simsonem po lesie

[cubix]

kiedyś wiechałem sobie simkiem o lasu . radził sobie całkiem nieźle, ale w porównaniu do MX ciągnął beznadziejnie..... może to moja wina, bo nie znam technk jazdy po lesie, albo co...

 

Po paru rundkach po pobliskiej polance już się "rozjeździłem" , a nad maszynom panowałem jak pierdzistolec nad gównem (za przeproszeniem)...

Gdy znów wiechałem do lasu, jazda mi szła całkiem ok....

 

JEDNAK MOTOROWEREM TEŻ MOŻNA POŚMIGAĆ PO LESIE ;)

[enduroguy]

ale w porównaniu do MX ciągnął beznadziejnie.....

Niesamowite. Myslalem ze Simson jest mocniejszy :lol:

[Strzalek]

JEDNAK MOTOROWEREM TEŻ MOŻNA POŚMIGAĆ PO LESIE

Jasne, że można tylko trzeba miec jakieś tam umiejętności, a nie narzekać, że to to nie idze. Dostał by taki kierwowczyk dobrą sete i nie wiedziałby co z nia zrobic.

 

Cytat:

 

ale w porównaniu do MX ciągnął beznadziejnie.....

 

 

Niesamowite. Myslalem ze Simson jest mocniejszy

Ale tylko z napedem atmowowym,bo te normalne to chyba nie.

[enduroguy]

Ale tylko z napedem atmowowym,bo te normalne to chyba nie.

Strzalek a sa takie?? Nigdy nie slyszalem?? Ile takie cos pali?? hehehe ;);):P

[Icea_PL]

Staaaary... ja przez 2 lata na komarze pocinalem po lasach i dawal sobie rade ze wszystkim :twisted: ... a co dopiero simson :?

[PomyK]

dawal sobie rade ze wszystkim :twisted:

 

pewnie oprócz błotka ;) ;)

[Icea_PL]

dawal sobie rade ze wszystkim :twisted:

 

pewnie oprócz błotka ;) ;)

 

Bylo gorace lato ... silnik smazyl sie po paru minutach. Nie raz fajka mi splynela ze swiecy ;) :lol: .

[Boniek]

Simson do lasu to było kiedyś moje marzenie ;) Ja brykałem na Ogarze 200. To dopiero była męczarnia ;) Całkiem miło grzało się 50kmh między drzewami. Także na simka nie ma co narzekać.

[lechu]

Mialem RMke 125cc. Szalalem nia po lasach, ale sprzedalem bo to byl bardzo psujacy sie sprzet (jedyny, do tej pory ktorego nie kochalem ;)). Postanowilem ze do matury (czyli jeszcze przez 2 miesiace nie bede kupowac moto bo to zle wplynie na wynik matury:P), ale mam w domu jake blachare tak zeby mi znizka do OC leciala:P. Ostatnio wsiadlem na nia i wjechalem do lasu :lol: i wcale nie uwazam ze jazda RMka jest fajniejsza od jazdy jawka

[Mishel]

Simsonek do lasu daje rade:)

 

3 razy bylłem swoim Simsonem na zawodach(2 razy Strzegom, raz bodajże Świdnica ale bez zbytnich sukcesów ;) ;)) i dawał rade:)

 

pozdr.

[rzemyk90]

Simson do lasu?? Czemu nie??

 

Ja mam wersje simsona S53 Enduro, z 93r. Rozni sie od zwyklych zawieszeniem. Z przodu ma dluzsze lagi , tylk jest wyzszy regulowany 6 stopniowo. Male skoki to dla niego pestka, tak samo jak jazda w lesie. Fajne jest uczucie gdy jade na nim ponad 70 i mijam dzrzewo ktore bylo oddalone od manetki gazu 5 cm. Jazda przez pole to tez dla niego nie problem. Problem jest z chlodzeniem. Raz dwa silnik paruje....

[robak]

a romecik w lesie to juz poezja ;) sam sprawdzalem. kiedys jak mi sie skonczyla przednia opona to zamiast ja zmiennic wsadzilem cale kolo od komarka :lol: i to bylo prawdziwe enduro, z przodu wieksza a z tyłu mniejsza felga :mrgreen:

 

w terenie skonczyl tez swoj zywot, podczas przejazdu przez stromy row spadl lancuch i pekl karter przy zebatce zdawczej w taki sposob ze sie ona przestawila i chyba nawet biegi nie wchodzily. oczywiscie "naprostowałem" pozniej ta zebatke i karter młotkiem 8O , ale wystarczylo to tylko na 50 metrow jazdy :lol: ;)

 

az łza sie w oku kreci ;)

[Strzalek]

Ja na simsonie nauczyłem sie podstaw terenowej jazdy. Z kolegami kiedys nawet na simsonach i MZ przejechaliśmy prawie calą trase rajdu enduro. Oczywisie troche nam to zajeło i razem sobie wszystcy pomagali jak było ciezko ale daliśmy rade. Kiedyś simsony starowały normalnie w klasie 50 w MP enudro ( tyle ze stuningowane) i dawały sobie całkiem niezle rade.

[PomyK]

Nigdy nie zapomne pierwszej jazdy na kole na simku :twisted: ;) niestety skończyła się glebą :? .To był drugi dzień po kupnie simka.

[cubix]

niedawno mój kumpel, co śmiga na RM'ie nauczym mnie kręcić winkle.....

:P simson ma mocny silnik, nadaje się do jazdy w terenie ( nie grzebanie w błocie, ale śmiganie po lasach ) ,tylko trzeba umieć odpowiednio "odkręcać" i nie bać sie gleby, czy czegoś tam..... :( :D