sucha. Kumpel mówił że w zasadzie nie ma różnicy którą stroną sie zakłada. Dla mnie obywie strony były takie same z tym że z jednej było zcięcie jakby ze skosa i ta poszła do dołu. Czy to dobrze to nie wiem?

Jaki wymiar powinny miec uszczelniache do CBR 600 F2 1991r? Przy zakładaniu tych co miałem na lage nie było żadnego problemu. Wślizgnęły sie z łatwościa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reanimowana laga wypolerowana, choć ubytki są dość spore. Ograniczyłem sie w zasadzie do wrównania ostrych zadr, które mogły zniszczyć uszczelniacze. Bałem sie więcej zebrać by za bardzo dołka nie zrobić.

to zapomnij, ze uszczelnisz. jezeli jest chocby ryska, ktora czuc pod paznokciem minimalnie nawet, to bedzie cieklo. sa dwie metody naprawy:

- palnik i podgrzac lage (ale powierzchnie, a nie rozhartowac!) - wtopic cyne i ja potem spolerowac i wygladzic, bo zrobi gorke

- spawacz + tig - punktowo zaspawac dziury, przetoczyc, spolerowac

 

w obu przypadkach jest 100% gwarancji. pierwsza metoda w jednym sprzecie, a druga w dwoch sprzetach - wszystko zakonczone sukcesem - ani kropelki wycieku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to zapomnij, ze uszczelnisz. jezeli jest chocby ryska, ktora czuc pod paznokciem minimalnie nawet, to bedzie cieklo...

nie zgodze sie z tym... miałem porysowane obie lagi w ZXRce.. i jak ją kupiłem to niby miała wymienione simerry... ale po 200km zaczeły ciec oba.. rozebrałem złożyłem (nic nie wymieniłem) i ku mojemu zdziwieniu.. jedna zaczeła lać po 200km a druga nie lała przez cały czas mojego uzytkowania...(ok 5000km)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MłodyVFR napisał:

to zapomnij, ze uszczelnisz. jezeli jest chocby ryska, ktora czuc pod paznokciem minimalnie nawet, to bedzie cieklo...

 

nie zgodze sie z tym... miałem porysowane obie lagi w ZXRce.. i jak ją kupiłem to niby miała wymienione simerry... ale po 200km zaczeły ciec oba.. rozebrałem złożyłem (nic nie wymieniłem) i ku mojemu zdziwieniu.. jedna zaczeła lać po 200km a druga nie lała przez cały czas mojego uzytkowania...(ok 5000km)

 

nie zgodzisz sie z jedna na 200km, a z druga na 5000km, prawda? srednia Ci wychodzi: 2600km - gratuluje i zawsze cieknaca jedna laga - pozazdroscic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc co? pozostaje mi wymienić te porysowaną lego. To chyba około 500zeta  

hmm... jednej lagi nie powinno sie wymieniac, to tak samo jak amor w aucie - zawsze parami. poprobuj z tymi spawaczami. musza uzupelnic ubytek metalu, nastepnie zeszlifowac gorke i wypolerowac. qmpel zaplacil o ile pamietam 100 zeta.

Zastanawia mnie fakt iż po wymianie cieknie znacznie więcej niż przed. To samo sie tyczy lagi która wczesniej była suchutka

u niego bylo identyko, jedna wywalala olej jak pompa, mimo, ze wczesniej "tylko" ciekla. druga tez zaczela ciec. aha! pierwsza wymiana uszczelniaczy odbyla sie na larssonowskie i druga (po spawaniu) tez, wiec simmer nie mial nic do rzeczy, a pomoglo punktowe spawanie tigiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taki wykaształcony a ma problemy z rozumieniem tekstu pisanego.. :roll: przeczytaj co napisałem poźniej sie wymądrzaj...

MłodyVFR napisał:  

to zapomnij, ze uszczelnisz. jezeli jest chocby ryska, ktora czuc pod paznokciem minimalnie nawet, to bedzie cieklo...  

 

nie zgodze sie z tym...

jak napisałem jedna z lag nie zaczeła mi ciec nigdy.. co pokazuje że mimo iż była podziargana to i tak dobrze trzymała.. czy to jest jakies zbyt skomplikowane dla ciebie.. .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak napisałem jedna z lag nie zaczeła mi ciec nigdy.. co pokazuje że mimo iż była podziargana to i tak dobrze trzymała.. czy to jest jakies zbyt skomplikowane dla ciebie.. .

nawet bardzo :mrgreen: nigdy nie mow nigdy, bo 5000km to nie wiecznosc. fakt, co bylo dalej nie mozemy powiedziec, chyba, ze masz kontakt z tym sprzetem? poza tym, moze wyjasnie inaczej na Twoim przykladzie: jedna ciekla, druga nie, to jaki jest ogolny wniosek na straty spowodowane przez rysy w lagach: ciekna przez to czy nie? wniosek jest taki: ze ciekna. jezeli za trudne, to prostszy przyklad: hamulec raz dziala raz nie? jaki wniosek? nie dziala ;) pozdro, wiecej luzu i logiki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat miales farta, tak jak teraz ze ci sie jeszcze lagi nie pogiely ;)))

Z mojego doswiadczenia to uszczelniacze aftermarket czesto ciekna, zwykle kupuje oryginalne.

Poza tym drobiazgi maja znaczenie, np posmarowanie warg uszczelniacza olejem przed montazem.

Jezeli wowo pisze ze `wsliznely sie z latwoscia`, to mi sie to nie podoba - wlasnie zmieniam uszczelniacze w swojej suce i nowe ( oryginalne ) maja lekki, ale wyrazny opor podczas wkladania na lage, wiekszy zdecydowanie niz podczas zdejmownia starych ktore sie pocily.

Tak ze to tez warto sprawdzic.

Nie wiem jak u was, ale moje oryginalne kosztowaly $ 10 CDN z polki, czyli 25 zl - to chyba mozna przezyc ?

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...