wowo Opublikowano 10 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2005 Z racje faktu iż w mojej CBR ciekło z jednej lagi zabrałem się za robote. Troszke sie z tym babrałem ale wszystko ładnie złożyłem i zalałem świeżą oliwką Valvoline. Jakie było moje zdziwenie gdy po przejechaniu około 80km zaczęło porządnie wywalać mi olej z obu lag 8O Nie wiem co może być tego przyczyną. Zaznaczam iż wymieniałem to z kolegą, który ma w tym doświadczenie wiec raczej nie ma możliwości złego złożenia czegokolwiek (poza tym to nic skomplikowanego) Lewa laga była gładziutka, natomiast prawą ktoś kiedyś niudolnie rozbierał i pokaleczył, więc ją spolerowaliśmy delikatnie pilniczkiem i papierkiem ściernym. Teoretycznie powinno być oki, a leje więcej niż przed robotą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Avalon Opublikowano 11 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2005 Uszczelniacze załozyliście dobrą strona do górY? Nic innego narazie mi nie przychodzio do głowy.... ps.Lage która "reanimowałeś" wypoleruj papierem ok 1500-2000 na wode a nastepnie jakąś delikatna pastą polerską. Cytuj Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wowo Opublikowano 11 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2005 Reanimowana laga wypolerowana, choć ubytki są dość spore. Ograniczyłem sie w zasadzie do wrównania ostrych zadr, które mogły zniszczyć uszczelniacze. Bałem sie więcej zebrać by za bardzo dołka nie zrobić.Wczoraj po szperaniu w archiwum, zacząłęms ie zastanawiać czy właśnie założyłem je dobrą stroną, ponieważ teraz leci z lagi która wcześniej była sucha. Kumpel mówił że w zasadzie nie ma różnicy którą stroną sie zakłada. Dla mnie obywie strony były takie same z tym że z jednej było zcięcie jakby ze skosa i ta poszła do dołu. Czy to dobrze to nie wiem?Jaki wymiar powinny miec uszczelniache do CBR 600 F2 1991r? Przy zakładaniu tych co miałem na lage nie było żadnego problemu. Wślizgnęły sie z łatwościa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyVFR Opublikowano 11 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2005 Reanimowana laga wypolerowana, choć ubytki są dość spore. Ograniczyłem sie w zasadzie do wrównania ostrych zadr, które mogły zniszczyć uszczelniacze. Bałem sie więcej zebrać by za bardzo dołka nie zrobić. to zapomnij, ze uszczelnisz. jezeli jest chocby ryska, ktora czuc pod paznokciem minimalnie nawet, to bedzie cieklo. sa dwie metody naprawy:- palnik i podgrzac lage (ale powierzchnie, a nie rozhartowac!) - wtopic cyne i ja potem spolerowac i wygladzic, bo zrobi gorke- spawacz + tig - punktowo zaspawac dziury, przetoczyc, spolerowac w obu przypadkach jest 100% gwarancji. pierwsza metoda w jednym sprzecie, a druga w dwoch sprzetach - wszystko zakonczone sukcesem - ani kropelki wycieku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wowo Opublikowano 11 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2005 Oki. Tak sie właśnie zastanawiałem czy da sie te lagę uratować. Pojade gdzieś na tokarnie i dowiem sie co i jak.Ciekawi mnie natomiast sprawa z drugą lagą która jest idealnie gładka a mimo to cieknie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Avalon Opublikowano 11 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2005 Uszczelniacz, popularny simering powinien miec z jednej strony sprężynkę. Tą stroną zakładasz "do wewnatrz". Cytuj Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wowo Opublikowano 11 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2005 Uszczelniacze które zakładałem miały z obu stron sprężynki.Co do naspawywania ubytków na ladze. Byłem u 2 szpeców i żadnem nie chce tego wykonać ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyVFR Opublikowano 11 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2005 Co do naspawywania ubytków na ladze. Byłem u 2 szpeców i żadnem nie chce tego wykonać zgadza sie, bo jest to b. upierdliwe i pracochlonne, ale poszukaj, bo to i tak wyjdzie taniej niz nowe lagi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IG?A Opublikowano 11 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2005 to zapomnij, ze uszczelnisz. jezeli jest chocby ryska, ktora czuc pod paznokciem minimalnie nawet, to bedzie cieklo...nie zgodze sie z tym... miałem porysowane obie lagi w ZXRce.. i jak ją kupiłem to niby miała wymienione simerry... ale po 200km zaczeły ciec oba.. rozebrałem złożyłem (nic nie wymieniłem) i ku mojemu zdziwieniu.. jedna zaczeła lać po 200km a druga nie lała przez cały czas mojego uzytkowania...(ok 5000km) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyVFR Opublikowano 11 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2005 MłodyVFR napisał:to zapomnij, ze uszczelnisz. jezeli jest chocby ryska, ktora czuc pod paznokciem minimalnie nawet, to bedzie cieklo... nie zgodze sie z tym... miałem porysowane obie lagi w ZXRce.. i jak ją kupiłem to niby miała wymienione simerry... ale po 200km zaczeły ciec oba.. rozebrałem złożyłem (nic nie wymieniłem) i ku mojemu zdziwieniu.. jedna zaczeła lać po 200km a druga nie lała przez cały czas mojego uzytkowania...(ok 5000km) nie zgodzisz sie z jedna na 200km, a z druga na 5000km, prawda? srednia Ci wychodzi: 2600km - gratuluje i zawsze cieknaca jedna laga - pozazdroscic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wowo Opublikowano 11 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2005 Więc co? pozostaje mi wymienić te porysowaną lego. To chyba około 500zeta ;) Zastanawia mnie fakt iż po wymianie cieknie znacznie więcej niż przed. To samo sie tyczy lagi która wczesniej była suchutka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyVFR Opublikowano 11 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2005 Więc co? pozostaje mi wymienić te porysowaną lego. To chyba około 500zeta hmm... jednej lagi nie powinno sie wymieniac, to tak samo jak amor w aucie - zawsze parami. poprobuj z tymi spawaczami. musza uzupelnic ubytek metalu, nastepnie zeszlifowac gorke i wypolerowac. qmpel zaplacil o ile pamietam 100 zeta.Zastanawia mnie fakt iż po wymianie cieknie znacznie więcej niż przed. To samo sie tyczy lagi która wczesniej była suchutkau niego bylo identyko, jedna wywalala olej jak pompa, mimo, ze wczesniej "tylko" ciekla. druga tez zaczela ciec. aha! pierwsza wymiana uszczelniaczy odbyla sie na larssonowskie i druga (po spawaniu) tez, wiec simmer nie mial nic do rzeczy, a pomoglo punktowe spawanie tigiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IG?A Opublikowano 11 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2005 taki wykaształcony a ma problemy z rozumieniem tekstu pisanego.. :roll: przeczytaj co napisałem poźniej sie wymądrzaj...MłodyVFR napisał: to zapomnij, ze uszczelnisz. jezeli jest chocby ryska, ktora czuc pod paznokciem minimalnie nawet, to bedzie cieklo... nie zgodze sie z tym... jak napisałem jedna z lag nie zaczeła mi ciec nigdy.. co pokazuje że mimo iż była podziargana to i tak dobrze trzymała.. czy to jest jakies zbyt skomplikowane dla ciebie.. . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyVFR Opublikowano 11 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2005 jak napisałem jedna z lag nie zaczeła mi ciec nigdy.. co pokazuje że mimo iż była podziargana to i tak dobrze trzymała.. czy to jest jakies zbyt skomplikowane dla ciebie.. .nawet bardzo :mrgreen: nigdy nie mow nigdy, bo 5000km to nie wiecznosc. fakt, co bylo dalej nie mozemy powiedziec, chyba, ze masz kontakt z tym sprzetem? poza tym, moze wyjasnie inaczej na Twoim przykladzie: jedna ciekla, druga nie, to jaki jest ogolny wniosek na straty spowodowane przez rysy w lagach: ciekna przez to czy nie? wniosek jest taki: ze ciekna. jezeli za trudne, to prostszy przyklad: hamulec raz dziala raz nie? jaki wniosek? nie dziala ;) pozdro, wiecej luzu i logiki :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 11 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2005 Akurat miales farta, tak jak teraz ze ci sie jeszcze lagi nie pogiely ;)))Z mojego doswiadczenia to uszczelniacze aftermarket czesto ciekna, zwykle kupuje oryginalne.Poza tym drobiazgi maja znaczenie, np posmarowanie warg uszczelniacza olejem przed montazem. Jezeli wowo pisze ze `wsliznely sie z latwoscia`, to mi sie to nie podoba - wlasnie zmieniam uszczelniacze w swojej suce i nowe ( oryginalne ) maja lekki, ale wyrazny opor podczas wkladania na lage, wiekszy zdecydowanie niz podczas zdejmownia starych ktore sie pocily.Tak ze to tez warto sprawdzic.Nie wiem jak u was, ale moje oryginalne kosztowaly $ 10 CDN z polki, czyli 25 zl - to chyba mozna przezyc ? Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.