Skocz do zawartości

Mam stracha :(


qla
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

ja ci powiem tak jesli chcesz jezdzic crrosowo, enduro a sie boisz moto to nawet nieprubuj wsiadac na takie cos ale zostaje ci jeszcze choper, scigant jest bezpiecznijszy (zalerzy jak sie jezdzi) ogulnie na prostej drodze łatwiej sie jezdzi. motora nie mozna sie bac jesli sie boisz to lepiej nie wsiadaj. trzeba pamientac ze motocyklista panuje nad motorkie a nie odwrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh z zakrętami to jest tak ze objeździłem duużo ciasnych zakrętów wokoło na motorze i wchodziłem w nie z dość dużymi prędkościami ,gdy przesiadłem sie na rower i było tak fajnie z górki uświadomiłem sobie ze rower jest zalekki albo nie wiem co bo z połową prędokości jak nie mniej nie mogłem wejść a nawet raz wpadłem w krzaki :twisted: To są całkowicie inne techniki wchodzenia w zakręty rowerkiem i motocyklem ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm.. wiec jest tak..poczytałem kilka postów łównie dot. wypadków itp. i mam w zwiażku z tym pare pytań...

1. czy naprawde polski asfald jest tak niebzpieczny dla motocyklistów(olej piasek etc)?

2. na każdym kroku , na kazdej drodze istieje dużo prawdopodieństwo zaliczenia gleby?

3. czy aż tak mocno wpływa nawierzchnia na motocykl przy niskich prędkosciach?

4. czy motocykl moze być uzytkowany w sposób bezpieczny?(czyt. czy przy normalnej , przepisowej jeździe , można przejedzić wiele lat bez wypadku?)

5. czy każdy motocyklsita musi zaliczyć powazną glebę?

6. czy w innych krajach eurpojeskich(zwląszcza UK bo tam jade) jest lepiej dla motocyklistów?

 

mam jescze mnóstwo pytań..ale..to po woli ;)

 

:!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do dziur to głeprze dziury trzeba omijac bo jesli nie to mozesz zaliczyc szlifa co do elei i piasku to nie wiem jak jest na scigantach ale na moim moto na samym miasku sypkim jak cholera nie da sie jezdzic ale gleby nie zaliczyłem wiem ze nie mozna na piachu skrecac bo odrazu przednie choło w poslisk wpada zwłasza jak masz małe kułka. co do bleby to wądpie zeby ci sie cos stało raczej mało prawdo podobne ale jesli ty tak panikujesz to nie radze ci wsiadac na moto bo wszedzie bedziesz widzial wypadki i smierć. przezuc sie na hulajnoge albo rower

ps musisz sie przejecha i sam ocenic czy to jest fajne czy nie dlamnie liczy sie predkosc i adrenalina i dlatego wymieram moto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm.. ja nie panikuje, po prostu lubie wiedzieć na czym stoje zwłąszcza jak czegoś nie doświadczylem :lol:

 

Tak smao jakbym mial azmiar jeździć ciągnikeim z naczepa te zmialbym wiele pytań iwatpliwosci..a ze motor to 2 a nie 4 koółka..to mam obaw wiecej, ale to nie znacze,ze w ogole nie siąde czy coś ;) Jak szlem pierwszy raz do nowej skzoły , pracy etc. tez miałem obawy, i tez sie wypytywalem o głupoty.... ale jakos funkcjonuje....

po za tym..czy jakby ktokolwiek zaczynał wchodzić w " coś " co powoduje wzrost adrenaliny itp..to nie mielibyscie obaw?

 

po za tym..kto pyta nie bładzi....a pytan głupich niema :P

 

Wiec..jeśli pozwolicie bede pytal dalej:)

Po prostu..ja chcialym abyscie mnie w pewien sposób oswoili z tym,ze na motocyklu idzie nie zginąc 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz dobry strój jeździsz w swoim zakresie umiejętności, nie przesadzasz to niezginiesz, dlatego masz obawy bo pewnie naczytałeś sie jakiś gazet pokroku fakt itp i dlatego sie boisz lub jakiś forumowicz jajca sobie robi ... Wsiądz na moto przejedz sie kawałek i tyle, jak byś mieszkasz bliżej to nawet bym ci moze udostępnił moto na chwile byś zobaczył co to jest nie ma sie czego bać, tylko również gdy będziesz zakupował pierwsze moto pomyśl dobrze nad tym by nie był zamocny, ale jak do tego dojdzie to po prostu wystaw temat na forum i tyle ...

O technice jazdy itp to możesz poczytać duużo w tym dziale, co niebedziesz wiedział to napisz ale jak śmigałeś duużo już samochodem i jeździłeś rowerem to jakiś podstawy już masz mniej wiecej a wiec teraz spróbuj moto, może któryś z forumowiczów mieszka niedaleko i ma ochote zaszzepić sie tym ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qla powiem Ci tylko tyle, dobrze że się pytasz, że czujesz respekt przed motocyklem, musisz spróbować inaczej się nie przekonasz, zapisz się na kurs prawa jazdy, to nie jest taki ogrmony wydatewk w porównaniu do wydatku na samą maszynę, będziesz przynajmniej wiedział na czym stoisz. Po drugie nie ma co porównywać roweru do motocykla, To są zupełnie dwa inne światy. Z kolei nie ma też się co oszukiwać że na moto nie grożą Ci żadne niebezpieczeństwa, szansa że coś się stanie zawsze jest a jak duża to tylko zależy od twojej "głowy" no i w pewnej części od szczęścia - radze liczyć na to pierwsze ;).

Masz dwa metry, więc przy takim wzroście pozostaje Ci do wyboru wiele typów maszyn np, Enduro( i kto tu napisał że ścigi są bardziej bezpieczne nie sądze - to ma niewiele z prawdą , to wszystko zależy od tego jak jeździsz gdzie jeździsz itd.), turystyki, duże nakedy, lub choppery. Niby plastiki mają pewne ograniczenia dotyczące wielkości kierowcy ale słyszałem też że 2 metrowcy na niektórych się mieszczą.

 

Jazda na moto na pewno będzie niebezpieczniejsza niż jazda samochodem (brak stref kontrolowanego zgniotu, pasy, poduszki, masa itd.) , i dlatego pewne zachowania i styl jazdy musisz dopasować do tych dwóch różnych środków transportu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

qla pisał:

(wiem jak boli wywrtoka przy 40 km/h..wole nie wiedziec jak to wyglada przy wiekszych prędkosciach:|)...

 

Przy większych prędkościach nie jest chyba tak źle... Ja przy 100 km/h aż tak bardzo się nie pokiereszowałem... Pęknięta czaszka, lewa łapa w nadgarstku pogruchotana i prawa też troche poobijana ;)

 

A co do bakcyla...to złapałem go mocno... będe jeszcze jeździł, tylko mnie poskładają:P

 

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz dwa metry' date=' więc przy takim wzroście pozostaje Ci do wyboru wiele typów maszyn np, Enduro( i kto tu napisał że ścigi są bardziej bezpieczne nie sądze - to ma niewiele z prawdą , to wszystko zależy od tego jak jeździsz gdzie jeździsz itd.), turystyki, duże nakedy, lub choppery. Niby plastiki mają pewne ograniczenia dotyczące wielkości kierowcy ale słyszałem też że 2 metrowcy na niektórych się mieszczą.

 

[/quote']

 

 

no cóz...ja ścigacze wyłączam z maszyn na któej chcialbym jeździ z powodu takiego,ze nie potzrebuję tak szybkiego motocykla ;)(raz,ze niema gdzie tym jeździć, dwa,ze jesli uż to musi sporo wody uplynąc zanim bede gotów an to wsiaść :P )

 

Enduro też wyłączam..bo..nie podoba mi sie dźwiek krosówek :P

Njachętniej znalazłbym sie an choperze Taki styl mi odpowiada( iten dźwięk ,....mniam :))..a do szaleńst wole wykorzystywac samochod :)

 

Mishel......jesli to miało mnie podnieśc na duchu....to Ci sie nie udało

:!: 8O

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qla a czego się spodziewałeś, wszystko trzeba brać pod uwagę, nikt nie chce Ciebie pocieszać bo to by było w pewnym sensie fałszywe.

 

Poza tym ręke, noge wszędzie możesz sobie złamać, nie tylko na moto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja szczeze muwiac nie widze zadnego problemu ani nic strasznego niebezpiecznego w jezdzie na motorach nawe extramalnej jezdzie. tak jak inni jezdza na dekorolkach i łamia sobie kończyny oni nie przerywają tego bo lubią tez jezdzic i sprawia im to frajde nawet jesli mozna sobie cos uszkodzic!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

qla - przejedź się w Alpy w lecie i zobacz ilu ludzi jeździ tam na moto i jacy to są ludzie. Zobaczysz małolatów na supermoto, starszych panów na chopperach i (najczęściej) całe rodziny na turystykach wszelakiej maści. Tam każdego roku przewijają się dziesiątki tysięcy motocyklistów, robią tysiące kilometrów, a wypadków w sezonie jest raptem kilka. Faktem jest, że tam panują trochę bezpieczniejsze warunki do jazdy niż u nas, ale nawet jeśli ryzyko wypadku tam jest 5 razy niższe niż w Polsce, to wciąż prawdopodobieństwo wypadku na polskiej drodze jest niezbyt wysokie (czytaj : możesz przejechać nawet setki tysięcy km i nie mieć gleby). Dużo zależy od Ciebie - prędkości i stylu jazdy, obserwacji otoczenia, itp. Najwięcej gleb jest od tzw. "przegięcia" albo z nieuwagi, no i z winy innych uczestników ruchu. Dlatego jeśli nie przeginasz i jeździsz uważnie, to ryzyko nie jest duże. Oczywiście zawsze może się zdarzyć, że katamaran zajedzie Ci drogę, ale przed takimi sytuacjami również można się zabezpieczyć - przede wszystkim jeździć tak, żeby kierowcy puszek mieli szansę Cię widzieć i ocenić Twoją prędkość i zamiary.

Oczywiście pewne ryzyko wciąż istnieje i jest to Twój wybór czy chcesz je ponosić żeby czerpać frajdę z jazdy, czy nie. Pamiętaj jednak, że żywota można dokonać na różne sposoby, ot np. stojąc na przystanku autobusowym, w który akurat wjeżdża pijany kierowca.

Spójrz ilu użytkowników ma to forum, poszukaj postów o glebach i wypadkach (większość osób się raczej chwali, jak już wyglebi :P ) i zrób sobie statystykę ;) Podejrzewam, że każdy z nas tutaj robi w sezonie dość dużo ponad 10 tys. km na moto.

Ja w zeszłym tygodniu wyglebiłem (z własnej winy) i poza stłuczonym łokciem nic mi się nie stało. Wcześniej w terenie leżałem multum razy i nigdy nie miałem żadnego urazu (nie licząc drobnych zadrapań czy potłuczeń). Łokieć dochodzi już do siebie, od kilku dni znów jeżdżę i nie zamierzam przestawać :P Większość gleb kończy się bez poważnego uszczerbku na zdrowiu - o ile oczywiście masz dobry kask i ciuchy z ochraniaczami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam' date=' że każdy z nas tutaj robi w sezonie dość dużo ponad 10 tys. km na moto.

Ja w zeszłym tygodniu wyglebiłem (z własnej winy) i poza stłuczonym łokciem nic mi się nie stało.[/quote']

identyko: 10tys na moto, gleba z wlasnej winy (pindolony mokry lisc :mrgreen: ) - problemy z kolanem przez 2-3 miechy (stluczone), moto lekko porysowane. 2 min po glebie wsiadlem na moto i wracalem do domu. uraz psychiczny: nie stwierdzono :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...