Skocz do zawartości

płyn do chlodnicy


Klaus
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

sql zastanawia się nad różnicą w dolewaniu ew. ilości wody i nie widzi różnicy.

a co oznacza "ew.". ja się nie tyle zastanawiam' date=' co zawsze tak robię. tzn. kupuję litr koncentratu i 5 litrów wody dest. i sobie mieszam.

dolewać, to do 9ki nie dolewam, bo nie ma po co, ale do enduraka dolewałem i bratu dolewałem i nic się nie stało.

 

Zapytaj dziadka co się dzieje podczas pędzenia bimbru i dlaczego tak bardzo trzeba uważać aby się zacier nie zagotował.

nie wiem, jak się ma pędzenie bimbru do chłodzenia silnika.

 

Na ściankach cylindra temperatura przekracza 100 stopni.

no i?

z punktu widzenia samego chłodzenia' date=' do motocykli najlepsza jest woda. ma wyższy (od mieszaniny wodu i glikolu etylowego) współczynnik przewodnictwa cieplnego, więc najlepiej odbiera/oddaje ciepło silnika. motocyklem (garażowanym) na mrozach się nie stoi, więc nie ma problemu z rozsadzeniem głowicy w zimę.

jedyny problem, to smarowanie pompy cieczy chłodzącej.

lejąc w lato do chłodnicy płyn 1:1 (woda/koncentrat) bardziej się szkodzi silnikowi, niż lejąc np. 3:1 (woda/koncentrat).

w obliczu tego dolanie szklanki wody do chłodnicy niczego nie zmienia.

 

Dyskusja staje się bezpciowa w tym momencie jeżeli o mnie chodzi to możesz tam nawet naszczać a warsztat zarobi na remoncie oczywiście jak będzie jeszcze co remontować.

ha ha ha!

już raz mi wróżyłeś rychły remont głowicy, pamiętasz? (sprawa wydechu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyn gotowy w opakowaniu 2l temp. krzepnięcia -37'C produkt oryginalny firmy Peugeot stosowany w samochodach i skuterach tej marki. Nr. kat. 9735.G3

Stosowałem go w EN500 przez dwa sezony (ok 12tysięcy km) Kolor żółty :buttrock:

Jesli naprawde chcesz ten płyn to napisz na PW żeby ustalic konkrety.

pzdr

Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z punktu widzenia samego chłodzenia' date=' do motocykli najlepsza jest woda. ma wyższy (od mieszaniny wodu i glikolu etylowego) współczynnik przewodnictwa cieplnego, więc najlepiej odbiera/oddaje ciepło silnika. motocyklem (garażowanym) na mrozach się nie stoi, więc nie ma problemu z rozsadzeniem głowicy w zimę. [/quote']

 

 

Tylko jest pewien problem, woda ma niższą temperature wrzenia od glikolu... wprawdzie obecnie wszystkie układy chłodzenia są ciśnieniowe i cisnienie w nich jest wyższe niż atm. (więc temp wżenia wyższa) ale ma to znaczenie. Ja niewidze przeciwskazań mieszania koncentratu z wodą destylowaną, jednak proporcja 1-5 to troche mało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko jest pewien problem' date=' woda ma niższą temperature wrzenia od glikolu... wprawdzie obecnie wszystkie układy chłodzenia są ciśnieniowe i cisnienie w nich jest wyższe niż atm. (więc temp wżenia wyższa) ale ma to znaczenie. Ja niewidze przeciwskazań mieszania koncentratu z wodą destylowaną, jednak proporcja 1-5 to troche mało...[/quote']

masz rację.

tyle że dolanie szklanki wody do układu nie zbije ci proporcji do 1:5.

no - chyba że to chłodzona cieczą 50ka 2T - ale, z drugiej strony, taka na samej wodzie spokojnie daje radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tylko po jasną cholerę lać wodę? Jeździcie po torze czy co?

po taką, że może np. wodę dest. masz pod ręką, a po koncentrat/płyn musisz dymać na koniec wsi?

albo ktoś nie lubi sprzedawcy w sklepie.

chodziło o samą ideę - dolania troszkę wody do układu i jaki to ma wpływ.

wg, Piotra silnik wybucha, wg. mnie żaden.

i tyle :buttrock:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... i ja bym mu nie szczędził najlepszych płynów.

oczywiście,

ja swojemu też nigdy niczego nie szczędziłem - ma u mnie jak w haremie :buttrock:,

chodziło mi o samą ideę - bo trochę denerwują mnie te "specjalistyczne" groźby, że niby dolanie troszkę wody (która się dzięki pompie w 5 minut zmiesza z płynem) od razu silnik zaciera i porównianie tego do nasikania do chłodnicy!

tylko tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co do procedur odpalania (choć to troszkę OT), to w instrukcji jest napisane i trzeba się tego trzymać.

u mnie (ZX-9R) jest tak:

-na zimnym - na ssaniu, bez gazu,

-na ciepłyn - bez ssania, uchylony gaz,

zawsze tak robię i nigdy nie miałem problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tylko w Bladej fai niema ssania Sama elektronika i dwa zestawy wtryskiwaczy

Wszystkim zarządza elektronika. Jak przy włączeniu zapłonu w trakcie przeprowadzanie przez kompa testu silnika ruszysz manetką to komputer jako wyjściowe będzie widzał uchylone przepustnice i wtedy to możesz sobie kręcić do końca świata.

nie wątpię :buttrock:.

dlatego dobrze przeczytać czym się (i w jaki sposóB) jeździ/użytkuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuskus jak nie wiesz o czym piszesz to nie pisz :buttrock:;)

 

No tylko w Bladej fai niema ssania Sama elektronika i dwa zestawy wtryskiwaczy

Wszystkim zarządza elektronika. Jak przy włączeniu zapłonu w trakcie przeprowadzanie przez kompa testu silnika ruszysz manetką to komputer jako wyjściowe będzie widzał uchylone przepustnice i wtedy to możesz sobie kręcić do końca świata.

 

Co wtedy nalezy zrobic :?: Wyłaczyc zapłon i odczekac chwilke w celu zresetowania komputera , czy trzeba kleme z aku ściągać :?: :flesje:

Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...