Demon predkosci Opublikowano 22 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2005 KACZORa czy ty pomyslales moze zeby samemu wytlumaczyc swojej dziewczynie jak sie jezdzi? moze jeste mlody i glupi sprzety mam nie najwiekszej mocy ale siostre sam uczylem jezdzic brata tez no i kilku kumpli zarazilem motocyklami zecz jasna musialem ich nauczyc jezdzic:) a z tymi kursami to jest smiech na sali ja mialem przyjemnosc GN250 meczyc przez kilka godzin szkoda ze kolo nie powiedzial mi ze to mialo takie odejscie poruwnujac do JAWY 350 i pierwsza godzine uczylem sie jak tego sprzeta nie stawiac na kolo:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KACZOR Opublikowano 22 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2005 A no pomyslalem, tylko ona jest drobniutką malutką osóbką i moj sprzet jest dla niej za duzy i za ciezki.Po prostu nie dosiegnie do ziemii. Poza tym ,boi sie bo jak mowi , jest to za mocny sprzet jak dla niej. Teraz myslimy,kto ze znajomych z Poznania ma mniejszy sprzet i kto moglby uzyczyc go, zeby Agatka choc troche sobie pocwiczyla. Pzdr Kaczor KAWASAKI ZRX1100 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lechu Opublikowano 23 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2005 Taka prawda ze instruktorzy olewaja sobie kat A. Dogadalem sie z instruktorem, wykupilem 5h a on napisal 10 zeby dopuscili mnie do egz i myslalem ze da mi 5h pojezdzic po miesicie. I co?? Jezdzilem pol h po miescie ( od instruktora z domu na plac), a pozostale 2,5 na placu krecilem "8" Juz mialem dosc i zaczalem sie bawic, bo on w tym czasie mial jeszcze jednego kursanta na katB, a ze plac maly i piasek na betonie lezal to mi sie przednie kolo poslizgnelo ja mu przycisnalem na 1 biegu i hamowac zaczalem. Ratujac sie przed upadkiem wrzucilem o 1 kolo na co gosc myslam ze mnie z placu wywali, ale uprzedlilem go i powiedzialem zeby sobie pozostale 2h na placu w **** schowal. Nie macie pojecia jak sie gosc wkurzyl jak jako jedyny z jego 6-osobowej grupy zdalem na A za 1 razem :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Opu Opublikowano 23 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2005 powinna zacząć od skutera jest bezpieczny itp. przeznaczony dla ludzi ktuzi uczą sie jezdzic bezpieczny i dla pań . co do tego goscia jak bym go zobaczyzl to nie przezyl by tego spodkania :] chamstwo trzeba tempic chamstwem ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Demon predkosci Opublikowano 25 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2005 Opu jak bys zaczynal jazde od skutera to na glupiej WSK bys sie zamotal z biegamiIm wiekszy sprzet do nauki jazdy tym lepiej:)A mysle ze najlepszym sprzecikiem do nauki jazdy dla dziewczyn bedzie MZ ETZ 250 jest niska w miare "duza"i dla poczatkujacego ma niezlego kopa:) :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 25 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2005 Może rzeczywiście niech Twoja kumpela zmieni szkołę/instruktora; kasę zawsze można wycofać. Co się tyczy instruktorów, to rzeczywiście bywają wśród nich buraki, absolutnie nieczające motocyklowych klimatów. Jak już wybierzesz się na plac manewrowy, możesz kazać "instruktorowi" np. wykręcić ósemkę. Ciekawe, czy podejmie wyzwanie i uratuje honor, czy też będzie wykręcał się chwilową niedyspozycją itp. ;) Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KACZOR Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Taki maly poscik na forum a tyle potrafi zdzialac ;) Nawet nie musialem spotkac sie z kolesiem osobiscie. Czyzby nasz pan instruktor z LOKu byl jednym z forumowiczow? Po przeczytaniu naszej dyskusji na swoj temat zmienilo sie podejscie do naszej malej Agatki :) Kolo juz jej nie opieprza jej jak za pierwszym razem i poswieca jej czas na nauke :( Zastanawiam sie dlaczego nie mogl tak zrobic od poczatku? :buttrock: Tak przy okazji pozdrawiam pana panie instruktorze z LOKu w Poznaniu.A moja wredna gebe, to pewnie jeszcze nie raz bedzie mial pan przyjemnosc ogladac. Wszystko w swoim czasie. Pzdr Kaczor KAWASAKI ZRX 1100 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martius Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Zastanawiam sie dlaczego nie mogl tak zrobic od poczatku? :buttrock: Bo moze to byly te jego ciezkie dni w miesiacu :lol: No coz wykazal totalny brak podejscia pedagogicznego. Dobrze ze siezmienilo bo by bylo najlepiej zmienic miejsce nauki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CrashGirl Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Hmm... Ja tez mialam podobne przejscia z instruktorami z LOKu :? tyle ze z Warszawy i na kat. B. Wczesniej rwalam sie do prowadzenia auta (na kurs zapisalam sie jak tylko skonczylam 17 lat) a po kursie (z ktorego i tak w trakcie zrezygnowalam) zrobilam sobie polroczna przerwe bo mialam taka awersje do jazdy samochodem. Dobrze ze kumpel mnie zmusil do dokonczenia kursu :buttrock: (oczywiscie w innym osrodku) bo do tej pory pewnie bym prawka nie miala. Teraz przymierzam sie do zrobienia kat.A. No i mam prosbe. Czy ktos moglby podac namiary na jakies sensowne kursy i sensownych instruktorow? Zaznaczam ze ja tez nigdy nie prowadzilam motocykla (no kiedys bardzo dawno temu rometa, jak wyrabialam karte motorowerowa, ale bylo to tak dawno ze nawet najstarsi gorale tego nie pamietaja ;)). Aha i jak na razie nie mam tez dostepu do zadnego jednoslada :? , wiec doszkalanie we wlasnym zakresie nie wchodzi w gre. PozdrawiamCrashGirl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lady Shadow Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Teraz przymierzam sie do zrobienia kat.A. No i mam prosbe. Czy ktos moglby podac namiary na jakies sensowne kursy i sensownych instruktorow? CrashGirl Prosze bardzo! Tomek Kulik i Piotruś Gadaj szkola jazdy Pro Motor na warszawskim Bemowie. www.pro-motor.pl Trafilam do chlopakow "po przejsciach" podobnych jak Agatka... Najpierw zapisalam sie do jednej z warszawskich szkolek nastawionych na kat. B, a przy okazji prowadzacych tez kursy na kat. A. Nadmieniam, ze w zyciu wtedy nie siedzialam na motocyklu, nie mialam zieloniutkiego pojecia o gazie, sprzegle i biegach w moto. Zero pojecia. Wytrzymalam 4 godziny, uwazam, ze i tak duzo za duzo. Pan niczego nie uczyl i mial wszystko w nosie. Dobrze, ze mialam silna motywacje, bo po tych jazdach bylam rozczarowana i bylo mi strasznie zle... Perypetie co i jak - opisalam dokladnie w "Z pamietnika Lady Shadow" w tym dziale - na dalszych stronach. Tam tez opisalam jazdy u chlopakow. Niebo a ziemia! Po prostu nauczyli mnie wszystkiego co powinnam wiedziec... Specjalne podziekowania :buttrock: dla mojego Ulubionego Instruktora ;-) Tak wiec z czystym sumieniem polecam nauke u Tomka i Piotrka. I u nikogo innego ;-) Wasza Lady Shadow (zielony listek) ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zibik Opublikowano 1 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2005 WitamJak chodziłem na kurs parę już ładnych lat temu(a może parenaście ;) ) miałem troszkę inny przypadek.Koleś zapytał sie kto już jeździł na moto i padło na mnie.Kazał mi rozgrzać sprzęt (WSK) i pokazać innym jak sie jeździ.Jak odpaliłem moto to zrobiłem lekkiego zrywka :) i.......szlag trafił łańcuch.Facio się zagotował i na jeździe byłem ok 5 min wszystkiego.Oczywiście egzamin zdałem bez problemu -ale ubaw miałem po pachy.Dziewczyny nie przejmujcie się dupkami,róbcie prawko a w razie czego ma jazdę ze swoim facetem trzeba iść i już. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz Opublikowano 1 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2005 .....to może jak pan instruktor już zmienił nastawienie do kursantów, to teraz będzie OK ?? ;) bo właśnie chciałem się zapisać do LOKu na prawko, ale nabrałem troche wątpliwości... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
metys Opublikowano 2 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2005 Jako pierwszą wypowiedź wybrałem nie przypadkowo ten temat ;p. Po pierwsze (moje zdanie oczywiscie) LOK nigdy nie był i nie bedzie dobrym ośrodkiem szkoleniowym. 2 zawsze lepiej sie popytać kursantów odnośnie szkoły co i jak. 3 to fakt zawsze sie znajda takie pały, które nic nie robia tylko opier....ą. Sam zrobiłem kusr w Olsztynie w prywatnej szkole było poprostu super ( oczywiście jak nie cwaniakowałeś na dzień dobry ;) ) ---pozdrawiam Czesia--- Powiem jeszcze tylko tyle, ze nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Po takiej szkole dziewczyna na egzaminie poczuje sie jak na obiadku u babci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martius Opublikowano 3 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2005 Po takiej szkole dziewczyna na egzaminie poczuje sie jak na obiadku u babci. Mozna opieprzac jak sie i uczy wtedy nikt nie mialby pretensji ale opieprzanie bez wczesniejszego wytlumaczenia i pokazania nic nie daje. Osoba moze nauczy sie zdac egzamin ale to nie znaczy ze nauczy sie jezdzic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
metys Opublikowano 6 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2005 nie chodziło mi o nauke, czy technike jazdy, ale o stres :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.