Skocz do zawartości

Crash pady - się kurcze opłaciły!


Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiam się, czy nie zrobić sobie klatki na moto.

Na pewno daje większą ochronę, niż tylko crash pady...

 

aż tak ostro dzidujesz, stuntujesz że potrzebna CI klatka ? 8O 8)

Nie ostro, ale coś tam działam :banghead:

 

 

 

 

A co do klatki -> poszukajcie na www.fotoflesz.pl , gdzieś tam jest galeria z sesją R1 z klatką ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Ja tez ostatnio polozylem sprzeta wywrocil mi sie stojac i mam troche poodzierana owiewke. :D

Ale jak to czlowiek zawsze mysli po fakcie pady juz mam zamowione takze czekam i odrazu zakladam.

Bo nieznasz dnia ani godziny ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja także przedwczoraj testowałem swoje pady... testowałem je jednak z pełną świadomością i w zupełności zamierzenie. Stwierdziłem, że warto by w asyście kumpla położyc moto na glebę i sprawdzić co tak naprawdę uratują pady... tak tez zrobiliśmy. niestety jak sie okazuje w SVce pady o długości około 7cm ratują jedynie ramę i dekle od silnika. straty klamek, stopek czy zniszczenie plastików nie da sie uniknąć... Aby zabezpieczyc przed demolką kierę i plastiki to pady mysiały by mieć minimum 15-20cm :D

tak czy inaczej koń prawdopodobnie nadawał by się do dalszej jazdy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...