KACZOR

Witam, Tez mam ten sam problem.Od jakiegos czasu szukam dobrych ciuchow na caly sezon. Przegladam gazety i strony internetowe testami i z opiniami uzytkownikow. Najlepej wypadly ciuchy Hein Gericke Master V ale sa dla mnie nieosiagalne.Podobno sa bardzo cieple, wodoszczelne, bezpieczne.( wg ostatnich testow RIDE Magazine) Halvarssons Korax ( o ktorym tez mysle) wypadl nieco gorzej, jest przecietniakiem jesli chodzi o cieplo. Za to ciuchy Halvarssons'a sa jednymi z najpeprzych jesli chodzi o wodoszczelnosc. Hein Gericke Cruise tez wypadaja dobrze, i sa w cenie dla mnie osiagalnej.Niestey niemiecka firma szyje ciuchy dla Niemcow i Anglikow i nawet najmniejszy rozmiar spodni jest dla mnie duzo za duzy, dlatego HG niestety bede musial chyba odpuscic. Moze ktos smiga teraz w ciuchach Halvarssons i moze powiedziec czy sprawdzaja sie na nizsze temperatury?

Hamulce dzialaja!:icon_mrgreen: Zalalem przewody od dolu i od gory. Troche musialem sie napompowac zanim przewody napelnily sie i odpowietrzyly.Zostawilem otwarty zbiorniczek na noc, popompowalem troche i wylecialo pelno malutkich babelkow, jakby piana. Teraz jest wszystko dobrze! Dziekuje wszystkim za pomoc!:buttrock:

Racja, nie wpadlem na to. Dzieki za przypomienie.Poprawie sie:)

Mam problem z hamulcami, Wymienilem przewody za gumowych na stalowe w mojej Divvy, wlalem nowy plyn hamulcowy, zaczbralem sie za odpowietrzenie ukladu, a tu klamka caly cza miekka:( Wylecialo kilka pecherzykow, wydawaloby sie, ze uklad jest odpowietrzony, ale klamka bez zmian, tak miekka jak byla tak jest nadal. Jak naciskam klamke podczas odpoiwetrzania,plyn pompowany jest tylko do pewnego poziomu, dalej nie chce pompowac. Odkrecilem wiec przewody, sprawdzilem czy pompka w grownym zbiorniczku w ogole pompuje plyn i okazalo sie, ze kiedy nacisne klamke hamulca, plyn nie wylatuje ze zbiorniczka:( Dziwne troche bo pompki wcale nie ruszalem, po prostu odkrecilem stary przewod, przykrecilen nowe(oryginalnie w divvy do zbiorniczka glownego w hamulcu recznym przykrecony jest jeden przewod,ktory rozdziela sie na dwa w dolnej czesci ukladu) i tyle. Czy w czym tkwi problem i jak go rozwiazac? Dzieki za wszelkie pomocne informacje:) Pzdr Kaczor

:crossy: Hej Zajcu :lalag: Kupilem XJ 900 Diversion, 99rok 9000tys mil przebiegu :) Wydech trzeba wymienic, wiadomo :buttrock: Oprocz tego przewody hamulcowe i jesli posiedze tu dluzej to rowniez zawieszenie. Jesli wroce na jesien, to ogranicze sie do przewodow i jesli znajde, to wydech. Remus robil wydechy 4w1 do Diversion 900, ala jak sie dowiedzialem z angielskiego forum, zaprzestal produkcji. Podobno JAMA (LASER) robi tez wydechy, ale niestey w okolicy zaden sklep motocyklowy nie ma wydechow tej firmy. A moze ktos jakos spasowal koncowki od innego sprzeta i teraz szczesliwe wsluchuje sie w niski pomruk swojej Divi? ;)

Szukam wydechow "glosnych" do XJ 900 Diversion. Sprawdzalem oferty roznych wiodacych producentow ukladow wydechowych na rynku i niestey zadna nie robi ukladow wydechowych do tego motocykla. Interesuje mnie uklad 4w1 z glosniejsza, fajnie gadajaca koncowka. Jedyna firme robiaca wydechy do Diversion 900 jest MOTAD lecz oni robia uklady zblizone do oryginalnych. Czy ktos moze wie ktora firma robi wydechy do XJ900 Diversion?

Szukam ukladu wydechowego do XJ 900 Diversion. Szukalem wsrod roznych wiodacych producentow ukladow wydechowych, lecz niestety wiekszosc z nich nie produkuja ukladow wydechowych do tego motocykla. Jedyna firma ktora produkuje wydechy do Divrsion jest SITO. Czy wiece cos na temat wydechow tej firmy, a moze ktos wie o jakis innych firmach robiacych wydechy do Diversion? Interesuje mnie uklad 4w1 zeby fajnie "gadal".Ale jesli jest opcja 4w2 to tez moze byc. Chcialbym troche zrzuc w wagi motocykla;)

Jak juz wczesniej wspomieli moi przedmowcy, najleprzym miejscem na znalezienie moto w Anglii jest "Mototrader". Jest tam duzo ofert.Rowniez w tygodniku "MCN" jest duzo fert. Obie gazetki maja swoje stronki inernetowe.: www.mototrader.co.uk , www.motorcyclenews.com . Jesli jestes na miejscu, to mozna rowniez znalezc oferty w lokalnych gazetach no i na Ebay'u. Ceny sa zblizone do polskich, ale mozesz trafic na maszyny tansze niz w kraju w zaleznosci od modelu.Jesli znajdziesz motor ktory Cie interesuje i cena nie jest zbyt okazyjna, to zawsze mozesz sie targowac. Cena funta rowniez dziala na Twoja korzysc. Sam szukam sprzeta dla siebie, czegos do turystyki i codziennego uzytku. Mysle, o Bandit 1200 albo o Diversion 900. Co do stanu motocykla, to roznie to bywa, podobnie jak w Polsce. Ostatnio kupilem Diversion 600 za £300 ale trzebabylo wlozyc w niego troche pracy i kasy, zeby go przywrocic do porzadku. Jesli sie dobrze rozejrzysz, to na pewno cos znajdziesz. Powodzenia Kaczor

Nie dam sobie reki uciac, ale lotnisko w Borku sprzedano juz jakis czas temu i nie bylo wiekszych problemow z wjazden na jego teren. Niestety nie wiem kto jest obecnym wlasciclelem. Mysle, ze trzeba byloby dowiedziec sie w jakims urzedzie w Koscierzynie. Nawet jesli impreza nie doszlaby do skutku(czego wam nie zycze), to i tak zapraszam wszystkich te rejony, bo jest tam na prawde pieknie:) Jest tam kilka ciekawych miejscowek wartych obejrzenia np. skansen sztuki kaszubskiej we Wdzydzach Kiszewskich, czy Wierzyca, najwieksze wzniesienie na Pojezierzu Kaszubskim ponad 300m n.p.m.Oczywiscie to nie wszystkie atrakcje :icon_razz: Oczywiscie jest tam piekne , najwieksze w tym rejonie , jezioro Wdzydzkie, gdzie mozna sie wykapac, poplywac lodka czy zaglowka albo polowic ryby. A w nocy wyskoczyc na poszukiwania rakow, ktorych jest mnostwo w tym jeziorze:)Poza tym, cala okolica obfituje w krete drozki, po ktorych jazda jest czysta przyjemnoscia. :) :) Zaluje, ze niestety nie bede mogl byc z wami, chetnie posmigalbym po tych pieknych terenach. Zawsze, kiedy wracalem do domu, z przyjemnoscia robilem sobie wycieczki do Borska, Koscierzyny, Wdzydz Kiszewskich i innych uroczych zakatkow, gdzie mozna bylo sobie odpoczac. Zajc! Zdaj ta sesje w terminie i pokaz chlopakom, jak rowniez dziewczynom, jak pieknie jest naszym podworku :wink: Zycze wszystkim przyjemnie spedzonego czasu na Kaszubach :clap: Pzdr Kaczor

Ja wybieram sie w ostatni dzien, czyli 5 lutego. Wczesniej nie dam rady. Wiadomo praca. Poza tym licze, ze pod koniec targow, beda dobre wyprzedarze. Moze sobie cos kupie? Moze nowe moto?:notworthy: W kazdym razie bede w Londynie od rana do wieczora.:notworthy: Zawsze mozna wyskoczyc gdzies na piwko, tym bardziej, ze wczesniej nie mialem okazji poszwedac sie po Londynie i londynskich knajpach. Jakby co, to mozna sie ze mna kontaktowac tel. Pzdr Kaczor

Tu Cie musze zmartwic Kilerro. Swoj sprzet zostawilem w Polsce, a tu na razie nic nie kupilem:( Niestety tym razem nie bedzie zadnych zdjec:( Ale popytam wsrod tutejszych znajomych, moze ktos pozyczy mi jakas glupawke cyfrowa, zebym porobil kilka fotek:) Pzdr Kaczor

Pojedziemy, zobaczymy:) Mysle, ze nawet jezeli nie bedzie rewelacyjna, to i tak bedzie ciekawie:) Juz nie moge sie doczekac, mam tylko nadzieje, ze do pracy nie bede musial isc. Pzdr Kaczor Obecnie bez sprzeta:(

Hej Chopaki. Wlasnie dostalem namiar na ta imprezke:) Siedze pod Londynem. I bedze tu siedzial pewnie do wiosny to mozemy sie jakos stygnac na tej imprezce Pzdr #Kaczor

Gmole za niewielkie pieniadze moze zrobić Ci kolo z Buku(Buka)nie wiem jak to poprawnie ma byc :oops: pod Poznaniem Do mojego ZRX'a zrobił solidne gmole, zabezpieczenie miski olejowej i stelaże pod kufer centralny i boczne. Za wszystko dalem niewiele ponad 500pln Jak chcesz, to moge podać Ci jego nr tel.na priv. Pzdr Kaczor KAWASAKI ZRX1100

Specjalna apteczke dla motocyklistow mozesz kupic w punkcie PCK. Nie pamietam ile kosztuje, chyba 30zl. Jest w niej wszystko co jest niezbedne do udzielenia perwszej pomocy. Zadnych zbednych pierdół. Jest ona na tyle mala,ze mozesz wozic ja w kieszeni kurtki. Jesli masz jakis nawet najmniejszy schowek to taki zestawik spokojnie sie tam zmiesci ;) Pzdr Kaczor KAWASAKI ZRX1100

Taki maly poscik na forum a tyle potrafi zdzialac ;) Nawet nie musialem spotkac sie z kolesiem osobiscie. Czyzby nasz pan instruktor z LOKu byl jednym z forumowiczow? Po przeczytaniu naszej dyskusji na swoj temat zmienilo sie podejscie do naszej malej Agatki :) Kolo juz jej nie opieprza jej jak za pierwszym razem i poswieca jej czas na nauke :( Zastanawiam sie dlaczego nie mogl tak zrobic od poczatku? :buttrock: Tak przy okazji pozdrawiam pana panie instruktorze z LOKu w Poznaniu. A moja wredna gebe, to pewnie jeszcze nie raz bedzie mial pan przyjemnosc ogladac. Wszystko w swoim czasie. Pzdr Kaczor KAWASAKI ZRX 1100

A no pomyslalem, tylko ona jest drobniutką malutką osóbką i moj sprzet jest dla niej za duzy i za ciezki. Po prostu nie dosiegnie do ziemii. Poza tym ,boi sie bo jak mowi , jest to za mocny sprzet jak dla niej. Teraz myslimy,kto ze znajomych z Poznania ma mniejszy sprzet i kto moglby uzyczyc go, zeby Agatka choc troche sobie pocwiczyla. Pzdr Kaczor KAWASAKI ZRX1100

W poniedzialek panna ma kolejna jazde.Jesli sytuacja sie powtorzy,to zlozymy oficjalna skarge i zmienamy szkole, do pracy nie pojde a z nia na jazde pojade i kolesia styram za ta ze mi kumpele stresuje :twisted: "Przyjdzie taka tyczka i mysli, ze niewiadomo co.Nie kazdemu jest dana tezyzna fizyczna i nie kazdy moze jezdzic na motorze" To sa slowa tego kolesia, teraz to juz na pewno trzeba bedzie z kolesiem zrobic porzadek :twisted: Kutafon glupi. Bedzie nam nasza mala Agatke denerwowal. Kaczor KAWASAKI ZRX1100

Dzis moja kumpela miala pierwsza jazde na motocylku.Prawko robi w LOKu w Poznaniu! Dzis pierwszy raz sama jechala motocyklem.Wczesniej jezdzila tylko jako plecaczek. Wiadomo,ze czlowiek nie rodzi sie ze wszystkimi umiejetniosciami i wiele rzeczy musi sie nauczyc.Tak tez jest z jazda motocyklem. Trzeba sie tego nauczyc. Czesc uczy sie samodzielnie dosiadajac sprzety swojego rodzenstwa, rodzicow ,czy znajmych.Najczesciej sa to jakies komarki wski itp.Tak wiec zapisujac sie na kurs w jakims stopniu posiedli umiejetnosc jazdy na motocyklu. Niestety nie wszyscy maja tyle szczescia i pierwszy raz samodzielnie dosiadaja motocykla na kursie prawa jazdy.Zreszta zapisujemy sie na taki kurs nie tylko po to zeby zdobyc prawo jazdy, lecz rowniez po to, zeby nauczyc sie jezdzic. I tak zrobila ta panna.Poszla na pierwsza jazde z nadzieja, ze nauczy sie jezdzic. Juz na samym poczatku instruktor styrał ją za to,ze jest wesola i usmiechnieta no i co ona w ogole tu robi, bo przeciez po co lasce prawko na motor!!!!!!!!! :D Kiedy koles z łachą pozwolil jej wsiasc na motocykl, nie wyjasnil jej zasad poslugiwania sie gazem, sprzeglem itp.Jak juz ruszyla zaliczyla glebe,bo kolo zabronil je podpierac sie nogami!!!!!!!! :buttrock: No i panna przewróciła sie! Kiedy sie pozbierala kolo znow ja styral, ze to nowy motocykl i co ona robi i w ogole ;) Dziewczyna byla juz mocno wystraszona i zrezygnowana.Ale nie poddala sie.Jezdzila dalej! ;) Teraz zeby sie nie wywrocic, kiedy czula ze traci rownowage podpierala sie nogami.Normalne zachowanie. Instruktor znow ja opieprzyl, tym razem za to, ze sie podpiera . Kumpela pojezdzila godzine i z drugiej zrezygnowala. Koles na koniec powiedzial, ze ma wziac kase, spieprzac i wiecej nie pokazywac mu sie na oczy!!!!!!!!!!!!!!! :P Teraz panna boi sie isc na kolejne jazdy. Przeciez instruktor jest po to zeby nauczyc nas jezdzic i musi liczyc sie z tym, ze niektore osoby przychodzace na kurs nigdy wczesniej nie jezdzily motocyklem.Co za tym idzie trzeba wizasc rowniez pod uwage to ,ze kursant moze sie przewrocic. Jesli zdarzy sie taka sytuacja, to instruktor zamiast tyrac kursanata powinien pomoc mu i podtrzymac go w jakis sposob na duchu, zeby ten sie nie zniechecil. W koncu jak debil bedzie tak tyral swoich kursantow, to Ci albo odejda albo wystawia zla opinie o szkole a sam instruktor straci prace, bo nie bedzie mial kogo uczyc. Nie wierze w to, ze temu capowi nigdy nie zdarzylo sie zaliczyc gleby :!: :!: :!: :!: :P Faktem jest, ze dziewczyna jest mocno wystraszona i zastanawia sie co ma zrobic.Czy zrezygnowac z kursu czy zlozyc jakies zazalenie na kolesia. Na szczescie nie stracila zapalu do jazdy na motocyklu :) :flesje: i dalej chce jezdzic. Zuch dziewczynka :buttrock: Pzdr Kaczor KAWASAKI ZRX1100

Ja jestem tradycjonalista jesli chodzi o zegary. Nie ma to jak wskazoweczka i ladny cyferblat:D Tradycyjne zegary sa przejrzyste bez wzgledu na pogode a z cyfrowkami moze byc problem w sloneczne dni. Poza tym lubie podswietlenie swoich zegarow kiedy patrze na nie w nocy:) Pzdr Kaczor KAWASAKI ZRX1100

Na Ukrainie jest takich wiecej,duuzoo wiecej :mrgreen: Wiem bo bylem i widzialem.Kilka nawet poznalem:D Pzdr Kaczor KAWASAKI ZRX1100

Raz rozwalilem ja zjezdzajac z chodnika.Zahaczylem korkiem od wylewu oleju. Kraweznik nie byl taki wysoki. Drugi raz zawadzilem o wystajacy kamien ,na lesnym parkingu przy pieknej plaży w Norwegii. Pzdr Kaczor KAWASAKI ZRX1100

Zawsze marzylem o t zeby wybrac sie motorem na Ukraine. Lwow ladne miasto.Tylko zastanawiam sie jak tam sie jezdzi motocyklami,ciezko jest przejsc przez torowiska tramwajowe a co dopiero przejechac motorem(no chyba ze jakims ndurasem). Boje sie ze znow rozwale miske. Nie chce tego przezywac poraz kolejny. Ale sama opcja wyjazdu jest spoko. Kto wie?Moze tam zajade:) Pzdr Kaczor KAWASAKI ZRX1100

A co ma kask Nolan do kasku Nitro bo nie chwytam Mialem na mysli kask NITRO N510V. Z tym NOLANEM pomylio mi sie:oops: W NITRO jezdze a NOLANa mam dla pasazera, moze dlatego ta pomylka. Pzdr Kaczor KAWASAKI ZRX1100

Ja mam kask NOLAN N510-V Nie wiem czy ten jest lepszy od N500-V czy gorszy. W kazdym razie ma szybke "nierysujaca".Przy normalnej eksploatacji niestety rysyje sie. Poza tym po niecalym sezonie eksploatacji kasku odpadl mi zatrzask mocujacy pasek. Jak sie okazalo jest to dosc czesta przypadlosc w kaskach Nitro. Poza tym w czasie deszczu szyba paruje,a wentylacja nie najlepiej spelnia swoja funkcje. Ja za swoj kask dalem okolo 500zl ,nie pamietam dokladnej ceny. W kazdym razie jest to przecietny kask. Pzdr Kaczor KAWASAKI ZRX1100