Pogdybajmy: Virago 750 czy Intruder VS800

[tomice]

Tak sobie marze co by to kiedys kupic. Lubie miec cel i wiedziec na co powiedzmy zbieram kase ;)

Ogladam sobie Allegro, forum i chwalone jest dosc mocno Virago 750. Mam teraz 400tke i niestety brakuje tej mocy, szczegolnie na wyjazdy z dziwczyna, bagazami. Czy 750 bedzie juz ok? Mam 175 wzrostu (jakies 75kg) takze chyba zadnego tysiaca nie potrzebuje. Dochodze do wniosku ze podoba mi sie to Virago (chodzi mi o roczniki do 1995, bo wiecej kasy to sie nie znajdzie).

Jako ze ogladajac Allegro, a takze widzac na zywo Intrudera bardzo mnie zauroczyl. Chcialbym poznac wasze opinie. A moze jeszcze cos innego?

 

 

Pozdrawiam

[jasiuniemowa]

A może Honde Shadow 750?? Osobiśie nie przepadam za linią virago innej niż 535 ;)

[siwypfk]

Witam jezeli chodzi o intrudera to moge cos powiedziec , od tego sezonu zaczołem jezdzic 800 USA version , zrobiłem ok 2tys km , kupiłem moto całkowicie sprawne w dobrym stanie wiec nic tylko smigac :twisted: . Smiga sie moim zdaniem naprawde dobrze, juz w winklach nie problem przytrzec podnogami :P , fajnie pracuje mała przerobka dyfozytorow koncowych i basik jest ... Moc nie jest najwieksza ale wystarczająca , a kopytko jest tez niezłe ;) , zawieszenie hmm no jak jechałem na bemowo troche zapakowany i 2 osoby potrafi dobijac ale naszczescie mam ograniczniki , ustawiłem najsztywniej i tez dobija , w jezdzie samemu git. Naprawde intruder bardzo mało pali mi no trasą wychodzi 4,5litra a mieszana jazda 5 nie przekracza. Virago nie jezdziłem ale przymierzałem sie tez wybrałem intruza ze wzgledu na ciekawszy wygląd , podobno ma trwały silnik moj juz ma 17 tys z tymi moimi 2 :twisted: to do remontu mysle ze daleko a maszyny ciągnie z piwnicy nie trzeba zyłowac naprawde polecam . :twisted: pozdro

[tomice]

zawieszenie hmm no jak jechałem na bemowo troche zapakowany i 2 osoby potrafi dobijac ale naszczescie mam ograniczniki , ustawiłem najsztywniej i tez dobija , w jezdzie samemu git. pozdro

 

No wlasnie ja mam teraz ta mala Maximke i ma centralny amortyzator z tylu, to jak kupilem dobijal gdy jechalem sam. Teraz po regeneracji jest dobrze, ale we dwojke z bagazami potrafi niezle tluknac ;)

Jak ta kwestia wyglada w Virazce?

Fakt Intruz ladny, ale Virago tez wyglada takie grube :P Widzialem go na zywo dawno temu i nie mam porownania :P

[Pompka]

Zawieszenie to słaby punkt Intrudera, w Virago jest chyba troszkę lepiej. Poza tym Virówki miały w jakiejś wersji 2 tarcze hamulcowez przodu - kolejny punkt dla Yamahy. Intruder za to ma ładniejszy kształt - ale to już kwestia gustu. Silnikowo tesprzety są podobne - moc około 50 KM.

[vasiliy]

No wlasnie ja mam teraz ta mala Maximke i ma centralny amortyzator z tylu, to jak kupilem dobijal gdy jechalem sam. Teraz po regeneracji jest dobrze, ale we dwojke z bagazami potrafi niezle tluknac  

Jak ta kwestia wyglada w Virazce?

nie wiem jak w rocznikach z nowa buda ale w starej budzie z centralnym amorkiem z tylu tyl niestety lubi dobic... nowa buda to juz 2 sprezyny wiec zapewne zupelnie inna bajka.

Poza tym Virówki miały w jakiejś wersji 2 tarcze hamulcowez przodu

dokladnie to wszystkie wersje od bodajze 89 roku kiedy to XV 750 dostala przydomek Virago. szczerze mowiac to jedna tarcza w starszych wersjach tez daja rade!

 

Jesli masz w zamierzeniu Virazke z 90' lat to jest to bardzo dobry wybor. Nie ma juz problemu z rozrusznikiem, moto bardzo trwale - ogolnie zachwalane. Co do wygladu to rzecz gustu o ktorym sie podobno nie dyskutuje - moim zdaniem ma bardziej WYRAZNY ksztalt od Intruza, co kolwiek pod tym mozna zrozumiec :banghead: (czyli jednym slowem jak dla mnie Virowka ma TO COŚ)..

 

tomice jesli chcesz to moge Ci wyslac na e-maila testy obu maszyn (jako uzywanych) - a przynajmniej Virowki bo Itruza nie wiem czy mam.

 

Pozdrawiam

Maciek

[tomice]

Dla mnie wlasnie waznym argumetem bedzie to dobijanie, bo juz mam teo dosyc.

Czyli rozumiem Intruz tlucze, a jak to jest dokladniej w Virago?

I o co chodzi z tym rozrusznikiem?

[vasiliy]

I o co chodzi z tym rozrusznikiem?

O rozrusznik sie nie martw jesli chcesz kupic Virago z 90' lat. Chodzi o to ze starsze XV (roczniki 80' nie pamietam do ktorego dokladnie) mialy rozrusznik ktory poprostu popelnial samobojstwo :banghead: - jest mnostwo postow o tym na 4um.

 

Pozdrawiam

Maciek

[BANDIT]

witam, o dobijanie w Virago 750 z lat 90 niemasz sie co obawiac gdyzod 2 sezonów ujeżdżam tak ową maszyne i niezaobserwowalem takiego zjawiska.

[siwypfk]

A własnie czytałem na angielskiej stronie porownanie kilku maszyn klasy 750 i 800 i to własnie intruz ma najlepsze kopyto virago tez była na 1/4 mili intruz ma 13,77 i 93 mile :twisted: , no ale wiadomo ze tu w takich motorkach nie chodzi o osiągi :)

[Carlos_]

a moze marauder 800

piekne moto swietnie chodzi ,ten sam silnik co intruz.

[Pompka]

a moze marauder 800  

piekne moto swietnie chodzi ,ten sam silnik co intruz.

 

No własnie główny problem Marauderów to "poprawiony" silnik. Złe umieszczenie smoka pompy olejowej powoduje łatwe zacieranie się silnika.

[konrad1f]

vs rulezz

najładniejszy z choppków

[Gość Zbycho]

Jeździłem VS800 i uważam że jest to sprzęt raczej nieprzyjazny dla żółtodziobów. Główną przyczyną jest dosyć wysoko umieszczony środek ciężkości.

Swoje uwagi umieściłem parę lat temu w dziale motocykle, były pisane na świeżo więc nie będę sobie przypominał wrażeń sprzed lat tylko odeślę do wyszukiwarki.

[ozzy369]

Witam.

Nie wiem jak Intrudery, bo nigdy nie miałem z nimi do czynienia, ale jeżeli chodzi o silnik i jego bezawaryjność to według mnie - tylko Virago. Zwłaszcza te po 92 roku, które w niezmienionej postaci produkuje sie do dziś.

Jeśli trafisz na nieskatowanego sprzeta, o którego właściciel dbał, to przebiegi nawet dochodzące do 150 tys km nie są niczym nadzwyczajnym dla tych silników. A to mówi samo za siebie.

A co do urody obu motocykli - każdy niech sam oceni.

Pozdrawiam wszystkich.

Do zobaczenia na drodze.

Ozz