Ja Bol Opublikowano 4 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2005 Hejka!W zasadzie to nie wiem czy ten temat powinien być tu czy w szkole jazdy ale dam tutaj bo walorów edukacyjnych raczej nie ma. A więc do rzeczy: Jak już kiedyś pisałem kupiłem sobie w Walentynki sprzęta (Suzuki GSX 600 F) i od tego czasu śmigam nim sobie. Wszystko ładnie pięknie aż do dziś. Zrobiłem sobie wraz z Jelem (z forum) i Siarą (z poza forum) wypad do Połańca. W jedną stronę - luzik. 355 km jak z bata strzelił. Tam gril, nocleg itp. Dzisiaj powrót. Do samej Wawy cód miód malina. No i właśnie ok 10km od celu (Wawa Bemowo) stało się. Jako, że ruch był niezły trochę żeśmy się przeciskali wykorzystując każde wolne miejsce. Przed jednymi światłami zostałem trochę w tyle, siedziałem więc puszce przede mną na dupie aby jak tylko będzie miejsce to ją pyknąć. Dojeżdżamy do skrzyżowania, światło żółte, puszka przede mną przyspiesza, ja za nią, a tu nagle przednią jeszcze jedna puszka rezygnuje i ciśnie po heblach. Jadąca przede mną Corsa też piska oponami. Ja tylko zdążyłem za hebel chwycić, próbowałem jeszcze zwiać na skrajny lewy pas, lecz zahaczyłem o róg Corsy i zapoznałem się bliżej z asfaltem ;). Turlałem się ładniej niż piłkarze na meczach ;) Moto na szczęście poszlifowało bez zbędnych ewolucji. Dobre ciuchy uratowały mi kości. Straty: połamane plastiki, zgięty stelaż reflektora, urwany podnóżek lewy, zwichrowana conajmniej jedna tarcza z przodu, przeszorowany dekiel lewy. Mam nadzieję, że nic nowego się nie znajdzie... Pare zdjęć zapodam trochę później. Pozdrawiam.>>Ja Bol<< Cytuj Suza GSX 600 F (jajko) -> Yamaha FZS 1000 Fazer -> Triumph Sprint ST 1050 -> ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zomb Opublikowano 4 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2005 Najwazniejsze ze jestes cały.Chyba bedziesz teraz ostrozniejszy,pamietaj niema sie co spieszyc,dla niektorych skonczylo sie o wiele gorzej. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norbi-Borbi Opublikowano 4 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2005 Kiedyś w ciężkich czasach niosłem szybę do drzwi pokojowych prawie 5 km,pociąłem sobie kurtkę doszedłem do domu,wiechałem windą i przed drzwiami mi kur**wa PĘKŁA :twisted: morał:TRZA CZUJNYM BYĆ DO KOŃCA jak widać nie tylko w jeździe na motocyklu ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MasterDD Opublikowano 4 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2005 Tak jest, oczy 3ba miec nawet w dupie i otwarte caly czas.Nie raz natrafilem sie na takich patafianow co przyspieszaja a potem nagle hamuja... Ja Bol => Ale Ty wiesz ,ze to byla Twoja wina, nie?Nie bede sie rozwijac, bo juz przed chwila napisalem megapost na inny temat.Czlowiek uczy sie caly czas na swoich bledach, cale zycie (a i tak umiera glupi ;))Dobrze ,ze nic Ci sie nie stalo, a maszynke sie naprawi ;) 3m sie i maly paradox - szalej ostroznie ;)Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ja Bol Opublikowano 4 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2005 Master: Jasne, że wiem, że to moja wina ;) Co do tego nie mam wątpliwości. Trochę się zagapiłem, trochę nie pomyślałem i ch**! Ale zawsze trzeba widzieć dobre strony: po zdjęciu owiewek stwierdziliśmy, że moje moto to niezły materiał na streeta ;) Już nawet przymierzaliśmy lampę od dużego fiaciora i kierunki od motorynki :twisted: . Wiejski tunink rulez! Cytuj Suza GSX 600 F (jajko) -> Yamaha FZS 1000 Fazer -> Triumph Sprint ST 1050 -> ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 4 Kwietnia 2005 Administrator Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2005 Ja Bol temat przeniosłem mimo wszystko coby precedensów nie tworzyć.A co do gleby, no strat jest sporo, choc domyślam się, ze w sumie wielkie boom to nie było. Takie gleby bolą najbardziej...pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ja Bol Opublikowano 4 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2005 Dominik: masz rację. Prędkość była raczej nieduża (napewno<60) i w zasadzie nie byłoby źle gdyby nie ta tarcza hamulcowa... Zahaczyłem nią o samochód. Przez nią koszt naprawy znacznie wzrośnie (nowa w Larssonie ok. 550 PLN). Nie wiem też czy w hamulcach coś jeszcze nie poszło. Resztę plastików się dokupi po w sumie niewielkich kosztach. O dziwo lusterka, kierunki tylnie, lampa przednia i tylna całe!A oto zdjątka 2. Robione tuż po glebie więc szczegółów nie za dużo:http://www.bikepics.com/pictures/324590/http://www.bikepics.com/pictures/324591/Wersja streetfighter nieco później :twisted: Cytuj Suza GSX 600 F (jajko) -> Yamaha FZS 1000 Fazer -> Triumph Sprint ST 1050 -> ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 4 Kwietnia 2005 Administrator Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2005 Szkoda moto, widać że wuchuchane i zadbane...A tarcze może wyrwiesz na bazarze. GSXF to raczej popularne moto, a ta tarcza to rzeczywiście największy koszt.Najciekawsze (szczęście w nieszczęściu), że nie je*ła przdnia lampa!pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ja Bol Opublikowano 4 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2005 Dominik: Lampa owszem cała ale i tak ch**! Ułamały się takie plastikowe trzymania od spodu lampy, pokleić się raczej tego nie da (jeszcze jutro popatrzę) i chyba i tak trza będzie lampę kupować ;) Cytuj Suza GSX 600 F (jajko) -> Yamaha FZS 1000 Fazer -> Triumph Sprint ST 1050 -> ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TUREK Opublikowano 4 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2005 nie jest tak źle :!: i najważniejsze, że Ty jesteś cały a jajo sie poskłada i będzie jak nowe. pees. może zabrzmi to dziwnie ale wiem po sobie, że taka gleba czasami dobrze robi :!: tylko żebyś wyciągnął z tego bezcenne wnioski a za resztę strat zapłacisz " kartą MasterCard " :twisted: Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo2x Opublikowano 5 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2005 Dominik: Lampa owszem cała ale i tak ch**! Ułamały się takie plastikowe trzymania od spodu lampy' date=' pokleić się raczej tego nie da (jeszcze jutro popatrzę) i chyba i tak trza będzie lampę kupować ;)[/quote'] jak to nie da si eposklejac ?? wszystko sie da posklejac a juz tym bardziej uchwyty do lampy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek.o Opublikowano 5 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2005 Biedne to Twoje jajeczko. Nie nacieszyłeś sie zbyt długo.Ja zawszę tłumaczę sobie to tak. Gdybyś nie walnął w tym miejscu gleby, to za 300 m mogłeś zginąć (czego nie życzę nikomu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr_? Opublikowano 7 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2005 Dominik: Lampa owszem cała ale i tak ch**! Ułamały się takie plastikowe trzymania od spodu lampy, pokleić się raczej tego nie da (jeszcze jutro popatrzę) i chyba i tak trza będzie lampę kupować :D nie wiem jak jest w moto, ale kiedyś do seata mocowania lampy (plastikowe) pokleił mi znajomy co spawa chłodnice. Dasz pewnie za to robote ze 20zł i będzie git :( trzyma się bardzo dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aker Opublikowano 7 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2005 Źle się stało, ale potraktujcie to jako przestrogę - w Warszawie samochodami jeździ tyle zakutych łbów, głąbów, chamów itp, że w tym mieście trzeba dwa razy bardziej uważać niż gdzie indziej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.