tomason2 Opublikowano 1 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2005 Niektorym sie wydaje ze sa takimi kozakami ze wstyd jest im sie przyznac do swojej niewiedzy- stad tacy ludzie i ich zarzniete sprzety :?Święte słowa. Cytuj Honda CBR F4 99 http://www.cbrf4.blogspot.com - moja przygoda z motocyklem Honda CBR F4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 2 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2005 hey:) tak naprawde pierwszym sprzętem tóry rozpoławiałem była dryna ponieważ było to pierwszy raz pojechałem na rowerze do umpla wziołem kawałek kartki i pojechałem spisać wsazówki ale pisałem zbyt wolno (2kl) trudno zapamietałem oczywiście troche uszkodziłem połówki( dąło się uratować) naprawiłem silnik trwało to dobre 2 tygodnie:/ teraz zozłozenie i złożenie silnika trwa nie więcej niż 2dni ! a jesli mam wszystkie częsci to 2h (trzeba umyś silnik !! dlaczego młodzi atują motopędy :> dlatego ze nieumuieją dobrze jeszcze jeździć !! ksiązki nawet ja przeczytają to nic nieda :/ ale jesli piszą na forum to przed rozebraniem silnia a nie w trakcie !! z tym musze się zgodzić!! zresztą chyba każdy z was kiedyś zaczynał :> i napewno większość w podobny sposub ja współcześni motorowerzyści :> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduroguy Opublikowano 2 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2005 hey:) tak naprawde pierwszym sprzętem tóry rozpoławiałem była dryna ponieważ było to pierwszy raz pojechałem na rowerze do umpla wziołem kawałek kartki i pojechałem spisać wsazówki ale pisałem zbyt wolno (2kl) trudno zapamietałem oczywiście troche uszkodziłem połówki( dąło się uratować) naprawiłem silnik trwało to dobre 2 tygodnie:/ teraz zozłozenie i złożenie silnika trwa nie więcej niż 2dni ! a jesli mam wszystkie częsci to 2h (trzeba umyś silnik !! dlaczego młodzi atują motopędy :> dlatego ze nieumuieją dobrze jeszcze jeździć !! ksiązki nawet ja przeczytają to nic nieda :/ ale jesli piszą na forum to przed rozebraniem silnia a nie w trakcie !! z tym musze się zgodzić!! zresztą chyba każdy z was kiedyś zaczynał :> i napewno większość w podobny sposub ja współcześni motorowerzyści :>JA bardzo niedawno rozlozylem pierwszy raz silnik (Jawka). Zawsze oddawalem silniki kumplom znawcom, no bo wszyscy ich polecali. Pod odebraniu silnika od nich zawsze byl problem typu tlok w sumie stoi w miejscu, sa tylko 2 pierscienie, kopniakiem nie da sie ruszyc- trzeba bylo pociagac motor po asfalcie zeby wogole zaczal chodzic :?. Gdy rozbieralem pierwszy silnik staralem sie robic wszystko powoli i przed kazdym zabiegiem pytalem sie kolegi z forum jak czegos nie chrzanic :clap:. Wszystko w srodku wyczyscilem, poddalem silnik tuningowi, a wszystkie czesci sa nowe. Aha zapomnialem dodac ze robilem to z reka w gipsie sam (jedynei przy skladaniu sprzegla pomogli koledzy). Odziwo po wlozeniu silnika do ramy odpalil na kopa. Trzeba bylo kopnac kilka razy, ale za kazdym zaskakiwal, po prostu wszystko musialo sie rozruszac. Takze ja polecam robienie swojego motocykla samemu, gdyz wtedy mamy pewnosc ze czesci sa takie jakie chcemy i ze wszystko jest dobrze. Oczywiscie nalezy to konsultowac z osobami ktore robily to wielokrotnie i NIE SPIESZYC SIE!!!!. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 2 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2005 Ostatnio belzebub pochawlil sie ze włożył stary sworzeń do nowego łożyska i tłoka :lol: Myslalem ze zejde, a ze mnie probowal sie smiac ze pytalem jak zamocować silnik w ramie.... Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filip2233 Opublikowano 6 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2005 Witam,po sobie wiem, że najlepiej podłubać przy moto żeby się nauczyć. Zawsze dawałem motorek tacie żeby mi zrobił. Gdy kupiłem WSkę, postanowiłem, że ojciec najwyżej sobie popatrzy:) Nauczyłem się przy niej bardzo dużo. Teraz gdy remontowałem CZ to wszystko chodzi idealnie i nikt mi przy tym nie pomagał. Oczywiście literatura fachowa zawsze się przydaje (szczególnie przy instalacjach elektrycznych) ale praktyka jest najważniejsza.P.S. to nie jest prawda, że jak ci starsi kupią części to nie będziesz tego szanował. Mi troche części zafundował ojciec i szanuje moto.P.S.2 No ale liczba tematów w dziale motororery i skutery mówi sama za siebie. Przeglądając je można stwierdzić, że ich liczba powinna być mniejsza przynajmniej o połowę. :(pzdrAHTOH Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nikusss Opublikowano 6 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2005 ja od takiego mechanika kupilem jawke... ma to tylko jeden plus... 100pln za jawke z papierem...ale wszystkie blachy poskrecane przy uzyciu 1/3 srubek :( wydech pusty :P przerwa na przerywaczu 1mm :lol: ogolnie nedza... a... amor przedni zespawany na sztywno, brak lozysk, tylko przedni hamulec, jakas glebe zaliczyl bo rama krzywa... ale bedzie dobrze :D druga w czesciach juz idzie poczta :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.