Skocz do zawartości

Problem z rozruchem Virago 535


Gość pawelb29
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam problem z rozruchem Virago 535 ( 2000 r.pr ) . Stał całą zimę w garażu Dolane swieże paliwo , naładowany akumulator , kręci rozrusznik ale nie chce odpalić co to moze być. Proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

świece. na - powiedzmy - 80% 8)

sprawa jest taka: wszystkie virago są wrażliwe na długie pozostawienie. dla domowych mechaników (i innych, którzy wiedzą jak to zrobić) sposobem jest wyżarzanie świec nad palnikiem kuchenki gazowej. dla pozostałych - wymiana. albo znalezienie kompetentnego kumpla :mrgreen:

w każdym razie u mnie było tak 1x, wymieniłem świece (i tak im się należało), po drugim zimowaniu nie było już problemu

... a potem nie było już virażki... ;)

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam . Dzieki wszystkim za pomoc. Motorek odpalił - widac był to jednodniowy strajk po zimie. Odpalił na rozrusznik , moze paliwo wszędzie podochodziło . Ważne że można było zrobićkilka kółek po placu. Mała rzecz a cieszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystkie virago są wrażliwe na długie pozostawienie.

No coś w tym jest ,choć ja w swojej zauważyłem coś takiego:

- krótki postój (doba, dwie, trzy) - trzeba pokręcić rozrusznikiem, nawet do do 3 razy choć z reguły 2 dłuższe wystarczają,

- dłuższy postój (min. tydzień) - pali na dotyk (jak ojciec wielodzietnej rodziny :D ), wystarczy tylko dotknąć 'guziczka' :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co krasnal?! Ja w mojej zaobserwowalem to samo ale im czulej do niej gadam i ja dotykam tym ona milsza dla mnie i robi mniej problemow!!! :buttrock: Zupelnie jak z kobieta!!! Ale wymyslile ostatnio ze o moto trzeba dbac nawet bardziej niz o kobiete :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawelb29 powiedział:

Z tego co wiem raczej nie powinno sie zapalać motocykli na wał na pych .

Wał napędowy nie ma nic do odpalania na pych. Paweł Boruta mówił już kiedyś że maszyna ma być sprawna i odpalać o własnych siłach. Ma rację, ale jeżeli życie zmusza do pchania bo np. rozrusznik padł - to pchamy. Byle nie z jedynki. Dwójka - nawet trójka - jeżeli mamy problem z obróceniam silnika. Najważniejsze jest natychmiastowe wysprzęglenie po zaskoczeniu silnika.

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co krasnal?! Ja w mojej zaobserwowalem to samo ale im czulej do niej gadam i ja dotykam tym ona milsza dla mnie i robi mniej problemow!!!    :buttrock:  Zupelnie jak z kobieta!!! Ale wymyslile ostatnio ze o moto trzeba dbac nawet bardziej niz o kobiete  :lol:

No panowie korzystać z naszych maszyn i nie pogłaskać ani nie pochwalić to byłoby chyba coś nie tak. Ja jak wracałem z trasy Scanią to zawsze ją klepałem po pulpicie i chwaliłem że jest nie zawodna. A ona nawet kapcia nigdy nie zrobiła - wspaniały kawał żelastwa ;)

Co do motorków to głaszczę je po zbiornikach a one i tak potrafią zakaprysić - ot takie damulki hehe.

Pozdro

Chcesz porozmawiać z fachowcami, zamiast mitomanami..?

www.kolyaska.fora.pl

Obecnie: K-750, Ural M-67, ZX-9R C2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...